wtorek, 3 września 2019

Powróćcie do odczuwania.

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba


,,Wy jesteście tymi, którzy zmieniają historie, które utknęły albo obrały jakieś dziwne kierunki i praca, jaką teraz wykonujecie nad sobą, przyzwolenie na oświecenie, zmienia każdą historię, każde przeszłe życie. Nie jest to liniowa progresja postępująca od ośmiu wcieleń, kiedy zaczęliście studiować mistykę, potem osiągając nieco lepsze wyniki siedem wcieleń wstecz oraz sześć wcieleń wstecz, kiedy to medytowaliście, aż wreszcie pięć wcieleń wstecz, kiedy zostaliście wyrzuceni z mojej Szkoły Wiedzy Tajemnej i cztery wcielenia wstecz... To nie jest tak.

Każda historia, każde minione życie, każdy aspekt staje się oświecony tak jak wy... tak jak wy. A więc i to wcielenie, powiedzmy, dwanaście wcieleń wstecz, kiedy to byliście małym, nikczemnym człowiekiem – może i jedenaście, i dziesięć, i... i to wcielenie, kiedy byliście po prostu barbarzyńcą, wojownikiem i sialiście zamęt po całej Europie – tak naprawdę staje się oświecone, zmienia swoją historię. I to wcielenie, które się pojawi, powiedzmy, potencjalnie za jakieś cztery wcielenia, a które jest bliskie popełnienia samobójstwa z powodu nadmiernego obciążenia, właśnie w tej chwili staje się oświecone. To się dzieje ponad granicami czasu, równocześnie. To nie kwestia postępu, rosnącego w miarę jak pracujecie, pracujecie i pracujecie, aż docieracie do 18. wymiaru, gdzie wreszcie doznajecie oświecenia. Nie.

To jest tak, jakbyście stanowili centrum układu słonecznego. Jesteście słońcem. Jesteście tym kimś, kto daje przyzwolenie na oświecenie, a kiedy je dajecie, ono promieniuje na wszystkie, wszystkie, wszystkie wasze historie – w stanie snu, w człowieczym stanie, w anielskich wymiarach, wszędzie. I czasami zastanawiacie się, dlaczego jest tak trudno.

Przede wszystkim zadacie sobie pytanie: „No więc, jak ja mam to zrobić? Co będzie, jeśli im się to nie spodoba? Och!” Jest tylko jedna rzecz do zrobienia – jedna rzecz – Przyzwolenie. To wszystko. Przyzwalacie. Przyzwalacie na to, co przychodzi naturalnie. Integracja, ewolucja, stawanie się, po prostu na to przyzwalacie. To wszystko, co musicie zrobić. To całkiem prosta robota. Zwyczajnie przyzwólcie. Jak przyzwalacie? (...) To wszystko! A następnie idziecie cieszyć się życiem. Idziecie na ryby. Lepiej iść na ryby niż robić inne rzeczy. Albo idźcie posiedzieć na ławce, czy też róbcie cokolwiek. Pograjcie w kręgle, albo w coś innego, a potem przyzwalajcie. Przyzwalanie to wzięcie głębokiego oddechu. To jest przyzwalanie”.

- Adamus Saint-Germain

,,Powróćcie do odczuwania. Oto, co was naprawdę uwolni, uwolni wasze zmysły. To was wydobędzie z zoo. Nie wymyślanie sposobu wyjścia, bo wtedy nie robicie nic innego, jak tylko wymyślacie większe zoo i wyższe mury. Ale wy przecież jesteście istotą czuciową. Powiedziałem w ubiegłym miesiącu, że w tym roku wejdziemy w odczuwanie, powrócimy do naszych zmysłów.

Rzecz jasna umysł natychmiast zapyta: „A co to takiego?” Odpowiadam: „To nie ma znaczenia.” Naprawdę nie ma, ponieważ one są już obecne. My ich nie stwarzamy i nie musimy ich definiować. My nie stwarzamy zmysłów. Mamy jeszcze do zgłębienia tych 200 000, które już istnieją. Stworzymy trochę nowych, ale powróćcie do zmysłów, bo istnieje inny sposób życia, poza umysłem, poza kontrolą, poza ograniczeniami. Powróćcie do zmysłów, bo one już są. Są takie piękne i pomogą wam zrozumieć twórczy zamysł i piękno w sposób, do jakiego umysł nie jest zdolny i do jakiego nigdy nie był przeznaczony.

Powróćcie do zmysłów. Wówczas one się ujawnią. U każdego nieco inaczej, ale ujawnią się. I nagle, nagle wyobraźnia, która jest zmysłem, otworzy się, a wy przestaniecie siebie ograniczać. Powiecie: „Och, to tylko takie szalone myśli.” Nie. To zmysł wyobraźni.

Odczucie jest sposobem postrzegania rzeczywistości. To wszystko czym jest. To inna perspektywa jej postrzegania.

Kiedy otwieracie zmysł wyobraźni, perspektywa rzeczywistości się zmienia. Nagle rzeczywistość przestaje być tak ciężka. Nagle rzeczywistość przestaje być tak ograniczona. Nagle rzeczywistość staje się, w pewnym sensie, bliska fantazji, czarodziejskiej bajki, a umysł wtedy powie: „Po prostu to zmyślasz.” „Masz cholerną rację, umyśle, zmyślam, bo jestem twórcą i przyzwalam.” Oto wyobraźnia”.
- Adamus Saint-Germain

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz