,,A
więc umysł, który jest generatorem wszelkiego bólu – nie ma żadnego
bólu w waszym fizycznym ciele, u nikogo z was; wszystko jest w umyśle –
umysł kreuje opór przeciwko prawdziwej sensualności, prawdziwemu
odczuwaniu, nie fizycznemu.
Nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma
błędnej ścieżki do oświecenia. Umieśćcie to na portalu - nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma błędnej ścieżki do oświecenia. Ona po prostu jest. Im szybciej to sobie uświadomicie i przestaniecie nad tym pracować... wszystkie te pytania w waszym mózgu – w waszym artykule, porozmawiamy o tym bardziej szczegółowo – za każdym razem, kiedy w mózgu zadajecie sobie jedno z tych pytań, ono wydostaje się do wszechświata i tam szuka odpowiedzi, i nie powróci dotąd, dopóki nie uzna, że znalazło odpowiedź. A teraz macie wszystkie te pytania: „Po co tu jestem? Kim jestem? Jak znajdę prawdziwe szczęście? Co robię źle? Co jutro powinienem zrobić inaczej?” I znowu: „Kim jestem?” I znowu: „Kim jestem? I kiedy nastąpi moje oświecenie?” – Wysyłacie te pytania w inne wymiary. Wysyłacie wszystkie te małe żuczki* włóczące się tam i próbujące znaleźć odpowiedzi, których nie znajdą.
Istnieje, jak to nazwałem, dyrektywa albo grawitacja spełnienia, nie z wyboru dokonanego przez głowę, nie z wyboru człowieka, ale z powodu naturalnej ewolucji i z powodu głębokiego pragnienia duszy, by osiągnąć urzeczywistnienie. I to się stanie. To już się staje. Problem w tym, iż myślicie, że to wy jesteście siłą sprawczą. Nie wy to sprawiacie. Wy stoicie na drodze. Myślicie, że dokonujecie tego koncentrując się czy medytując, czy robiąc jakieś ćwiczenia albo cokolwiek, jedząc coś w określony sposób. Nie. Istnieje Dyrektywa Spełnienia pochodząca od duszy, od Ja Jestem. To jest urzeczywistnienie”.
- Adamus Saint-Germain
Nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma
błędnej ścieżki do oświecenia. Umieśćcie to na portalu - nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma błędnej ścieżki do oświecenia. Ona po prostu jest. Im szybciej to sobie uświadomicie i przestaniecie nad tym pracować... wszystkie te pytania w waszym mózgu – w waszym artykule, porozmawiamy o tym bardziej szczegółowo – za każdym razem, kiedy w mózgu zadajecie sobie jedno z tych pytań, ono wydostaje się do wszechświata i tam szuka odpowiedzi, i nie powróci dotąd, dopóki nie uzna, że znalazło odpowiedź. A teraz macie wszystkie te pytania: „Po co tu jestem? Kim jestem? Jak znajdę prawdziwe szczęście? Co robię źle? Co jutro powinienem zrobić inaczej?” I znowu: „Kim jestem?” I znowu: „Kim jestem? I kiedy nastąpi moje oświecenie?” – Wysyłacie te pytania w inne wymiary. Wysyłacie wszystkie te małe żuczki* włóczące się tam i próbujące znaleźć odpowiedzi, których nie znajdą.
Istnieje, jak to nazwałem, dyrektywa albo grawitacja spełnienia, nie z wyboru dokonanego przez głowę, nie z wyboru człowieka, ale z powodu naturalnej ewolucji i z powodu głębokiego pragnienia duszy, by osiągnąć urzeczywistnienie. I to się stanie. To już się staje. Problem w tym, iż myślicie, że to wy jesteście siłą sprawczą. Nie wy to sprawiacie. Wy stoicie na drodze. Myślicie, że dokonujecie tego koncentrując się czy medytując, czy robiąc jakieś ćwiczenia albo cokolwiek, jedząc coś w określony sposób. Nie. Istnieje Dyrektywa Spełnienia pochodząca od duszy, od Ja Jestem. To jest urzeczywistnienie”.
- Adamus Saint-Germain
,,Jeśli
przypuszczacie, że większość ludzi ma ciężkie życie, to owszem, tak
jest, ale nie znaczy to, że nie bywają szczęśliwi, bo bywają. Nie mówię o
ich życiu, że jest złe, mówię, że jest ciężkie, a ciężkie życie wiąże
się z takimi rzeczami jak ciało – jednym z największych problemów, z
jego bólami i wszystkim innym, z ciałem, które na koniec umiera. I z
umysłem,
złożonością umysłu. Ktoś powiedział, że życie jest ciężkie, ponieważ ludzie nie pozwalają sobie na więcej prostoty i tak właśnie jest. Umysł wszystko komplikuje. Komplikowanie wszystkiego prowadzi do wyzwań, trudności, a także do przekonania, że trzeba ciężko pracować, żeby coś osiągnąć. Wielu z was ma taką właśnie świadomość, że musicie nad wszystkim ciężko pracować i takie przekonanie ekstrapolujecie. Ćwiczyliście to od dziecka, pracując ciężko w szkole, w początkach swojej kariery zawodowej: „Muszę bardzo się starać w tej pracy” – a teraz stosujecie to w swojej duchowej podróży: „Muszę ciężko pracować, bo inaczej nie zrobię żadnego postępu.”
Tak więc ludzkie życie jest ciężkie i wasze odpowiedzi są w tym względzie bardzo trafne. Jest ciężkie z powodu związków. Jest ciężkie z powodu oczekiwań. Jest ciężkie, bo każdego dnia musicie iść do pracy, którą niekoniecznie lubicie. Taka praca nie daje twórczego spełnienia. Wykonujecie rutynowe czy powtarzalne ruchy dzień po dniu. Musicie znosić szefa, którego niekoniecznie szanujecie. Nie mówię o wszystkich, ale dla wielu życie jest ciężkie.
Nie świadczy to zbyt dobrze o ludzkości. Jak już mówiłem w poprzednim miesiącu, nigdy nie zakładano, że ludzkie doświadczenie ma być trudne. Nie miało boleć, ale takim się ostatecznie stało. I to się jeszcze nie zmieni przez jakiś czas. Nie wydostanie się z wzorca ciężkiego życia”.
,,A więc umysł, który jest generatorem wszelkiego bólu – nie ma żadnego bólu w waszym fizycznym ciele, u nikogo z was; wszystko jest w umyśle – umysł kreuje opór przeciwko prawdziwej sensualności, prawdziwemu odczuwaniu, nie fizycznemu.
Nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma
błędnej ścieżki do oświecenia. Umieśćcie to na portalu - nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma błędnej ścieżki do oświecenia. Ona po prostu jest. Im szybciej to sobie uświadomicie i przestaniecie nad tym pracować... wszystkie te pytania w waszym mózgu – w waszym artykule, porozmawiamy o tym bardziej szczegółowo – za każdym razem, kiedy w mózgu zadajecie sobie jedno z tych pytań, ono wydostaje się do wszechświata i tam szuka odpowiedzi, i nie powróci dotąd, dopóki nie uzna, że znalazło odpowiedź. A teraz macie wszystkie te pytania: „Po co tu jestem? Kim jestem? Jak znajdę prawdziwe szczęście? Co robię źle? Co jutro powinienem zrobić inaczej?” I znowu: „Kim jestem?” I znowu: „Kim jestem? I kiedy nastąpi moje oświecenie?” – Wysyłacie te pytania w inne wymiary. Wysyłacie wszystkie te małe żuczki* włóczące się tam i próbujące znaleźć odpowiedzi, których nie znajdą.
Istnieje, jak to nazwałem, dyrektywa albo grawitacja spełnienia, nie z wyboru dokonanego przez głowę, nie z wyboru człowieka, ale z powodu naturalnej ewolucji i z powodu głębokiego pragnienia duszy, by osiągnąć urzeczywistnienie. I to się stanie. To już się staje. Problem w tym, iż myślicie, że to wy jesteście siłą sprawczą. Nie wy to sprawiacie. Wy stoicie na drodze. Myślicie, że dokonujecie tego koncentrując się czy medytując, czy robiąc jakieś ćwiczenia albo cokolwiek, jedząc coś w określony sposób. Nie. Istnieje Dyrektywa Spełnienia pochodząca od duszy, od Ja Jestem. To jest urzeczywistnienie”.
- Adamus Saint-Germain
złożonością umysłu. Ktoś powiedział, że życie jest ciężkie, ponieważ ludzie nie pozwalają sobie na więcej prostoty i tak właśnie jest. Umysł wszystko komplikuje. Komplikowanie wszystkiego prowadzi do wyzwań, trudności, a także do przekonania, że trzeba ciężko pracować, żeby coś osiągnąć. Wielu z was ma taką właśnie świadomość, że musicie nad wszystkim ciężko pracować i takie przekonanie ekstrapolujecie. Ćwiczyliście to od dziecka, pracując ciężko w szkole, w początkach swojej kariery zawodowej: „Muszę bardzo się starać w tej pracy” – a teraz stosujecie to w swojej duchowej podróży: „Muszę ciężko pracować, bo inaczej nie zrobię żadnego postępu.”
Tak więc ludzkie życie jest ciężkie i wasze odpowiedzi są w tym względzie bardzo trafne. Jest ciężkie z powodu związków. Jest ciężkie z powodu oczekiwań. Jest ciężkie, bo każdego dnia musicie iść do pracy, którą niekoniecznie lubicie. Taka praca nie daje twórczego spełnienia. Wykonujecie rutynowe czy powtarzalne ruchy dzień po dniu. Musicie znosić szefa, którego niekoniecznie szanujecie. Nie mówię o wszystkich, ale dla wielu życie jest ciężkie.
Nie świadczy to zbyt dobrze o ludzkości. Jak już mówiłem w poprzednim miesiącu, nigdy nie zakładano, że ludzkie doświadczenie ma być trudne. Nie miało boleć, ale takim się ostatecznie stało. I to się jeszcze nie zmieni przez jakiś czas. Nie wydostanie się z wzorca ciężkiego życia”.
,,A więc umysł, który jest generatorem wszelkiego bólu – nie ma żadnego bólu w waszym fizycznym ciele, u nikogo z was; wszystko jest w umyśle – umysł kreuje opór przeciwko prawdziwej sensualności, prawdziwemu odczuwaniu, nie fizycznemu.
Nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma
błędnej ścieżki do oświecenia. Umieśćcie to na portalu - nie ma szybkiej ścieżki do oświecenia, ani nie ma błędnej ścieżki do oświecenia. Ona po prostu jest. Im szybciej to sobie uświadomicie i przestaniecie nad tym pracować... wszystkie te pytania w waszym mózgu – w waszym artykule, porozmawiamy o tym bardziej szczegółowo – za każdym razem, kiedy w mózgu zadajecie sobie jedno z tych pytań, ono wydostaje się do wszechświata i tam szuka odpowiedzi, i nie powróci dotąd, dopóki nie uzna, że znalazło odpowiedź. A teraz macie wszystkie te pytania: „Po co tu jestem? Kim jestem? Jak znajdę prawdziwe szczęście? Co robię źle? Co jutro powinienem zrobić inaczej?” I znowu: „Kim jestem?” I znowu: „Kim jestem? I kiedy nastąpi moje oświecenie?” – Wysyłacie te pytania w inne wymiary. Wysyłacie wszystkie te małe żuczki* włóczące się tam i próbujące znaleźć odpowiedzi, których nie znajdą.
Istnieje, jak to nazwałem, dyrektywa albo grawitacja spełnienia, nie z wyboru dokonanego przez głowę, nie z wyboru człowieka, ale z powodu naturalnej ewolucji i z powodu głębokiego pragnienia duszy, by osiągnąć urzeczywistnienie. I to się stanie. To już się staje. Problem w tym, iż myślicie, że to wy jesteście siłą sprawczą. Nie wy to sprawiacie. Wy stoicie na drodze. Myślicie, że dokonujecie tego koncentrując się czy medytując, czy robiąc jakieś ćwiczenia albo cokolwiek, jedząc coś w określony sposób. Nie. Istnieje Dyrektywa Spełnienia pochodząca od duszy, od Ja Jestem. To jest urzeczywistnienie”.
- Adamus Saint-Germain
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz