,,Drodzy
przyjaciele, zrozumieliśmy, że jednym z wyzwań, które stają przed
ludźmi w procesie przechodzenia w nową energię, jest strach przed
Tworzeniem. To jest największy strach w was wszystkich. Pochodzi on z
dawnych doświadczeń na Ziemi, z najwcześniejszych, kiedy pojawiliście
się na Ziemi.
On nie przychodzi z tego, co spodziewacie się. On przychodzi z poczucia winy – duchowej winy – że zrobiliście coś złego opuszczając swój Dom. Ten strach pochodzi z wiedzenia, z samego rdzenia wiedzenia, jak potężni jesteście, wiedzenia, jaką macie moc Tworzenia. Wszystko jest możliwe. To, co czujecie w takim przypadku, jest starym strachem, starą, duchową winą, to tworzy hamulce i nie pozwala wam Tworzyć w sposób, w jaki chcielibyście. To kwestie podstawowe. Uwalniacie teraz od podstaw. Przeszliście i przekroczyliście karmę. Teraz uwalniacie karmę przodków. Kwestię strachu przed byciem Twórcą. Rozmawialiśmy dzisiaj dużo o ego, o męskiej energii, walczącej energii. To źródło strachu kwestii, jakie dziś się pojawiają.
Poniekąd, chcielibyście być „twórcami niższymi rangą” albo „podtwórcami.” Chcielibyście oddać energię wyższym i silniejszym, oddać im kontrolę i odpowiedzialność za waszą umiejętność Tworzenia. Drodzy przyjaciele, to nie będzie tak! Nie przekazujcie podziękowań innym! Dziękujcie sobie.
Nie ma nikogo, kto ogranicza waszą umiejętność Tworzenia. Tylko ten podstawowy strach, że nie ma zewnętrznego Boga, który będzie pilnować i ograniczać waszą Twórczość. Macie skłonności do naciskania pedału hamulca. Mówimy wam, że w Nowej Energii jest to inne. Wasza własna boska Jaźń nie pozwoli wam stworzyć czegoś niestosownego. Ta boska równowaga nadchodzi z waszego wnętrza. Pochodzi z mądrości wszystkich waszych doświadczeń. Pochodzi z waszej Prawdziwej Jaźni. Wasza własna Prawdziwa Jaźń teraz się budzi. Teraz wychodzi z kokonu, w którym tak długo spała. Teraz się budzi i wychodzi do przodu. Ale co ciekawe, chociaż teraz jest bardziej kompletna wasza Jaźń, to jest to również wasze własne dziecko, które świeci w waszym wnętrzu, Chrystusowe Dziecko. Ono wymaga waszej opieki, waszej czułości i żywienia. I co jest ciekawe, że to jest pełnią was. Prawdziwa Własna Jaźń, Boska Własna Jaźń. Pomyślcie, czy byłoby właściwe dla was oddać kontrolę waszej Prawdziwej Jaźni? Pomyślcie, że To jest energia Ojca/Matki, Boga, wracająca do was. Ale to jest również Dziecko. To jest energia Dziecka. To jest wasze Tworzenie. I to potrzebuje waszej opieki. Będziemy o tym rozmawiać więcej innym razem. Ale w waszej długiej podróży do teraz, zdobyliście tak wiele doświadczeń, stworzyliście własne Dziecko, stworzyliście własną Boskość z głębokiej miłości do siebie. To da wam wiele do myślenia".
- Tobiasz
On nie przychodzi z tego, co spodziewacie się. On przychodzi z poczucia winy – duchowej winy – że zrobiliście coś złego opuszczając swój Dom. Ten strach pochodzi z wiedzenia, z samego rdzenia wiedzenia, jak potężni jesteście, wiedzenia, jaką macie moc Tworzenia. Wszystko jest możliwe. To, co czujecie w takim przypadku, jest starym strachem, starą, duchową winą, to tworzy hamulce i nie pozwala wam Tworzyć w sposób, w jaki chcielibyście. To kwestie podstawowe. Uwalniacie teraz od podstaw. Przeszliście i przekroczyliście karmę. Teraz uwalniacie karmę przodków. Kwestię strachu przed byciem Twórcą. Rozmawialiśmy dzisiaj dużo o ego, o męskiej energii, walczącej energii. To źródło strachu kwestii, jakie dziś się pojawiają.
Poniekąd, chcielibyście być „twórcami niższymi rangą” albo „podtwórcami.” Chcielibyście oddać energię wyższym i silniejszym, oddać im kontrolę i odpowiedzialność za waszą umiejętność Tworzenia. Drodzy przyjaciele, to nie będzie tak! Nie przekazujcie podziękowań innym! Dziękujcie sobie.
Nie ma nikogo, kto ogranicza waszą umiejętność Tworzenia. Tylko ten podstawowy strach, że nie ma zewnętrznego Boga, który będzie pilnować i ograniczać waszą Twórczość. Macie skłonności do naciskania pedału hamulca. Mówimy wam, że w Nowej Energii jest to inne. Wasza własna boska Jaźń nie pozwoli wam stworzyć czegoś niestosownego. Ta boska równowaga nadchodzi z waszego wnętrza. Pochodzi z mądrości wszystkich waszych doświadczeń. Pochodzi z waszej Prawdziwej Jaźni. Wasza własna Prawdziwa Jaźń teraz się budzi. Teraz wychodzi z kokonu, w którym tak długo spała. Teraz się budzi i wychodzi do przodu. Ale co ciekawe, chociaż teraz jest bardziej kompletna wasza Jaźń, to jest to również wasze własne dziecko, które świeci w waszym wnętrzu, Chrystusowe Dziecko. Ono wymaga waszej opieki, waszej czułości i żywienia. I co jest ciekawe, że to jest pełnią was. Prawdziwa Własna Jaźń, Boska Własna Jaźń. Pomyślcie, czy byłoby właściwe dla was oddać kontrolę waszej Prawdziwej Jaźni? Pomyślcie, że To jest energia Ojca/Matki, Boga, wracająca do was. Ale to jest również Dziecko. To jest energia Dziecka. To jest wasze Tworzenie. I to potrzebuje waszej opieki. Będziemy o tym rozmawiać więcej innym razem. Ale w waszej długiej podróży do teraz, zdobyliście tak wiele doświadczeń, stworzyliście własne Dziecko, stworzyliście własną Boskość z głębokiej miłości do siebie. To da wam wiele do myślenia".
- Tobiasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz