niedziela, 16 lutego 2020

Zgromadzenie

 Obraz może zawierać: roślina, drzewo, na zewnątrz i przyroda

"Mówi Tobiasz:„Sześćdziesiąt lat temu tego właśnie dnia – 60 lat temu w dniu, który ma liczbę 33 – było wielkie zgromadzenie w największej sali Zakonu Arc. I, na tym wielkim zgromadzeniu byli reprezentanci wszystkich rodzin, włącznie z tymi z Zakonu To-bi-wah… Zakonu Michała… Zakonu Sanandy… Zakonu Rafaela… i wszystkimi innymi, którzy zgromadzili się w tym dniu.
Wy wszyscy tam byliście w tej czy w innej postaci. Niektórzy z was byli już z powrotem na Ziemi w fizycznym ciele w młodym wieku. Wielu z was jeszcze nie reinkarnowało. I wy braliście udział w tym wielkim zgromadzeniu, tym zgromadzeniu Ah-lah-oan, Allatone - jak powiedzieliśmy kiedyś - oznacza tworzenie, oznacza „Ja tworzę, ja jestem.” Było to zgromadzenie Allatone.
I było to pod koniec wielkiej Wojny Światowej. Było to w dniach, kiedy było już całkiem dobrze wiadomo, w jakim kierunku pójdzie ta wojna; ponieważ ta wojna, ta wasza II Wojna Światowa, była takim czasem decyzji i nowego kierunku. Ale wtedy, 60 lat temu kierunek był znany, przynajmniej po naszej stronie. O, oczywiście, on mógł się zmienić. Ale, w tym momencie rzeczy były już tak dobrze ustawione, że ci z Zakonu Arc wysłali wezwanie dla całego nowego legionu, aby reinkarnował na Ziemi, aby dołączył do tych niewielu, którzy już tam zstąpili.
Kiedy się zebraliśmy, mówiliśmy o rzeczach takich jak Nowa Ziemia. Mówiliśmy o Starej Ziemi i o zmianach, przez jakie przejdzie, o potencjałach zniszczenia i zagłady, jakie miała na następne 60 lat… lub odnowienia i odżycia i ponownego zdefiniowania. To na tym wielkim zgromadzeniu, Shaumbra, wystąpiliście naprzód i powiedzieliście, że jesteście gotowi powrócić na Ziemię.”
Niektórzy opuścili Ziemię kilka lat wstecz, a w niektórych przypadkach kilka miesięcy. Niektórzy opuścili ją w trakcie wojny, zabici w trakcie walk i powrócili na naszą stronę. Niektórzy byli z powrotem przez kilka lat, niektórzy przez wiele, wiele stuleci, czekając na właściwy czas. Ci, którzy już inkarnowali na Ziemi… byliście z nami w duchu. Poszliście jako pierwsi. Poszliście, aby pomóc – jak to powiedzieć – wytyczyć ścieżki dla innych.
Tak więc, zebraliśmy się, i wiedzieliście, że jest to czas na inkarnację. I, mówiliśmy o wszystkich tych rzeczach, które mogły być zrobione. Mówiliśmy o czymś w rodzaju wielkiej misji. Mówiliśmy o wielkich zmianach na Ziemi. Mówiliśmy o niektórych wyzwaniach i trudnościach, które napotkacie, kiedy wrócicie. Mówiliśmy o tym całym obszarze przypominania sobie.
Mówiliśmy o – mówimy to symbolicznie – znalezieniu róży na obrazie, obrazie życia na Ziemi ze wszystkimi jego trudnościami i wyzwaniami, z całym tym nie-pamiętaniem. Gdzieś po drodze mieliście odnaleźć tą różę. Gdzieś po drodze mieliście wejść znowu w kontakt z tym „owocem róży”, o którym mówiliśmy przedtem, pasją i odnowieniem. Zaplanowaliście to dla siebie, żeby znaleźć ten „owoc róży”, to przypomnienie i przebudzenie.
Wiedzieliście, że będzie to trudne życie, o bardzo, bardzo trudnej młodości. Wybraliście, tak wielu z was, inkarnowanie do – jak je nazywacie – dysfunkcjonalnych rodzin, bardzo trudnych rodzin. Częścią tego, było zrozumienie jak działa światło i ciemność… jak możecie wpaść w pułapkę tej całej gry… jak możecie ustawić taką bitwę dualności w sobie… jak może to spowodować wielki ból i cierpienie.
W pewnym sensie, daliście sobie coś w rodzaju katapulty, pewien mechanizm, który w efekcie da wam impuls do wejścia w pracę Shaumbry, do bycia nauczycielami, do powstrzymania was przed tym, żebyście poczuli się zbyt wygodnie w ludzkiej postaci. Tak więc, wybraliście trudne życia w bardzo wielu przypadkach. I, musimy powiedzieć, że tak wielu z was przeszło przez terapię, aby sobie pomóc. I, rzeczywiście było to pomocne.
Ale, drodzy przyjaciele, już sobie daliście tą różę, to przypomnienie. To była cudowna rzecz, że włożyliście wysiłek w uzdrowienie i odnowienie. Ale, zrozumcie, że już daliście sobie ten dar. Daliście już sobie ten dar całkowitego zrozumienia i przypomnienia. Było to tylko kwestią wyboru odpowiedniego czasu, kiedy byliście gotowi, aby wybrać.
Tak więc, drodzy przyjaciele, 60 lat temu długo rozmawialiśmy. Wydatkowaliśmy wiele energii na to zgromadzenie Allatone. (…) I oto jesteśmy razem 60 lat później. Tak wiele innych rzeczy mogło się było wydarzyć.
O, oczywiście, wielu spośród Shaumbry zdecydowało w pewnym momencie, że nie będą kontynuowali tej podróży. Niektórzy powrócili z powrotem na naszą stronę. Niektórzy po prostu odpadli, nie całkowicie odpadli, ale czekają na pierwszą grupę, aby przejść. Było to zbyt trudne, więc zostawili to innym, wam.
Tak więc, dzisiaj, my wszyscy po naszej stronie świętujemy fakt, że mogliśmy ujawnić tą informację – że wy mogliście ujawnić tą informację, która pozwoli nam teraz przejść na nowe poziomy… mieć całkowicie nowe spojrzenie na wasze życie… dlaczego tu jesteście… i co robicie, żeby uwolnić niektóre z tych starych historii, które mieliście na swój temat.
Wy wszyscy niesiecie jakąś historię. To jest iluzja. Myślicie, że mieliście jakiś szczególny rodzaj wychowania. Myślicie, że staliście się jakimś szczególnym rodzajem osoby. Jesteśmy tu dzisiaj, aby wam powiedzieć, że jest to iluzją, bardzo mocną, taką, która się wydaje bardzo rzeczywistą. Ale, nie jesteście do niej przywiązani. Nie tkwicie w niej. Nie jesteście w nią schwytani.”
Shoud 1: "Wcielanie Nowej Energii", Seria Wcielenia, 7 sierpnia 2004r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz