PYTANIE: Tobiaszu, wyjaśnij mi proszę, jak powinniśmy „siadać” ze swoimi strachami.
TOBIASZ:
Drodzy przyjaciele, jesteście przyzwyczajeni do walczenia ze strachem,
kiedy się pojawia. Waszą naturalna reakcją było przeciwstawianie się mu.
O, rzeczywiście, pojawi się strach, i panika i obawy. To wszystko są
naturalne i odpowiednie energie przez pewien okres czasu. Zamiast
walczyć ze strachem – zamiast dodawać mu energii – po prostu usiądź z
nim, ze swoim niepokojem w dramatycznej sytuacji, twarzą w twarz. Waszą
naturalną reakcją jest zmartwienie, szaleńczy niepokój, i przymus
aktywności zewnętrznej. Czujesz, że musisz przeciwstawić się strachowi.
Po prostu usiądź z nim, po prostu przyjrzyj się mu. Spytaj go, dlaczego
jest w twoim życiu. Spytaj, czy nie zechciałby być już zwolniony. Może
on czeka, aby móc opuścić twoje życie”.
- Tobiasz
„Gdyby
ludzie byli w stanie zobaczyć swoje własne myśli, uczucia i słowa
wysyłane w atmosferę oraz to jak w eterach przyciągają one coraz więcej i
więcej do siebie podobnych i powracają, byliby nie tylko zdumieni na
widok tego, czemu dali życie, lecz jednocześnie wołaliby o uwolnienie i
choćby z tego powodu, aby wymazać takie kreacje ze swojego umysłu, z
pełną determinacją stanęliby twarzą w twarz z własną Świętością i weszli
w nią. Myśli i uczucia są żywymi, pulsującymi rzeczami. Istota, która o
tym wie, będzie używała swojej mądrości i odpowiednio się kontrolowała
…”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz