,,Dokonaliście dwóch podstawowych rzeczy.
Po pierwsze, powiedzieliście: „Skończyłem z powtarzalnością wcieleń na planecie. Skończyłem z tym”. Nie powiedzieliście „chcę więcej”, powiedzieliście „chcę z tego wyjść”.
I druga podstawowa rzecz – otworzyliście się, żeby wpuścić Mistrza, mądrość.
Niewielu ludzi kiedykolwiek tego dokona. Boją się zezwolić na coś tak wielkiego – a czym przecież oni są także – by zaistniało w ich życiu.
Och, chcą oni, żeby pojawiła się jakaś inna istota czy anioł, ale nieliczni są gotowi wpuścić coś aż tak wielkiego – a co jest także ich częścią – do ich życia, ponieważ boją się siebie. Nie ufają sobie.
Wy wpuściliście swoją Jaźń do swojego życia i to dało wam mądrość.
Nadal jednak trudno jest wam określić, co to znaczy, co to tak naprawdę jest, ale czujecie to.
(...)
Czyniąc to, uwalniacie się – w tej chwili, kiedy rozmawiamy – uwalniacie się od przeznaczenia duszy.
Och, to nie była zła rzecz. Nie, nie. To było coś bardzo dobrego. Przypominało kamizelkę ratunkową. Powodowało jednak również, że niektóre ludzkie wybory nie zostały zrealizowane, nie spełniły się.
Przeznaczenie duszy oznaczało, że pewne ludzkie potrzeby i pragnienia, niedojrzałe potrzeby i pragnienia, po prostu nie były zaspokajane.
Ale teraz to się zmienia”.
- Adamus Saint-Germain
Po pierwsze, powiedzieliście: „Skończyłem z powtarzalnością wcieleń na planecie. Skończyłem z tym”. Nie powiedzieliście „chcę więcej”, powiedzieliście „chcę z tego wyjść”.
I druga podstawowa rzecz – otworzyliście się, żeby wpuścić Mistrza, mądrość.
Niewielu ludzi kiedykolwiek tego dokona. Boją się zezwolić na coś tak wielkiego – a czym przecież oni są także – by zaistniało w ich życiu.
Och, chcą oni, żeby pojawiła się jakaś inna istota czy anioł, ale nieliczni są gotowi wpuścić coś aż tak wielkiego – a co jest także ich częścią – do ich życia, ponieważ boją się siebie. Nie ufają sobie.
Wy wpuściliście swoją Jaźń do swojego życia i to dało wam mądrość.
Nadal jednak trudno jest wam określić, co to znaczy, co to tak naprawdę jest, ale czujecie to.
(...)
Czyniąc to, uwalniacie się – w tej chwili, kiedy rozmawiamy – uwalniacie się od przeznaczenia duszy.
Och, to nie była zła rzecz. Nie, nie. To było coś bardzo dobrego. Przypominało kamizelkę ratunkową. Powodowało jednak również, że niektóre ludzkie wybory nie zostały zrealizowane, nie spełniły się.
Przeznaczenie duszy oznaczało, że pewne ludzkie potrzeby i pragnienia, niedojrzałe potrzeby i pragnienia, po prostu nie były zaspokajane.
Ale teraz to się zmienia”.
- Adamus Saint-Germain
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz