,,Teraz
to się zmieni. Już się zmienia, bo albo się już tak zmęczyliście, że
nie macie siły walczyć, albo zaczęliście zdawać sobie sprawę z tego, że
nigdy nie przebijecie się przez beton umysłu. Nigdy się nie przebijecie,
a więc zwyczajnie przyzwoliliście sobie na otwarcie się”.
- Adamus Saint-Germain
- Adamus Saint-Germain
,,Czy
wiecie, jak długo – zbyt długo – pozostawaliście w dysharmonii nawet z
sobą samym? Wręcz trudno wytrzymać ze sobą, bo jeśli nawet czasem
jesteście ze sobą sam na sam, zaczyna się wędrówka Ulicą Melancholii
prosto do Alei Depresji. Coś jak: „Niech to szlag!” Z nikim nie chcecie
przestawać, ale nie chcecie też być ze sobą, co więc robicie? Idziecie
spać. Ale i to bywa ostatnio straszne – sny.
I nagle to się staje. Może kiedy budzicie się rano, może kiedy jedziecie samochodem, to się może stać wszędzie. Może w trakcie zakupów. Może podczas tankowania paliwa. To nie ma znaczenia. To nie musi być jakiś ważny moment, może być cokolwiek, i nagle: „Popłynął miły zapach energii ode mnie do mnie. Nie ma on związku z zewnętrznym światem, on jest ode mnie dla mnie. Przyjemne odczucie.”
- Adamus Saint-Germain
I nagle to się staje. Może kiedy budzicie się rano, może kiedy jedziecie samochodem, to się może stać wszędzie. Może w trakcie zakupów. Może podczas tankowania paliwa. To nie ma znaczenia. To nie musi być jakiś ważny moment, może być cokolwiek, i nagle: „Popłynął miły zapach energii ode mnie do mnie. Nie ma on związku z zewnętrznym światem, on jest ode mnie dla mnie. Przyjemne odczucie.”
- Adamus Saint-Germain
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz