Fragment shoudu 4 z Serii Przejawienia - 8 grudnia 2018
10 przykazań duchowego człowieka - Farida
1) Nie musisz wyznawać żadnej religii, by
być człowiekiem świadomym i duchowym. Nie potrzebujesz świątyń i kultów
poza najważniejszą świątynią jaką jest fizyczność – to w niej
rozniecasz ogień miłości, kształtujesz prawdę o swym człowieczeństwie.
Gdy postępujesz etycznie i z szacunkiem do życia własnego, jak też
cudzego – przejawiasz boskość, nawet jeśli w Boga nie wierzysz.
2) Nie pozwól sobie wmówić poczucia winy, że twoja wartość zależy od tego,
co ciebie w życiu spotyka, jak traktuje drugi człowiek, co o tobie
myśli, bądź na ciebie projektuje. Ani Ty, ani nikt nie ma prawa ranić
bliźniego, bez względu na to, jaka energia,”karma”, bądź program was
łączy. Pamiętaj, że wszystko może posłużyć za wymówkę do czynienia
bezprawnej agresji. Wiele jest autorytetów, którzy korzystają ze swojej
władzy po to, by upokorzyć bliźnich. Choć uważają siebie za oświeconych,
w rzeczywistości stosują przemoc w białych rękawiczkach. Miej odwagę
odróżnić manipulację wyrosłą na braku sumienia i współczucia, od
postępowania etycznego.
3) Twoją rolą nie jest być bezwolną marionetką losu,
tylko nauczyć się współpracować z przestrzenią. Tu i teraz podejmujesz
decyzję o sobie, która jest zgodna z twoją duszą i wewnętrznym głosem.
Nawet największy autorytet duchowy nie zbawi ciebie ani nie ogląda
twojej duszy, ją ogląda tylko Jaźń. Naucz się słuchać swego wewnętrznego
mistrza/mistrzynię.
4) Po to posiadasz dar świadomości – wolny wybór, byś z niego korzystał i
w ten sposób poznawał i określał siebie. Jako dziecko nie miałeś na nic
wpływu, ale jako dorosły człowiek bierzesz za swoje życie pełną
odpowiedzialność.
5) Jeśli szanujesz bliźnich i nie naruszasz ich granic osobistych,
to masz prawo robić wszystko, co ci w duszy gra. Twoja dusza jest
unikatem, dlatego twoje powołanie nie zawsze będzie mieściło się w
kategoriach aktualnego rozumienia, ale to nie oznacza, że nie masz prawa
go wykonywać, wręcz przeciwnie.
6) Popełniłeś w życiu wiele błędów, bo „święty” ani „wszechwiedzący” nie jesteś, ale najważniejszym jest, żebyś na swoich błędach się uczył i ich nie powtarzał.
7) Nie przejmuj się wrogami, oni
zawsze będą atakować i zazdrościć ci wolności. Za ich agresję względem
ciebie nie ponosisz winy, ponieważ to oni zdecydowali w taki sposób
urzeczywistniać swą istotę. Masz prawo odcinać się od ludzi toksycznych i
niereformowalnych. Obowiązkiem duchowym jest wyjść z roli ofiary bądź
kata, sprzeciwiać się wszelkiej dyskryminacji i przemocy – fizycznej,
seksualnej, ekonomicznej, wirtualnej, psychicznej, i religijnej także.
8) Pamiętaj, by miłość do innych budować na miłości do siebie, nie kosztem niej.
Nie musisz czcić rodziców, którzy nie zasłużyli na to miano, wystarczy
że zrozumiesz pokoleniową spiralę zła i przerwiesz ją we własnym życiu i
w stosunku do własnego potomstwa. Nie musisz poświęcać się dla ludzi,
którzy nie docenią twojej pomocy i nie potrafią odwzajemnić się zwykłą
życzliwością. Nie rzucaj pereł przed wieprze. Nie zbawiaj innych na
siłę.
9) Pamiętaj, by kochać swoje ciało i opiekować się nim,
a także chronić przed agresją wszelkiego rodzaju, także swoją własną –
gdy tresujesz je, by udowodnić sobie kontrolę a potem przekarmiasz,
przegładzasz, przepalasz, przepijasz.
10) Miej odwagę wypełnić swoją ciemność miłością,
a wtedy dotrzesz do mądrości wyższej, która pomoże ci zrozumieć siebie i
bliźnich. Gdy odkryjesz w sobie naturę agresji, łatwiej ci będzie ją
opanować a także dostrzec w świecie jej destrukcyjne przejawy i coś z
nimi zrobić, zamiast wybielać. Gdy uciekasz od własnej agresji, ona i
tak przez ciebie przemówi, tyle, że nieświadomie. Za swojego smoka każdy
bierze osobistą odpowiedzialność.
Farida Sorana
doradca duchowy, pasjonatka rozwoju osobistego, nauczycielka metody„Integracji duszy” – sztuki świadomego życia.
źródło: ciemnanoc.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz