PYTANIE
4: Jakiej rady możesz, Adamusie, udzielić Shaumbrze, która nie poczuła
niczego po otwarciu Niebiańskiego Krzyża, jest teraz dość rozczarowana z
tego powodu i zastanawia się, czy w ogóle coś się stało?
ADAMUS:
Sugerowałbym, żebyście wyszli i kupili butelkę najlepszego wina, na
jakie was stać (Linda chichocze), poszli do domu i wypili wszystko w
jedną noc. Jesteście zbyt spięci. Zbyt wiele się spodziewacie –
wkładacie palec do wody dwie sekundy po tym, jak włączyliście kuchenkę,
oczekując, że od razu się zagotuje. Zbyt mocno tkwicie w pułapce umysłu,
a minęło zaledwie dziesięć dni. Tylko dziesięć dni od Niebiańskiego
Krzyża i otwarcia. Potrzeba trochę czasu, by się w tym wszystkim
zanurzyć.
Mamy tu do czynienia z pewną dynamiką i nie chcę się
zbytnio zagłębiać w myślenie o tym, bo staram się uciekać od takiego
mentalnego podejścia. Ale mamy do czynienia z efektem grawitacyjnym.
Grawitacja odgrywa ogromną rolę we wszystkim, co się teraz dzieje. Można
powiedzieć, że kiedy nastąpił Niebiański Krzyż, kiedy rozpoczęła się
Apokalipsa, grawitacja, która trzyma rzeczy w ryzach – obecnie nie tyle
fizyczna, co bardziej emocjonalna, mentalna – zaczyna się rozluźniać. I w
miarę jak ta grawitacja się rozluźnia, uwalnia silny uchwyt starych
spraw, których się trzymaliście i starych przekonań, które was
ograniczały.
Tak więc, stopniowo, stopniowo następuje otwarcie.
Ale w miarę jak to się dzieje, powiedzmy, że pozostała w was jakaś stara
rana, stara historia, która tkwi zablokowana. Wprawdzie działa
uwalniająca ją grawitacja, ale jest też nieomal magnetyczna siła – nie
fizyczny magnetyzm, ale inna siła – która chce ją przywrócić. Wiecie,
puszczacie pewne sprawy i wtedy jakaś wasza część powiada: „Och, brakuje
mi tego. To był taki wypełniacz. To była część mojej tożsamości”. Tak
więc daje to odwrotny efekt, bo dwie przeciwstawne siły działają w tym
samym czasie. Nie martwcie się tym, ponieważ w miarę jak więcej
świadomości wchodzi do waszego życia, uwalnia ona tę grawitację jeszcze
bardziej i pokonuje ten tymczasowy efekt magnetyczny. A zatem najlepszą
rzeczą jest nie martwić się tym i przyzwolić, żeby to się stało, a wtedy
to się stanie. Dobrze.
(ALT SHOUD 7 – 1 kwietnia 2023 – prezentowany przez ADAMUSA SAINT–GERMAINA za pośrednictwem Geoffrey’a Hoppe)
Tł. Marta Figura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz