,,Kochani, każdy rodzaj medytacji jest poprawny i właściwy. Zagadnienie medytacji jest bardzo obszerne. Pozwólcie, że je sprowadzę do czterech rodzajów. To nawet nie są rodzaje, ale raczej podejścia do Jedności. Pierwsze z nich wcale nie jest skierowane do wewnątrz, to jest medytacja, która opiera się na waszej własnej mocy jako medytujących, połączonych ze Źródłem i z tej mocy korzystają inni. To jest medytacja grupowa np. w intencji pokoju, czy poświęcona jakiemuś regionowi, medytacja za chorych, medytacja za pokój, kiedy zbieracie się i w grupie medytujecie w jakiejś wspólnej intencji. Czasem można tak medytować w pojedynkę. To jest pierwsze podejście.
Oto, co pragnę powiedzieć na temat takiej medytacji: ona działa i to działa zawsze. Każdy system wiary posiada własny rodzaj takiej medytacji grupowej. Słyszeliście przecież, że „jeśli dwoje lub więcej zbierze się razem”, to wtedy wasza moc - jeśli tak to pragniecie określić – potęguje się. Ludzie zebrani razem tworzą strumień energii, który idzie bezpośrednio do Gai, do siatki krystalicznej i biosfery. Kiedy zbierze się wystarczająca ilość modlących się o pokój na Ziemi, to będziecie mieli pokój na Ziemi. Grupowa medytacja naprawdę działa, grupy ludzi mogą energię popchnąć w sposób szczególny, łagodny i dobroczynny. Pragnę, abyście o tym wiedzieli. Niektórzy z was to wiedzą, ale inni wątpią w efektywność grupowych medytacji. Jeśli jesteście w grupie, możecie te rzeczy robić w dowolnym miejscu na planecie. To jest pierwszy rodzaj medytacji.
Rodzaje/podejścia, numer dwa trzy i cztery, są rodzajami medytacji indywidualnej i teraz pokrótce opowiem wam o każdym z nich. Podejście numer dwa, to medytacja na osiągnięcie spokoju wewnętrznego, to jest medytacja dla ludzi z lękami. Oni medytują dla własnego spokoju. I to jest właściwe. W ten sposób odłączają się od świata zewnętrznego i na czas trwania medytacji łączą się ze światem wewnętrznym, a tam tkwi ich własna złota cząstka, Wyższe Ja, łącze z Bogiem. Połączenie z Wyższym Ja przynosi „pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł”, pozwala załagodzić wszelkie lęki. Tak medytują ci, którzy wierzą, że sami mogą się zmienić. Ta medytacja jest najlepsza dla posiadających lęki, którzy się boją określonych rzeczy, którzy się martwią. Kiedy ci ludzie medytują, robią to, aby odnaleźć spokój wewnątrz siebie, aby tory myśli przekierować w przeciwnym kierunku, do czegoś pozytywnego, przekazując afirmację duszy. W ten sposób ludzie sami uświadamiają sobie swój własny stan psychiczny, osiągając nad nim władzę. Tak wygląda drugie podejście do medytacji.
Trzecie podejście także dotyczy zwrotu do własnego wnętrza. Tak się robi, kiedy zaczyna się pracować nad własną strukturą komórkową. To niekoniecznie musi być medytacja tylko dla osiągnięcia spokoju wewnętrznego, tutaj chodzi o całkowitą i zupełną rekalibrację własnej struktury biologicznej. Podczas tej medytacji modlicie się za siebie, o uzdrowienie własnego ciała, o uzdrowienie procesów biochemicznych i fizjologicznych, o przywrócenie ich optymalnej efektywności, czystości. Podczas takiej medytacji można wyobrazić siebie jako całkowicie zdrowych, jak się oczyszcza wasz Akasz. Można nawet sobie wyobrazić oczyszczenie z karmy, bowiem jak już mówiliśmy, teraz posiadacie kontrolę nad procesami karmicznymi. Ten rodzaj medytacji skierowanej do wewnątrz może fizycznie odmienić wasze ciało. Jak już mówiliśmy, posiadacie możliwość doświadczenia własnej kwantowej/wielowymiarowej duszy poprzez co, w sposób wymierny odmieniacie otaczającą was rzeczywistość.
Dotychczas więc wymieniliśmy trzy rodzaje medytacji: jeden - dla jedności całej ludzkości, drugi - dla jedności spokoju wewnątrz poszczególnych ludzi i trzeci - dla osiągnięcia jedności między komórkami ciała poszczególnych ludzi, a to, co teraz wam powiem, może was wprowadzić w zamieszanie. Czy, praktykując jeden z trzech wyżej wymienionych rodzajów medytacji, dotknęliście już tkwiącej w was cząstki złota? Czy połączyliście już ją z tym, co znajduje się w tym regionie? Odpowiem wam: Niekoniecznie!
Nie tak dawno temu mówiliśmy, że można posiadać spokój wewnętrzny i jednocześnie nie być połączonym ze Źródłem! Taki spokój jest dla was osiągalny od zawsze. Można nawet umieć wzrokiem wyginać łyżki i odmieniać otaczającą rzeczywistość i nie być połączonym ze Źródłem, taką moc bowiem posiada istota ludzka. Możecie medytować grupowo w określonym celu i go osiągnąć, jednocześnie nie dostępując eksplozji oświecenia, jaka przychodzi z prawdziwym połączeniem ze źródłem znajdującym się w tym regionie! To jest czwarty rodzaj medytacji.
Eksplozja oświecenia jest rodzajem medytacji, którego każdy z was z osobna może zaprojektować sam dla siebie. Jej celem jest połączenie własnej złotej cząstki z energią Stwórczą znajdującą się w tym regionie Ziemi. I od razu wam mówię, że to nie jest takie proste. Ale, nawet jeśli to się wam uda tylko częściowo, to i tak ten częściowy sukces pozytywnie wpłynie na rezultaty z praktykowania medytacji numer jeden, dwa i trzy. To wszystko jest ze sobą ściśle związane. To jest dla was trudne do zrozumienia, bowiem tutaj stykacie się po raz pierwszy z nieliniowym [wielowymiarowym/
Czwarty rodzaj podejścia, można także nazwać poszukiwaniem nasienia Stwórcy Wewnątrz oraz połączeniem z tym nasieniem. Kiedy to znajdujecie kochani, to właśnie wtedy czujecie radość , bowiem wszystkie pozostałe rodzaje medytacji są częścią składową czwartego. Czwarty rodzaj jest więc bardzo ważny, choć może być najtrudniejszy do osiągnięcia. W przybliżeniu, uczucie w czasie i po takiej medytacji jest podobne to tego, jakie czujecie, kiedy siedzicie u stóp Mistrza, o którym wiadomo, że jest połączony i nie pragniecie wtedy niczego innego, jak tylko siedzieć w jego obliczu i go słuchać. Ludzie połączeni promieniują bowiem mądrością, radością i życzliwością, oni posiadają wiedzę i to się czuje. Tacy ludzie to Mistrzowie Nauczyciele i w tym regionie jest ich wielu. W ostatnim i przedostatnim przekazie mówiliśmy wam o sposobach na odróżnienie autentycznych Mistrzów od nieprawdziwych. Mowa była też o tym, jak samemu uzyskać takie połączenie, mianowicie poprzez kontakt z kimś, kto sam tego już dokonał bowiem ci, którzy są połączeni, służą jako katalizatory tym, którzy go poszukują. I ponownie przypominam, że sztuką tutaj jest nie poddawać się pokusie analizowania, poznania tylko umysłowego. Nauczcie się pozbywania wszystkich nawyków poznawczych, jakich się przez lata trzymaliście. Pozbądźcie się instrukcji co do tego, jak takie połączenie powinno wyglądać, jak się je czuje, niezależnie od kogo je otrzymaliście, bowiem ono jest o wiele bardziej wspaniałe, niż to wie ktokolwiek na Ziemi. Szukajcie radości, szukajcie życzliwości, a kiedy je znajdziecie, będziecie wiedzieli, że jesteście blisko. To wcale nie jest takie nieosiągalne, ani takie rzadkie, (...)”.
- Kryon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz