,,Następnym naszym krokiem będzie odkrywanie wolnej natury Ducha, pozostając jednocześnie człowiekiem żyjącym na Ziemi.
Jedna rzecz będzie się jednak w tym wypadku różniła od tego, czego doświadczaliśmy w dawnych szkołach tajemnych. Wtedy chcieliśmy otworzyć kilka drzwi do własnego wnętrza, drzwi, które pozostawały zamknięte od czasów Atlantydy.
Pozwalało wam to co prawda otworzyć drzwi do własnego wnętrza, ale gdy już udało się wam za nie zerknąć, wówczas zazwyczaj ogarniało was poczucie przytłoczenia tymi wszystkimi demonami, które się za nimi ukrywały.
Wielu z was wyniosło z tych dni spędzonych w tajemnych szkołach prawdziwie traumatyczne doświadczenia.
Gdy przyszło wam stawać twarzą w twarz z waszą własną ciemnością, z tym, co można by określić mianem waszej starej karmy, z czynami, których kiedyś dokonaliście, wówczas okazywało się to ponad wasze siły.
Mieliście też jednak wiele pięknych osiągnięć. Udało wam się w końcu pootwierać niektóre z drzwi, zrozumieliście wreszcie, że jest w was coś mistycznego, że jesteście czymś znacznie, znacznie więcej niż tylko ludźmi. Zrozumieliście, że nie wspinacie się z mozołem po schodach wiodących do Nieba, że nie musicie odkupywać żadnych win, zaskarbiać sobie łaski Boga.
Zaczęliście dostrzegać, że pobyt na Ziemi to coś znacznie więcej niż jedynie codzienna rutyna ludzkiego życia”.
- Adamus Saint Germain
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz