Dawno temu bo w ostatnich latach byłego tysiąclecia,
Wstąpiłem na tzw ścieżkę i czekałem co się zmieni ...
Ale za dwa lata byłem już po rozwodzie z żoną i pracą.
Wyjechałem do Kudowy bawiąc się w Jogina i poznałem,
Że mam w duchu przyjaciela z którym można porozmawiać,
Oddać prowadzenie samochodu na długich trasach i pytać się,
O wszystko, a wtedy nie ma potrzeby martwić się o cokolwiek.
/jak o byt czy zdrowie/
autor blogu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz