sobota, 3 grudnia 2022

Wpływ na Shaumbrę

 Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba

 

Wpływ na Shaumbrę
A zatem, chcę przez chwilę porozmawiać nieco więcej o tym, co tak naprawdę dzieje się w was oraz chcę zająć się mózgiem, ponieważ wiąże się to bardziej z ALT, o czym już mówiliśmy. Ale macie pewne terminy, których używacie w społeczeństwie, a z kolei ja mam swoją własną ich wersję. Jest taki termin – gdybyś zechciała zapisać go na tablicy.
LINDA: OK.
ADAMUS: Neuro-typowy. Neuro-typowy.
LINDA: Neuro-typowy.
ADAMUS: Neuro-typowy.
LINDA: W porządku.
ADAMUS: Neuro-typowy. Neuro. „Neuro” oznacza we współczesnej medycynie i nauce „nerwy”. Ogólnie rzecz biorąc, „nerwy”. Natomiast jeśli sięgniecie do genezy tego słowa, „neuro” faktycznie oznacza „uczucia, zmysły”, ale często używa się go po prostu w odniesieniu do nerwów i ostatecznie w odniesieniu do pracy mózgu oraz często kręgosłupa. Ale co to znaczy neuro-typowy? To etykietka używana do identyfikacji większości ludzi, mówiąca, że większość ludzi jest neuro-typowa, ale ludzie wcale nie są typowi. Nie ma nic typowego w kimś, kto jest zamknięty w ciele i mózgu. Jest to zatem rodzaj błędnego określenia, błędnej etykietki. Neuro-typowy.
Co znaczy być neuro-typowym? Czy to znaczy, że funkcjonujecie jak wszyscy inni? Czy to znaczy, że macie tego samego rodzaju zablokowane myśli, ambicje i cele oraz – neuro-typowe – te same pragnienia? To byłoby neuro-dziwne – być zamkniętym w ludzkiej kondycji i niekoniecznie chcieć się z niej wydostać. Chcieć ją zmienić, może trochę dopracować, ale neuro-typowe byłoby pragnienie wydostania się w cholerę ze stanu, który nie jest waszym naturalnym stanem istnienia. No więc mówi się, że to neuro-typowe, ale napisz w nawiasie pod spodem „neuro-dziwne”. To znaczy, że to jest po prostu dziwne...
LINDA: W nawiasie?
ADAMUS: W nawiasie, neuro-dziwne. I pamiętajcie, że „neuro” ma związek z nerwami, ale ostatecznie to naprawdę uczucia, doznania i to nie tylko fizyczne, ale ma również związek z systemami przekonań i wzorcami myślenia, i wszystkim innym. Tym jest neuro.
Macie też tutaj inną etykietkę, której ostatnio użyto, jak sądzę w magazynie Shaumbry (tutaj): neuro-różnorodni*.
*W terminologii naukowej zapisuje się te nazwy zarówno w języku polskim, jak i angielskim jako jednowyrazowe: neurotypowi i neuroróżnorodni. (patrz: Neurotypowość – Wikipedia, wolna encyklopedia) Jednakże Adamusowi zależało na zapisie dwuwyrazowym – przyp. tłum.
LINDA: Och.
ADAMUS: Neuro-różnorodni.
LINDA: OK.
ADAMUS: I to jest sposób na ponowną podmianę etykietek. (Adamus chichocze)
LINDA: Czy to są dwa słowa?
ADAMUS: Tak, proszę. Neuro-różnorodni. To termin używany teraz do przerabiania etykietek. Ludzie z takimi przypadłościami jak ADD, Alzheimer czy inne są neuro-różnorodni i domyślam się, że to pasuje do wszystkiego innego w społeczeństwie mówiącym, no wiecie: „Integrujmy się”, co samo w sobie jest dobre. Ale oni tak naprawdę nie są różnorodni, odmienni. To jest jak mówienie, że jesteście bardziej neuro-dziwni niż ci inni neuro-dziwni. To jest tylko oznaczanie inną etykietką. To mówienie: „OK, jesteś inny, ale my to akceptujemy”. Ale czy naprawdę? Czy naprawdę? Jesteś inny, więc będziemy cię inaczej etykietować. Ale moja opinia jest taka, że neuro-różnorodność jest tutaj właściwie mniej dziwna, ponieważ jest czymś, co dzieje się w systemie neurologicznym i oczywiście w mózgu, co w zasadzie mówi, że... och, prowadzimy tutaj małą dyskusję na temat ortografii. (Linda błędnie napisała wyraz na tablicy) To nie ma znaczenia. Nie ma znaczenia.
LINDA: Myślę, że to jest „e”.
ADAMUS: Dobrze. Myślę, że wszyscy to rozumieją. Jesteś po prostu trochę różnorodna w pisowni, kiedy stajesz tutaj przy tablicy. (Linda chichocze)
Tak więc chodzi mi o neuro-różnorodność, naprawdę nie lubię tej etykiety, ponieważ jest to jakby stwierdzenie, że ktoś jest wyjątkowy w jakiś dziwny sposób. To, co dzieje się w waszej różnorodności, woła z waszego wnętrza, jak ADD lub niektóre inne – co nazywacie – co zwykło się nazywać przypadłościami lub chorobami. Nie są nimi. To po prostu wasz duch woła, wasze ludzkie/boskie ja woła i stwierdza: „Jest coś złego w neuro-typowości. Muszę się z tego wydostać. Nie jestem typowy, czyli akceptujący bycie zamkniętym w pudełku. Nie zaakceptuję tego, że ta ludzka osoba jest typowa. Zamierzam zrobić coś neuronowo odmiennego i to ostatecznie pomoże mi szybciej wyjść z pudełka”.
Wielu z tych, którzy mają w sobie te neuro-różnorodności wyjdą z pudełka o wiele szybciej, zwłaszcza dzięki Niebiańskiemu Krzyżowi. Oni będą mieć do niego dostęp szybciej niż ktoś, kto jest neuro-nudny, typowy, ponieważ typowi próbują tylko uczynić pudełko trochę przyjemniejszym. Różnorodni mówią: „Nie. Wiemy, że to nie jest w porządku i że to działa na nasz mózg, co w rzeczywistości sprawi, że będziemy chcieli się stąd szybciej wydostać”. Istnieją więc neuro-typowi, którzy tak naprawdę nie powinni być typowi, oraz różnorodni.
Mam jedno określenie na Shaumbrę, którego używam w odniesieniu do Shaumbry.
LINDA: OK.
ADAMUS: Jesteś gotowa?
LINDA: Oczywiście.
ADAMUS: OK. I powtórzę, chcę porozmawiać trochę na ten temat, poprosić was o wczucie się przez chwilę w wasz system neurologiczny. System neurologiczny, który macie... tak, a Bella zgadza się z tym, co tu robimy, mówiąc: „Tak, to jest takie właściwe. Czuję to. Widzę, co tu się dzieje”. (Bella leży zrelaksowana na plecach w zabawnej pozie).
LINDA: Ona jest neuro-różnorodna.
ADAMUS: To prawda. (Linda chichocze) A zatem, Shaumbro, neurologia, wasz system, to wasze nerwy, oczywiście połączone w rozległy system komunikacyjny, który jest dominujący w waszym ciele i zawsze prowadzi rozmowę. Zawsze się komunikuje. Czasami błędnie się komunikuje, błędnie działa. Ale macie tę ogromną, funkcjonującą sieć, która może łatwo ulec uszkodzeniu. Łatwo się psuje.
Linda, Cauldre podał ci wcześniej słowo. Śmiało, zapisz je na tablicy.
LINDA: OK.
ADAMUS: Podaję nową definicję – niekoniecznie etykietę, ale nową definicję – dla Shaumbry, definicję, która ma związek z tym, przez co teraz przechodzicie w swojej neurologii, czyli zasadniczo z komunikacją w waszym ciele. Neurotunitis – neurotunitis – złożone ze słów, „neuro” – nerwy – „tuning” (strojenie), lub w tym przypadku „retuning” (przestrajanie), przestrajacie wszystko w waszym ciele; „itis” – „itis” – w zasadzie ładnie brzmi takie zakończenie na „itis”, ale „itis” oznacza rodzaj dolegliwości, coś co się dzieje.
Tak więc powiadam, że Shaumbra przechodzi to neurotunitis i powoduje to wiele problemów, ponieważ... czy zechciałabyś napisać „przestrajanie” tuż pod tym. Przestrajanie. Przestrajacie się teraz i to się nasila, szczególnie przy Niebiańskim Krzyżu. Przestrajacie zwłaszcza swój umysł. Nadam temu jeszcze inną nazwę, jeśli zapomnicie słowo neurotunitis – będzie to nazwa, którą wymyśliłem – jeśli tamtą zapomnicie: alternatywny mózg – alt mózg. Dwa słowa – alt mózg.
LINDA: OK.
ADAMUS: Wielu z was doświadcza ostatnio alternatywnego mózgu. Polega to na tym, że nie możecie sobie przypomnieć – nie możecie sobie przypomnieć byle gówna. (Adamus chichocze). Macie CRS*, byle gówna nie możecie sobie przypomnieć. (Linda się śmieje) A potem wkurzacie się na siebie i mówicie: „Nic nie pamiętam. Pewnie się starzeję”, albo: „Może paliłem za dużo trawki, kiedy byłem młodszy” – albo za dużo teraz – lub też: „Co się dzieje z moim organizmem?” oraz „Nie pamiętam, jaki jest dzień", a także „Moja logika już nie działa”. Nic z tych rzeczy. Po prostu macie alternatywny mózg. Nie ma w tym nic złego. Właśnie teraz przestrajacie każdą część siebie.
*idiom: Can’t Remember Shit (CRS) – dosłownie: „nie pamiętam gówna”, w znaczeniu, że nic nie pamiętam, wszystko ostatnio zapominam – przyp. tłum.
Najlepszą rzeczą, jaką możecie zrobić, jest zrozumienie tego, co się dzieje, a mianowicie, że cała komunikacja ze wszystkimi tymi nerwami w waszym mózgu i waszym ciele jest przerabiana, przebudowywana. Dokonujecie tego pozostając w ciele fizycznym.
Niektórzy z tych, którzy ostatnio przeszli na tamtą stronę, po prostu nie mogli już sobie z tym poradzić. To było dla nich za dużo i dlatego tak wielu z nich ostatnio odeszło. Zapewniam was czy też powiadamiam, że nie musicie odchodzić. Można sobie z tym poradzić na bieżąco, pozostając w ciele fizycznym. Neurotunitis – aktualny zamiennik Shaumbry dla neuro-różnorodności – oto, co ma miejsce, a wy będziecie to odczuwać. Wasz mózg stanie się czasami przymulony. Wasza zdolność do przypominania sobie faktów i danych będzie przymglona. Własne imię będziecie pamiętać czasem jak przez mgłę. Tak właśnie wszystko będzie przebiegać, a wtedy wpadniecie w panikę i zaczniecie się martwić: „Och! Co się ze mną dzieje?!” W takim momencie trzeba wziąć głęboki oddech i przypomnieć sobie o „alt mózgu”. Macie alternatywny mózg. Cały ten stan spowodowany jest przyspieszeniem, jakbyśmy pędzili z prędkością światła, prędkością nadświetlną, prosto w kierunku Niebiańskiego Krzyża, co zintensyfikuje działanie alternatywnego mózgu. To jednak w pewnym sensie jest zabawne i dlatego sprowadziłem Kuthumiego, żeby pomógł wam wszystko zrozumieć.
To zabawne, co się dzieje, te wszystkie ogromne zmiany. A piękno tego polega na tym, że jesteście w samym środku tych wszystkich zmian i zastanawiacie się, co jest nie tak z waszym mózgiem. Oto zapomnieliście założyć spodnie. Idziecie do pracy i zdajecie sobie sprawę, że zapomnieliście. To całkiem zabawne. A potem nagle ni stąd, ni zowąd cudowne uświadomienie sobie. To jedna z tych rzeczy typu „acha!” Uświadomienie, które siedziało w was i czekało przez ostatnie pięć, dziesięć czy ileś tam lat, uświadomienie sobie czegoś, sposobu, w jaki działa energia lub sposobu, w jaki wasze życie zawsze było zasadniczo kierowane, nawet bez waszej wiedzy, kierowane przez waszą boskość. Uświadomienia mogą dotyczyć czegokolwiek, ale niespodziewanie następuje to „Bum! Och!”
Otóż to, co będzie się działo, przy tej całej zmianie w okablowaniu, przez jakiś czas wydawać się będzie jakieś takie zamglone. Ale potem, gdy mózg się wycofa i wejdzie więcej prawdziwej boskiej inteligencji, dojdzie do tych przełomów, które są tak niesamowite. Można powiedzieć, że będą tak proste, tak oczywiste, że będziecie się dziwić: „Dlaczego nie uświadomiłem sobie tego wcześniej?” Uświadomienie sobie jest odczuciem. To nie jest tylko myśl umysłu. Można to poczuć w każdej części ciała i przynosi to wielką ulgę. Ale następnego dnia możecie wrócić do naszego neurotunitis, z powrotem do zamglonego mózgu i niemożności jasnego widzenia spraw. Nie martwcie się, to się zmieni. W takim po prostu jesteście stanie istnienia.
Będzie kilka rzeczy, które możecie zrobić, żeby faktycznie uczynić to trochę łatwiejszym. Podam wam typowe postępowanie – oddychanie i lekkie ćwiczenia, i tak dalej; jedzenie pokarmów, o które prosi wasze ciało, a nie takich, o których mózg mówi, że powinniście jeść. To będzie teraz bardzo ważne. Pokarmy, o które prosi wasze ciało. Innymi słowy, zapomnijcie o dietach i wszystkim innym. Ale będzie też inny powód, dla którego niektórzy z was mogą doświadczać bardziej intensywnych emocji i intensywnego bólu w ciele.
Jeśli robicie teraz w swoim życiu coś, co tak naprawdę nie jest waszą pasją, czy to będzie praca, czy związek, bez względu na to, co to jest, jeśli robicie coś, co nie jest waszą pasją, innymi słowy tak naprawdę nie chcecie tego robić, ale czujecie się jak w pułapce musząc to kontynuować, spowoduje to dużo dodatkowego stresu. Spowoduje więcej objawów naszego neurotunitis.
Najlepiej już teraz, jeśli nie jesteście zadowoleni z tych sytuacji, dokonać zmiany. Nie poprzestajcie na myśleniu o tym. Nie poprzestajcie na rozmawianiu o tym. Inaczej najbliższe cztery i pół miesiąca może być dla was bardzo, bardzo trudne, ponieważ robicie coś, co tak naprawdę nie jest wami, co nie jest prawdziwym wyborem waszego serca. To nie jest wasza pasja. Robicie to, ponieważ potrzebujecie pracy lub boicie się zakończyć związek, czy cokolwiek innego. To tylko pogłębi wasze neurotunitis, ponieważ wasze ciało, wasze nerwy, wasz mózg próbują się teraz przestroić. Neuro-tune-itis. Wszystko próbuje się przestroić i nie chodzi tylko o wasze ciało świetliste. Mózg ustępuje, usuwa się na bok w tym czasie zbliżania się do Niebiańskiego Krzyża i dlatego tak ważne jest teraz, żeby być w swojej pasji, żeby pozbyć się wszystkiego, co tak naprawdę do was nie należy. A wy na to: „Ale ja nie wiem, co jest moją pasją”.
Przestańcie to powtarzać. Wiecie, co nią jest i może to być coś zupełnie innego niż to, co robicie teraz. Ale podążajcie za nią. Przynajmniej poczyńcie kroki w tym kierunku. Nie oznacza to, że musicie teraz zostawić swoją nudną pracę menedżera średniego szczebla, ale podejmijcie kroki w kierunku zrobienia czegoś, bycia artystą, którym chcieliście być, albo ulicznym klaunem, albo otwarcia restauracji. Zacznijcie podejmować te kroki, a stopień wyzwań, które macie z neurotunitis Shaumbry lub alternatywnym mózgiem drastycznie się zmniejszy. Poczujecie się o wiele szczęśliwsi.
To samo ze związkami, a jeśli mówicie: „Ale ja po prostu, no wiecie, nie mogę odejść, bo…”, wypełnijcie puste miejsce, to chociaż znajdźcie więcej czasu dla siebie. Zróbcie sobie wolne na kilka tygodni. Powiedzcie ludziom wokół was, że potrzebujecie tej przerwy, że po prostu musicie się wyrwać i weźcie ten czas dla siebie właśnie teraz. To jest tak ważne, ponieważ to wszystko nasila się właśnie teraz wraz z przybliżaniem się do Niebiańskiego Krzyża.
Kiedy to otwarcie nastąpi, będzie – dla tak wielu Shaumbra – będzie prawie jak powódź energii, napływ boskości, a wy będziecie skakać i wołać: „To jest wspaniałe!” Ale jeśli nie zachowacie równowagi i zajmować się będziecie sprawami, o których wiecie, że po prostu nie są dla was odpowiednie, to naprawdę ono w was uderzy. Ostatecznie wam posłuży, ale na początku może w was mocno uderzyć. Tak więc teraz przede wszystkim bądźcie świadomi tego wszystkiego, co się dzieje. A dzieje się w waszym wnętrzu. Oznaczyłem to tutaj typowymi ludzkimi etykietkami „neuro-typowy”, „neuro-różnorodny”, oznaczyłem to jako neurotunitis czy alt mózg. Alt mózg.
A zatem będzie się dużo działo w ciągu tych kilku najbliższych miesięcy. Zrobiłem niedawno to, co nazwano Zajęciami w Chmurze, a ostatnio coś o nazwie „Otwieranie się na Niebiański Krzyż”, otwieranie się na prawdopodobieństwa, otwieranie się na potencjały, które nadejdą, przygotowywanie się do otwarcia, które się pojawi. Zrobię jeszcze kilka w międzyczasie, szczególnie przeprowadzając was przez to całe neurotunitis. Chodzi o nerwy i sposób, w jaki wszystko jest im komunikowane z mózgu, co zachodzi w mózgu szczególnie teraz oraz szczególnie, gdy mózg ustępuje.
Weźmy z tym porządny, głęboki oddech.
Najczęściej zadawane w dzisiejszych czasach pytanie: „Co jest ze mną nie tak? Dlaczego tak się czuję? Jestem Mistrzem na tej planecie. Dlaczego odczuwam bóle i różne dolegliwości? Dlaczego cały czas coś mi się nie udaje, upuszczam rzeczy, a nawet sam się przewracam? Dlaczego nie mogę po prostu zorganizować wszystkiego tak, jak kiedyś? Dlaczego to jest takie bez sensu?” i w ogóle jesteście dla siebie tacy surowi. Po prostu przypomnijcie sobie o „alt mózgu”. Wymieniacie okablowanie, przerabiacie, przetwarzacie siebie teraz w bardzo intensywny sposób. Pamiętajcie, to wy… kiedy powiedziałem, że możemy to zrobić łagodnie i powoli, albo naprawdę szybko, wy powiedzieliście: „Po prostu miejmy to już za sobą”.
Weźcie z tym porządny, głęboki oddech.
Właściwie to niesamowite przebywać tutaj w tym czasie – niezwykłym czasie – kiedy to musicie sobie poradzić z tymi wszystkimi sprawami, które dzieją się na Ziemi, ale także w waszym wnętrzu. To naprawdę niesamowite znaleźć się na tej planecie w tym czasie i być w samym środku tego wszystkiego, co się teraz dzieje.
(ALT SHOUD 2 – 5 listopada 2022 – prezentowany przez ADAMUSA SAINT–GERMAINA za pośrednictwem Geoffrey’a Hoppe)
Tł. Marta Figura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz