
Pamiętam to tak, jakby to było wczoraj... Dlaczego? Saint-Germain podał pusty punkt, że wszyscy tam nie wracamy na ziemię. Że to było absolutnie nasze ostatnie życie na ziemi.
Pamiętam to uczucie jak cios jelitowy. Pamiętam, że wielu z nas było głęboko poruszonych i na następnym kanale rozmawialiśmy o tym, co by nas ominęło... Dla mnie, to była natura i zwierzęta. Góry i woda, oceany i rośliny... i zwierzęta... oh, jak płakałam myśląc, że już nigdy nie zobaczę zwierząt.
A teraz czuję się inaczej. Wracając, ale w nowy sposób? Być w stanie wkroczyć, by być ze zwierzętami, wciąż doświadczać natury, ale także wycofać się z emocjonalnego drenażu i karmienia ludzi i ich dramatów. Kto wie... nadal się w to czuję. Dopóki nie będę wiedział na pewno, zachowuję swoje możliwości i potencjał otwarty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz