wtorek, 16 kwietnia 2019

Przyzwolenie

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, stoi




,,Przyzwolenie nie oznacza zakładania czegokolwiek z góry. Nie mówicie: „Oto, jak to się musi stać”. Przyzwolenie to stwierdzenie: „Jako człowiek nie mam pojęcia, jak ta historia się zakończy, ale chcę być tym, który jej doświadcza. Przyzwalam na większą świadomość i mądrość tej historii. Przyzwalam na wszystkie potencjały. Daję sobie przyzwolenie na pozbycie się starych koncepcji, według których trzeba ciężko pracować, żeby cokolwiek osiągnąć, albo że oświecenie pojawia się dopiero pod koniec ludzkiego życia, bądź też że trzeba studiować duchowość, żeby osiągnąć oświecenie. Uwalniam wszystkie te aspekty. Przemieniam je teraz w mądre fasety swojego życia i przyzwalam.

Przyzwolenie nie powinno być przekonaniem. To nie jest przekonanie. Przyzwolenie oznacza po prostu otwarcie się na siebie. Nie na resztę świata. To nie jest przyzwalanie, żeby ludzie po was deptali, okradali was, ani nic w tym stylu. To sprawa między wami, Mistrzem i Ja Jestem: „Przyzwalam na wszystko, czym Jestem”. O to chodzi. A wtedy te monolity nagle się zmieniają i nie są już tymi wielkimi, zimnymi kamiennymi głazami, pośród których grzęźniecie, ale nagle wracają do stanu energii, która wam służy. To może być czysta energia albo może być w postaci pieniędzy. To może być energia innych ludzi lub jeszcze jakaś inna, to naprawdę nie ma znaczenia. Ale nagle dzięki Przyzwoleniu przekonania przeistaczają się w fasety, w piękne części was.

A więc weźmy głęboki oddech w tej pierwszej części. Nie chodzi o to, w co wierzycie. Dawno nie słyszałem tak pięknego stwierdzenia, jak to wypowiedziane przez Kuthumiego. Nie chodzi o to, w co wierzycie. Ech! To nie ma nic do rzeczy. Wasze przekonania to swego rodzaju ściema. Bawią was, kiedy jesteście dziećmi lub kiedy jesteście duchowo niedojrzali. Ale kiedy dojrzewacie, nagle uświadamiacie sobie: „Te przekonania tak naprawdę mnie hamują”. Nie chodzi o to, w co wierzycie. Nie chodzi o to, czy wierzycie, że będziecie mieli dobre życie, że osiągniecie oświecenie, czy coś w tym stylu, lub że jest coś, co nie pozwala wam go osiągnąć. Chodzi o to, na co przyzwalacie.

Weźmy z tym głęboki oddech i poświęćmy chwilę na przyzwolenie.

Przyzwolenie nie wymaga żadnego wysiłku. Nie powtarzacie mantry. To nie jest afirmacja. Po prostu: „Otwieram się na wszystko, czym Jestem. A ja, jako człowiek, nie muszę brać na siebie całej odpowiedzialności i dźwigać całego ciężaru i całego strachu. Przyzwalam na wszystko, czym Jestem”.

Tak więc ten miesiąc to świetny czas dla aktywności aspektów – niektórzy z was już to zauważyli w swoich snach (...) – i dla aktywności przekonań. Pamiętajcie, że aspekty ukrywają się za przekonaniami”.
- Adamus Saint-Germain
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, niebo, ocean, chmura, na zewnątrz, przyroda i woda



Przyzwolenie

A więc, co to jest przyzwolenie? Co to jest przyzwolenie? Wydaje się, że brzmi to tak prosto: „Przyzwalam”, a jednak znam wielu Shaumbra, którzy przekształcają je w przekonanie (...), w aspekt, „Muszę przyzwalać. Wierzę w Przyzwolenie”. To w ogóle nie jest przekonanie. Przyzwolenie jest przyzwoleniem. To jakby powiedzieć: „Posiedzę przez chwilę w ciszy i otworzę się na potencjały” – to jest „I” – „na te, których teraz mogę nie widzieć”, ponieważ zaczniecie być świadomi istnienia coraz większej liczby potencjałów. I tak dzięki Przyzwoleniu i z pomocą smoka usuniecie z drogi monolity starych przekonań.

Przyzwolenie jest właśnie czymś takim. To otwarcie się na coś, co już jest obecne, ale wciąż nieuświadomione. Przyzwolenie oznacza decyzję: „Zejdę sobie z drogi”, żeby Ja Jestem, Mistrz, prawdziwa ekspresja człowieka, człowiek nie obciążony aspektami starych przekonań mogli stać się samoświadomi i mogli zacząć się bawić energią.

Przyzwolenie ma miejsce wtedy, kiedy człowiek… Czasami widzę to tak. Kiedy człowiek natknie się na ścianę, nie wie, co dalej robić, jest psychicznie wyczerpany, próbuje znaleźć jakieś ludzkie rozwiązanie, ale jego poszukiwania są bardzo ograniczone przekonaniami, bardzo wąsko ukierunkowane. Jest zagubiony. Jest w pułapce. Jest bliski załamania, w impasie i wtedy bierze głęboki oddech i mówi: „Ach! Po prostu przyzwalam”. To otwiera ścieżki, które FM teraz pomaga wam otworzyć, ścieżki komunikacji między Mistrzem, człowiekiem i Ja Jestem. To otwiera drogę do intuicji i do mądrości, która już jest obecna.

Tu nie chodzi o to, w co wierzycie. To nie ma większego znaczenia i powiedziałbym, że to dobry miesiąc na to, żeby uwolnić się od wszelkich przekonań. To budzi strach, bo ludzie lubią mieć przekonania. To przerażające musieć zdecydować: „Porzucę wszystkie moje przekonania”, ponieważ one stanowią wasz kompas, wasz system nawigacyjny, który – jak sądzicie – was chroni. W rzeczywistości was ogranicza. Cóż za wspaniały miesiąc na to, żeby pozwolić smokowi wejść we wszystkie te przekonania, ponieważ jest wiele starych, które po prostu ... i mogą one zniknąć, gdy tylko je rozpoznacie: „Ech! Nie podobają mi się. Nie wybieram ich. W pewnym momencie przejdę do ludzkich, po mistrzowsku realizowanych doświadczeń w moim życiu. Nie potrzebuję wszystkich tych starych bzdur”.
- Adamus Saint-Germain

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz