8 kwietnia 2022 r. przez Steve'a Beckowal
Znacznie poprawione, z 7 marca 2022 r.
Publikuję ten tekst ponownie, ponieważ zawiera on o wiele bardziej szczegółową dyskusję na temat pokoju niż oryginał.
W porządku, jeśli czytasz; w porządku, jeśli nie czytasz. Ale chcę, aby ta dyskusja "wyszła na zewnątrz".
Powiedziałem to już o miłości w wyższym wymiarze, a tutaj Grupa Arkturian mówi o pokoju w wyższym wymiarze:
"Prawdziwy pokój jest pokojem, o którym trzeciowymiarowy stan świadomości nic nie wie i dlatego nigdy nie może go z powodzeniem stworzyć poprzez traktaty, wojny, dominację i karanie - idee oparte na poczuciu oddzielenia". (1)
Z pewnością pokój, tak jak go znałem przy kilku okazjach, nie był dla mnie tym, czego oczekiwałem i nie był podobny do niczego, co znałem wcześniej.
Mniej więcej tydzień lub dwa temu (pod koniec lutego lub na początku marca 2022 roku - wszystko jest zapisane) ponownie wszedłem w stan prawdziwego pokoju. Jest on teraz łagodniejszy niż na początku, ale zachowuje niektóre ze swoich zasadniczych cech.
Umysł i uczucia są całkowicie wyciszone. Jestem o wiele bardziej płynny i elastyczny niż wcześniej. Po prostu jestem tutaj i nic się ze mną nie dzieje.
Zauważyłem dziś, że straciłem wszelkie wrogie zamiary - po prostu będąc w tej przestrzeni. Nie wymagało to żadnej gimnastyki umysłowej, ścisłego reżimu czy powtarzania mantr. Nie stanąłem na głowie ani nie jadłem tylko określonego pożywienia.
Ten stan świadomości - spokój - po prostu powstał. I po prostu z powodu przebywania w nim wszystkie wrogie intencje zniknęły.
Nie byłem już nawet smarkaty. Naprawdę chciałem być przyjazny. Ta głębia nieszkodliwości jest dla mnie czymś nowym. Wszystkie moje automatyczne wzorce zachowań są dość męskie, ostrożne i agresywne.
Zauważyłem też, że czuję się w pełni pogodzony z moją przeszłością. Nie mam żadnych nierozwiązanych zagadek, związków, które mnie wikłają, ani obciążeń dla mojej świadomości.
Nie chodzi o to, że zostały one rozwiązane. Zostały rozwiązane w tym sensie, że po prostu zniknęły.
To nie powinno być dla nas trudne do wyobrażenia. Zmieniamy temat i zapominamy, o czym rozmawialiśmy przed chwilą. To też jest zniknięcie. W tym przypadku zapomnieliśmy, o co się spieraliśmy.
***
Nie ma już żadnych przywiązań, które uniemożliwiałyby mi wykonywanie moich obowiązków, gdy nadejdzie czas. W razie potrzeby mógłbym jutro wstać z tego miejsca i zostawić je za sobą.
Ale wracając do pokoju. Saul mówi nam, że naszą naturą jest pokój.
"Twoją prawdziwą naturą jest doskonały spokój, 'pokój, który przewyższa wszelkie zrozumienie', a ty powracasz do wiecznej świadomości, nieskończenie potężnej wiedzy - o wiele większej niż doświadczenie - o własnej wspaniałości". (2)
Grupa Arcturian nazywa to naszym prawem wrodzonym.
"Pokój jest prawem wrodzonym każdego człowieka, ponieważ jest rzeczywistością - globalnie i indywidualnie". (3)
Pokój jest rzeczywistością. Wojna nie jest rzeczywistością. Wojnę trzeba sfinansować, wesprzeć, zaopatrzyć i uśmierzyć. Do prowadzenia wojny potrzeba bardzo dużo. Gdy skończą się pieniądze, domyślnym rozwiązaniem jest pokój.
Do utrzymania pokoju nie potrzeba niczego. Pokój utrzymuje się sam. Pokój to sposób na życie, ale nie dla nas, ludzi. W rzeczywistości wydaje się, że wojna jest dla ludzkości standardem. Jako historyk twierdzę, że nasza historia była historią wojny, podboju, dominacji.
Pokój jest początkiem i końcem natury. Gdy nic go nie zakłóca, panuje pokój. Wojna bardzo go zakłóca. Ale kiedy milkną działa, natura ponownie zajmuje pole bitwy.
Michał pyta:
"Jakie jest znaczenie pokoju? Tak, istnieją różne wyjaśnienia (...), ale tak naprawdę większość z nich odnosi się do zaprzestania lub braku wojny".
"Nie twierdzę oczywiście, że to nie jest istotne. Jest, ale nie jest to poziom pokoju - lub nie jest to pełnia misji pokoju, która została mi powierzona - z wami wszystkimi i z wieloma galaktykami daleko poza w imieniu i na rzecz Matki i Ojca." (4)
Nie, takie powierzchowne rozumienie pokoju nie jest podstawą pracy Michała. Ten pokój, którego doświadczałem ostatnio i doświadczałem w innych momentach mojego życia, jak na przykład rok czy dwa lata temu, kiedy zobaczyłem spokojnego człowieka na peronie kolejowym - to jest właśnie ten pokój. I o wiele, wiele głębszy niż ten.
Jestem całkiem pewien, że poziom pokoju, o którym mówi, jest o wiele głębszy niż wszystko, co do tej pory poznałem. Ale to, co poznałem, to tylko przystanki na drodze, która tam prowadzi.
Chodzi o to, że dopóki pozostawaliśmy w świadomości trzeciego wymiaru, nie doświadczyliśmy spokoju, który czeka na nas w piątym wymiarze.
Dodaje:
"Niektórzy z was nigdy nie mieli chwili spokoju, w ciele, w formie, w istnieniu tego wcielenia, które obecnie zajmujecie. Ale większość z was miała to [wewnętrzne] poznanie pokoju". (5)
Nie chwila zewnętrznego spokoju, ale wewnętrzne poznanie. To jest tak dobre, jak to tylko możliwe.
Smutno mi, gdy pomyślę, że niektórzy ludzie nigdy nie zaznali chwili pokoju. Jako osoba, która zajmowała się prawem uchodźców, mogę sobie wyobrazić, że tak właśnie jest w naszym świecie. Dzieci-żony, dzieci będące przedmiotem handlu, maltretowane żony, okaleczanie żeńskich narządów płciowych itd.
Podejrzewam, że wewnętrzna wiedza, na którą wskazuje, pochodzi z doświadczenia pokoju w innych życiach. Trudno mi opisać tę wewnętrzną wiedzę. Jest to coś w rodzaju poczucia pewności, że pokój istnieje, nawet jeśli nie odczuwamy go w danej chwili (lub kiedykolwiek). Po prostu wiesz, że pokój istnieje.
Twoja wiara w pokój jest solidna jak skała. Czujesz się w 100% stabilny.
Wyrzekłeś się przemocy. Wyrzekłeś się korupcji, kontroli, dominacji itd. Znasz grunt, na którym stoisz. Wiesz, na jakim gruncie stoisz. A twoje doświadczenie fizycznego stanowiska jest mocne w sposób, w jaki nigdy wcześniej nie było.
To, co nie jest tak powszechnie znane, to fakt, że ta przestrzeń jest osiągalna. Dają mi zapowiedzi, bo wiedzą, że o nich napiszę.
Na koniec Archanioł Michał sugeruje:
"Kiedy jest nie tylko akceptacja poznania prawdy, [ale także] zakotwiczenie jej, wtedy następuje przypływ, przypływ, nie do końca tsunami - ponieważ pokój jest spokojem - ale przypływ zwykłej wiedzy, że wszystko jest tak, jak powinno być. I nawet jeśli na zewnątrz panuje pozorny chaos, to dzięki utrzymywaniu tego pokoju wiemy, że zewnętrzna rzeczywistość, zewnętrzny świat się wyrówna." (6)
Nie mogę powiedzieć, że osiągnąłem taką głębię pokoju, która pozwoliłaby mi zobaczyć, że wszystko jest w porządku, tak jak jest. Jeszcze tam nie dotarłem.
Czułam, że wszystko we mnie jest takie, jakie powinno być.
Z niecierpliwością czekam, by coraz głębiej wchodzić w przestrzeń pokoju, by uświadamiać sobie i przemieniać moje jestestwo, co jest możliwe dzięki pokojowi. Powiedziałem jakiś czas temu, że nieruchomy lub cichy umysł jest platformą startową. Spokój jest boską jakością, a nie tylko brakiem myśli i uczuć. Ale jest to również punkt startowy.
Spokój jest bardzo przyjemny. Ale przede wszystkim jest uspokajający. To, co jest w nim uspokajające, to fakt, że człowiek czuje się solidny jak skała, w sobie i ze sobą. Tak długo, jak długo pozostaje się spokojnym i jak długo trwa doświadczenie tego poziomu spokoju... Nie wiem, jak to powiedzieć. Wchodzi się w świat z pozycji wiedzy, jasności, celu. Moim zdaniem jesteś teraz nieskazitelnie czysty. Pokój jest nieskazitelnie czysty.
Dla mnie to jak podążanie za Davidem Attenborough w głąb błękitnej toni. To jest dla mnie głębokie nurkowanie.
Przypisy
(1) Grupa Arcturian, 25 czerwca 2017 r.
(2) Saul, 28 sierpnia 2013 r.
(3) Grupa Arkturian, 25 czerwca 2017 r.
(4) Archanioł Michał w "Transcript ~ Archangel Michael: Peace is Love, May 11, 2017," Channeled by Linda Dillon, at http://goldenageofgaia.com/2017/05/21/transcript-archangel-michael-peace-is-love-may-11-2017/.
(5) Loc. cit.
(6) Loc. cit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz