niedziela, 17 lipca 2022

Cóż za doświadczenie!


 ,,Kiedy człowiek stworzył przeszłość i przyszłość oraz doświadczenie, było to na swój sposób genialne, ponieważ,
no cóż, zawsze mieliście to miejsce, z którego przyszliście i zawsze mieliście miejsce, do którego zmierzaliście. To jest doświadczenie.

Zaczynało to wam jednak ciążyć, bo taszczycie wszędzie ze sobą tę waszą przeszłość, boicie się przyszłości. Tak czy inaczej, mamy teraz zarówno przeszłość, jak i przyszłość.

Cóż za doświadczenie!
Tak więc teraz Mistrz, mądrość waszych wieków, przeszłych i przyszłych, was wszystkich, ten Mistrz przychodzi teraz do was, a ja towarzyszę Mistrzowi każdego z was.

I dzielimy się z wami, nie w słowach, ale na fali muzyki, dzielimy się z wami tym, czego będziecie doświadczać teraz w waszym życiu.

Zdecydowaliście się zostać na planecie w ciele fizycznym. Zamierzamy być przy was. Nie ma to nic wspólnego z datami, czasem ani niczym podobnym.

To uczucie. Czyste uczucie.

A więc weźcie głęboki oddech i bez słów pozwólcie sobie to poczuć… jakie doświadczenia mogą do was przyjść.

Pamiętajcie, że nie chodzi o daty, czas ani nic takiego. Wczujcie się w doświadczenie będące czymś jak bezkresne uczucie, bezkresna świadomość.

Wyjdźcie nawet poza ludzką definicję doświadczenia.

Następnie, bez słów, pozwólcie Mistrzowi i mnie podzielić się z wami tym, co nadejdzie.

(...)

Bez słów. Nie próbujcie na razie ubierać tego w słowa.

Niech to przyjdzie jako uczucie, jako doznanie.

(...)

Istnieje wiele warstw tego, co się wydarza. Z pewnością związane jest to z waszym życiem. Związane z tym, co nadejdzie w następnej kolejności.

Związane jest z nami wszystkimi, stwarzającymi teraz Doświadczenie jako super-zmysł.

Nie mogę się doczekać powrotu do Klubu Wzniesionych Mistrzów, żeby im powiedzieć, co robimy. Trzymałem to w sekrecie, nawet przed Cauldre’em, aż do dzisiaj.

Wiecie, tworzymy właściwie Doświadczenie jako zmysł. Hm! Wyobraźcie to sobie. Jakaś grupa ludzi nagle stwarza Doświadczenie jako zmysł. (...)

Weźcie głęboki oddech, a Mistrz i ja opowiemy wam, jakie doświadczenia was czekają w życiu dopóki pozostawać będziecie na tej planecie w tych ciałach.

(...)

A teraz możecie pozwolić, żeby to wyraziło się w słowach. Niech to wyrazi się w słowach. Wiem, że to wygląda dziwnie, ale nie wymuszajcie niczego.

Słowa same do was przyjdą.

Mistrz i ja nadal jesteśmy obecni i teraz słowa napływają. O tym, czego będziecie doświadczać… czego będziecie doświadczać w swoim życiu.

(...)

Niektórzy z was stawiają opór. Ograniczacie się do doznań zmysłowych, opartych na starych doświadczeniach. Nie róbcie tego.

Pozwólcie temu nadejść, bo będzie się to bardzo różniło od starych doświadczeń.

Weźcie głęboki oddech i pozwólcie, żeby pojawiły się słowa. Nie musicie ich nawet składać ze sobą. Niech słowa po prostu przyjdą.

Nie musicie ich układać w zdania.

(..)

Mistrz jest mądrością, ale w tej mądrości Mistrz może naśladować… może być bardzo ludzki, chciałem powiedzieć, tak więc pozwólcie, żeby Mistrz wziął was za rękę.

I niech pojawią się słowa o tym, jakie doświadczenia nadejdą w tym życiu. Pozwólcie na te słowa, niech się pojawią.

(..)

Weźcie porządny, głęboki oddech… bo tym, co przychodzi teraz do was w waszej bezpiecznej przestrzeni, jest prawda, wasza prawda.

Tym, co teraz przychodzi, jest prawda i może się wydawać trochę nieokreślona w różnych ujęciach. Wasz umysł ciągle będzie próbował to interpretować, ale to już jest, a wy dojdziecie do głębszego zrozumienia tego. Może jeszcze dzisiaj, może jutro. Nie ma pośpiechu.

Ale Mistrz chciał, żebyście doznali bodaj przebłysku tego, co nadejdzie, i jeśli zauważyliście, Mistrz nie mówił o pospolitych rzeczach.

Nie mówił o tym, co będziecie jedli na śniadanie czy o nowym aucie, które zamierzacie nabyć. Mistrz nie dba o takie rzeczy.

Mistrz wie, że wszystkie te rzeczy, codzienne rzeczy, już są.

Mistrza bardziej interesuje to, czego teraz będziecie doświadczać jako człowiek, a co, rzecz jasna, nie będzie przypominać doświadczeń z przeszłości.

Z całą pewnością będzie to bardzo, bardzo odmienne. Dlatego właśnie zdecydowaliście się zostać.

Weźmy razem głęboki oddech.

I tak oto mamy punkt zwrotny, zmianę sposobu, w jaki doświadczacie siebie i życia.

(...)

Całkiem proste, co? Żadna filozofia. Musieliśmy zejść z tej starej ścieżki doświadczenia, starego sposobu przeżywania go, ponieważ było ono powtarzalne, powtarzało się wciąż i wciąż na nowo, jak zły film odtwarzany automatycznie, który wyświetlał się w kółko.
Trzeba było z tym skończyć.

To właśnie dzisiaj zrobiliśmy, jak również pomogliśmy narodzić się nowemu zmysłowi na użytek całej kreacji”.
- Adamus Saint-Germain

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz