czwartek, 27 lutego 2020
Meraba przyzwalania w roku 2020
Meraba przyzwalania w roku 2020
Zróbmy małą merabę przyzwalania w roku 2020. Przyzwalania.
Dla wielu z was będzie to rok przełomowy, a jeśli nie w tym roku, to przełom niedługo nadejdzie. Rzecz nie w tym, żeby próbować osiągnąć go szybko, ale uda się to w tym roku wielu z was. I dużo się teraz dzieje w tym samym czasie, a wy macie tendencję do tkwienia w głowie. I zastanawiacie się, dlaczego boli was ciało i dlaczego czasem jesteście bardziej zdezorientowani niż kiedykolwiek wcześniej.
(…)
W tym roku będę to wciąż powtarzał: po prostu przyzwalajcie. Jeśli wasz dom się pali, przyzwalajcie. Naprawdę tak myślę. Nie żartuję. I nie, nie twierdzę, że wasz dom...no cóż, może kilka, ale niezbyt wiele. (…) Ja takich rzeczy nie robię, ale, no wiecie, to się zdarza.
Najważniejsze teraz dla wszystkich – dla Shaumbry, dla tych, którzy będą tego słuchać w przyszłości, a którzy dojdą do tego punktu –jest przyzwalanie, a to jest prawie wbrew skłonnościom człowieka. Obecnie chcecie przejmować większą kontrolę. Obecnie chcecie albo przyśpieszyć, albo spowolnić tempo, albo zrobić cokolwiek. Nie, przyzwalajcie.
Idziecie do lekarza, a lekarz mówi: „Przykro mi, ale stwierdzam to i to”. Wiem, że sprawa tego rodzaju jest naprawdę trudna, ale proszę was, byście przyzwolili. Taak, nawet w tym przypadku i to jest trudne. Lekarz mówi: „Cóż, masz dwa miesiące życia”, a wy myślicie: „Adamus powiedział, żeby przyzwalać. Jak mogę na to przyzwolić?” Naprawdę to właśnie mam na myśli, przyzwól na to. Dzieje się jeszcze coś innego.
Jeśli wasz partner was zostawi, nie użalajcie się nad sobą: „O, ja biedny”. Przyzwólcie na to. Mówiąc „zostawi” mam na myśli albo „Adios, żegnaj”, albo przejście do innych wymiarów. Przyzwólcie na to.
Tracicie pracę, przyzwólcie na to. Cokolwiek to będzie. Nieważne co. To naprawdę powinien być jedyny temat naszej dzisiejszej dyskusji, ale obowiązuje mnie umowa. Muszę spędzić z wami pewien określony czas... (…). Ale przyzwalajcie.
Przyzwalajcie niezależnie od tego, co to jest.
Także jeśli wygracie na loterii, przyzwólcie na to. Przyzwalajcie na wszystko.
Nie czas teraz na próbę zarządzania lub manipulowania czymkolwiek w życiu. Dlatego mówię, żebyście zrezygnowali ze wszystkich postanowień noworocznych. Zrezygnujcie z diet. Zrezygnujcie z programu „doskonalenia siebie”. Pozbądźcie się wszelkich celów. Naprawdę. To nie jest rok na cele, na ludzkie cele. One wam tylko zaszkodzą.
Weźmy głęboki oddech w przyzwolenie.
Ta koncepcja dla nikogo z was nie jest nowa. Może dla kilku nowych słuchaczy, ale teraz działa bardzo naturalna siła, wykraczająca poza to, co człowiek może sobie wyobrazić. Ale ona jest i właśnie ona doprowadzi was do Urzeczywistnienia, niezależnie od tego, czy dokonacie dzisiaj wyboru, podejmiecie decyzję, czy też odłożycie ją na później, bez względu na wymówkę – nie możecie teraz mieć Urzeczywistnienia, ponieważ musicie uregulować rachunki, musicie najpierw zmniejszyć swój dług. Ktoś mi tak kiedyś powiedział i to nie ma żadnego sensu.
Bez względu na to, co się teraz dzieje, przyzwólcie. Wy, człowiek, przyzwalacie na to, co jest bardzo naturalnymi wspaniałym procesem, który zachodzi.
Jeśli macie szalone, szalone, szalone sny w nocy, przestańcie dociekać, co te sny próbują wam powiedzieć. Przestańcie się martwić, że coś jest nie tak z waszą głową. Po prostu na to przyzwólcie.
Na wszystko przyzwólcie w tym roku.
Wszyscy wiecie, jak się martwić i przejmować. Wszyscy wiecie, jak próbować sprawy kontrolować. Wszyscy toczyliście wielkie bitwy w głowie oraz z ludźmi, ale teraz zaprzestańmy tego. Taak, zajmijcie się swoim zwykłym życiem, ale pamiętając o przyzwalaniu. To wszystko. To wszystko.
Wczujcie się w to, jak wygląda przyzwalanie w waszym obecnym życiu.
(pauza)
To nie jest rok na wielkie programy odnawiające wasze ludzkie ja. Ani rok na jakiś nowego rodzaju, wielki program przebudowy siebie. Nie jest to czas na podejmowanie prób przekształcania własnej tożsamości, ani na nic podobnego.
Nie jest to też dobry rok na to, żeby mieć dzieci. He.
To nie jest rok na to, żeby mieć jakiś duży program wyzbywania się tego, co się wam w was nie podoba. Nie. Skończcie z tym wszystkim. To jest rok na przyzwalanie.
Piękny czas przyzwalania.
(pauza)
Porządny, głęboki oddech. To wszystko, po prostu przyzwalajcie.
Nie jestem do końca pewien, o czym będziemy rozmawiać przez resztę roku. Będę musiał coś wymyślić. (…) Może jacyś inni Wzniesieni Mistrzowie przyjdą i będą z wami rozmawiać na przykład o tym, jak jest w Klubie Wzniesionych Mistrzów albo o tym, jak ja się mam tam na górze, bo tak naprawdę jedynym tematem na teraz jest przyzwolenie. Piękno przyzwalania.
Będziecie doświadczać mnóstwa przeróżnych uczuć i procesów adaptacyjnych, co nie zawsze okaże się przyjemne, ale wszystko jest częścią tego, dokąd zmierzacie.
Weźmy głęboki oddech. W przyzwolenie.
(pauza)
Nie czas w tym roku na rozpoczynanie nowego, wielkiego programu.
A kiedy czasami mentalnie poczujecie się zdezorientowani, po prostu zatrzymajcie się i przyzwólcie. To wszystko.
Kiedy poczujecie złość albo nawet przygnębienie, nie próbujcie z tym walczyć ani tego przezwyciężać. W żadnym wypadku. Po prostu przyzwólcie.
Weźmy głęboki oddech. Dziękuję wam.
Tak więc ciągle będę podkreślał, że w tym roku – przyzwalanie. (…) Będziemy mieli w tym roku dużo naprawdę długich merab, ponieważ nie wiem, o czym by tu jeszcze mówić. Chodzi już tylko o to, żeby przyzwolić na bardzo naturalny proces.
Ale jeszcze trochę porozmawiamy.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz