,,Wasze
DNA (kwas dezoksyrybonukleinowy) ulega zmianie, ponieważ zmienia się
wasza świadomość, a pierwszą rzeczą, która będzie przekształcona w DNA
jest karma przodków, karma rodowa. Na ogół inkarnujecie w tej samej
linii rodowej wcielenie za wcieleniem. Prawdopodobnie znaliście
wcześniej swoje dzieci i swoich rodziców oraz swoich partnerów, ponieważ
tuż przed kolejną inkarnacją silne, karmiczne przyciąganie tej linii
rodowej znowu popychało was ku niej. Nawet, jeśli mówiliście nie
zamierzam już nigdy wracać do tej rodziny ona wsysała was w siebie.
Linia rodowa jest wpleciona w DNA, stąd macie skłonność do podobnego
wyglądu, podobnego działania, a nawet do podobnego myślenia jak
członkowie Waszej rodziny. Ale teraz zapis w strukturze waszego DNA jest
wymazywany, usuwany i powraca do stanu naturalnej, czystej energii.
I
to jest dobra wiadomość. To uwalnia was od karmy waszej rodziny. To
uwalnia was od długów i zobowiązań waszych przodków. To uwalnia was
nawet od biologicznych uwarunkowań.
Na przykład, jeśli rak albo
cukrzyca należą do chorób genetycznych w waszej rodzinie, teraz zostaje
to usuwane, abyście mogli stworzyć siebie na nowo, według własnego
wyobrażenia, nie będąc już w pułapce starej linii rodowej.
Gdy
kodowanie DNA zostanie usunięte, zauważycie, że zmienia się wasz wygląd
zewnętrzny. Może będzie to zmiana koloru oczu czy zarysu twarzy. Zmiany
będą subtelne, ale pewnego dnia spojrzycie w lustro, albo zobaczycie
swoje zdjęcie i uświadomicie sobie, jak bardzo się zmieniliście. To może
też mieć wpływ na to, w jaki sposób odczuwacie ciężar swojego ciała.
Może zmienić się budowa mięśni i kośćca. Spowoduje to również gwałtowną
zmianę energetycznych relacji z rodziną. Jakaś część was nie będzie
dłużej odczuwać z nią głębszego połączenia.
Obudzicie się
pewnego ranka, nie czując prawie w ogóle jakiejkolwiek więzi ze swoją
rodziną. To może okazać się szokujące, obojętnie czy wasze relacje z
rodziną były dobre i pełne miłości czy miały w sobie wiele konfliktów i
napięć. Nie bądźcie zaskoczeni, jeśli Wasze uczucia i więzi z rodziną
ulegną diametralnej zmianie. Dotyczy to również waszych dzieci.
Tym
spośród was, którzy są rodzicami, przyjdzie być może na myśl, że coś
jest z wami nie w porządku, ponieważ nagle przestaniecie odczuwać, że
dziecko nadal jest „wasze”. Wydarzy się jeszcze coś ważnego. Kiedy
uwalniacie kod w swoim DNA, zmienia to kod tych, którzy wkrótce ponownie
wcielą się w waszej rodzinie być może zmarłego rodzica lub dziadka czy
babci. To uwolni ich z uwięzienia w starej karmie przodków.
Tak
więc, jak widzicie, uwalniacie siebie, wprawiając w ruch własną energię,
ale równocześnie zmieniacie potencjalną przyszłość innych.
Zdumiewające”.
- Adamus Saint Germain ,,Żyj swoją boskością
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz