A o tym, co tutaj, mówi Adamus w najnowszym Shoudzie. Trochę inaczej rzecz ujmuje, ale sens jest taki sam. Adamus zresztą jest bardziej nawet radykalny, bo mówi wprost: niczego nie ma na zewnątrz nas. Granie AJ t. 1 Adamus w kontekście Agni Jogi:
„Najpotężniejszą ochroną przed wszelkimi próbami umyślnymi i nieumyślnymi, świadomymi i nieświadomymi, z boku, z zewnętrznego lub Subtelnego Świata, będzie aura równowagi, trwale umocnionej. Nie zapomnijcie, że wobec równowagi nie ma mocnych. I aura równowagi paraliżuje, niszczy w zarodku i neutralizuje najbardziej gwałtowne i szkodliwe ciemne próby. Tak więc równowagę uważajcie za mocną tarczę. Warto, mówię, warto popracować nad tym, żeby aurę równowagi ukształtować i utrwalić ją mocno. Wszak wyniki tych starań są nie do zniszczenia. Odczuwaniu równowagi towarzyszy radość ducha. Jest ona naturalna i niezależna od warunków zewnętrznych. Równowaga oznacza władzę nad tym, co dzieje się na zewnątrz. Kiedy zostanie osiągnięta, człowiek staje się panem swojej mocy wewnętrznej i może wtedy kierować przebiegiem zjawisk fizycznych. Równowaga wymaga przede wszystkim całkowitego zwycięstwa nad sobą i poskromienia uczuć, ten bowiem zwycięża wszystko, kto siebie samego zdoła zwyciężyć. Wszyscy dążą, aby dojść do zwycięstwa nad życiem przez zwycięstwo nad tym, co zewnętrzne, podczas gdy jedynie słuszną i prawidłową drogą jest przezwyciężenie siebie i zwycięstwo nad sobą. Ale jak dojść do szczytu osiągnięć, bo równowaga jest szczytem osiągnięć? Stwierdzam, sam zaświadczam, że najmniejszy wysiłek twórczy w tym kierunku wyda bezspornie swój owoc, że nasiona zasiane wzejdą, że trzeba zacząć, abym miał do czego Ręką Swoją przyłożyć. Pomogę, lecz zacznijcie, wskażę, lecz dołóżcie sił. Poprowadzę, lecz wolą swoją skierujcie się naprzód. Nad wami jest Ręka, czyżbyście byli ślepi?! Tak więc twierdzę, że razem dojdziemy do całkowitego zwycięstwa.”
„Najpotężniejszą ochroną przed wszelkimi próbami umyślnymi i nieumyślnymi, świadomymi i nieświadomymi, z boku, z zewnętrznego lub Subtelnego Świata, będzie aura równowagi, trwale umocnionej. Nie zapomnijcie, że wobec równowagi nie ma mocnych. I aura równowagi paraliżuje, niszczy w zarodku i neutralizuje najbardziej gwałtowne i szkodliwe ciemne próby. Tak więc równowagę uważajcie za mocną tarczę. Warto, mówię, warto popracować nad tym, żeby aurę równowagi ukształtować i utrwalić ją mocno. Wszak wyniki tych starań są nie do zniszczenia. Odczuwaniu równowagi towarzyszy radość ducha. Jest ona naturalna i niezależna od warunków zewnętrznych. Równowaga oznacza władzę nad tym, co dzieje się na zewnątrz. Kiedy zostanie osiągnięta, człowiek staje się panem swojej mocy wewnętrznej i może wtedy kierować przebiegiem zjawisk fizycznych. Równowaga wymaga przede wszystkim całkowitego zwycięstwa nad sobą i poskromienia uczuć, ten bowiem zwycięża wszystko, kto siebie samego zdoła zwyciężyć. Wszyscy dążą, aby dojść do zwycięstwa nad życiem przez zwycięstwo nad tym, co zewnętrzne, podczas gdy jedynie słuszną i prawidłową drogą jest przezwyciężenie siebie i zwycięstwo nad sobą. Ale jak dojść do szczytu osiągnięć, bo równowaga jest szczytem osiągnięć? Stwierdzam, sam zaświadczam, że najmniejszy wysiłek twórczy w tym kierunku wyda bezspornie swój owoc, że nasiona zasiane wzejdą, że trzeba zacząć, abym miał do czego Ręką Swoją przyłożyć. Pomogę, lecz zacznijcie, wskażę, lecz dołóżcie sił. Poprowadzę, lecz wolą swoją skierujcie się naprzód. Nad wami jest Ręka, czyżbyście byli ślepi?! Tak więc twierdzę, że razem dojdziemy do całkowitego zwycięstwa.”
A tu o sercu:Granie Agni Jogi
1960
13. /27 stycznia/
„Przy kontaktach ze Światem Subtelnym zacierają się granice przestrzenne i to, co niewidzialne staje się bliskie. A ponieważ mózg nie chce przyjąć tej prawdy, działać można tylko sercem. Tak więc do niego to należy się zwrócić.
Serce można namówić do działania. A działa ono poza zwykłymi wymiarami: i czuje, i wie, i widzi. Oto dlaczego częściej należy pytać serca, jak ono myśli lub jak chce. Tak, tak, serce też potrafi myśleć, lecz jego myśli nie są mózgowymi, tzn. nie są przeniknięte przez uczucia ziemskie.
1960
13. /27 stycznia/
„Przy kontaktach ze Światem Subtelnym zacierają się granice przestrzenne i to, co niewidzialne staje się bliskie. A ponieważ mózg nie chce przyjąć tej prawdy, działać można tylko sercem. Tak więc do niego to należy się zwrócić.
Serce można namówić do działania. A działa ono poza zwykłymi wymiarami: i czuje, i wie, i widzi. Oto dlaczego częściej należy pytać serca, jak ono myśli lub jak chce. Tak, tak, serce też potrafi myśleć, lecz jego myśli nie są mózgowymi, tzn. nie są przeniknięte przez uczucia ziemskie.
Ono po prostu wie, a wiedzę myśl przekazuje mózgowi.”
W sercu jest czuciowiedza. Swoją drogą, zobacz, jaką ja gigantyczną pracę wykonałam tymi swoimi tłumaczeniami i z rosyjskiego, i z angielskiego. Pracę na rzecz Dobra Powszechnego, mówiąc językiem Agni Jogi.
W sercu jest czuciowiedza. Swoją drogą, zobacz, jaką ja gigantyczną pracę wykonałam tymi swoimi tłumaczeniami i z rosyjskiego, i z angielskiego. Pracę na rzecz Dobra Powszechnego, mówiąc językiem Agni Jogi.
Marta Figura
I jeszcze taka ciekawostka:"Ciemność nie znosi ujawnienia, w równej mierze jak jej słudzy. Kiedy się ich rozpozna i wykryje, natychmiast odstępują. Są silni, dopóki chowają się za plecami kogoś i dopóki ochraniający promień nie ujawni ich i nie zostanie na nich skierowany. Siła znajduje się nie w nich samych, a w niepotraktowaniu ich jako źródła i przyczyny wszelkich podłych sztuczek. Wykorzystają nawet gryzonie, owady i wszystko inne, żeby wyrządzić szkodę, a owady będą szkodziły, dopóki nie zostaną zdemaskowane. Wykorzystają absolutnie wszystko, co może wyrządzić szkodę i okryć mrokiem. Najlepszą obroną jest atak, tzn. uderzenie promienia światła, skierowanego na szkodzących. Gdyby ludzie wiedzieli, ile jest podstępów, knowań i wymysłów ciemnych. Ostatni potomkowie ciemności gwałtownie się ujawniają i werbują sobie stronników pośród słabych serc. Wiele sług ciemności hańbi jeszcze ludzkie szeregi. Ale są zgubieni."Bardzo aktualne, nie uważasz? Zobacz, ile ciemnosci jest teraz demaskowane i ile ukrywanego dotąd zła się ujawnia.
Z "Grani Agni Jogi" jeszcze taki fragment mam wynotowany:„Lecz cóż zrobili słudzy kościoła z tymi wielkimi prawdami, zamieniwszy synów Bożych, tzn. ludzi w niewolników, płaszczących się w lęku i trwodze przed Wyższą Zasadą, skazującą ich, zgodnie z naukami tych sług kościoła, na wieczne męki piekielne za krótkie godziny ziemskiego istnienia? A czy wiedzą ci ignoranci i wstecznicy, czym jest wieczność? I czy może Sprawiedliwość Kosmiczna i prawo Karmy skazać człowieka za jedno tylko życie na wieczną mękę? Dużo absurdów napletli owi ignoranci, pokrywając jaśniejące prawdy warstwami fanatyzmu i ciemnoty i pozbawiwszy ludzi Światła. To Światło będzie teraz dane światu przez naukę, prawda świata bowiem jest jedna. Przybliżą się do niej poprzez naukę.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz