środa, 27 maja 2020

Integracja.



,,Integracja, urzeczywistnienie, przez które przechodzicie, jakkolwiek zechcecie to nazwać – oświecenie, wcielone wzniesienie – to sprawa narastająca. Narastająca. To nie nastąpi za jednym pociągnięciem – nie jestem pewien co to jest pociągnięcie, nie wiem czy ktokolwiek wie – ale za jednym wielkim, wszechobejmującym... to jest stopniowe. Robicie to z określonego powodu, więc nie spalicie swojego ciała, nie opuścicie szybko planety, uznając, że zwyczajnie już nie jesteście w stanie sobie z tym poradzić. Nie ma czegoś takiego, jak błyskawica, która spada z nieba. Niekoniecznie obudzicie się w nocy, znając wszystkie odpowiedzi. To, co wybraliście, to, przez co teraz przechodzicie, jest stopniowe, tyle na jeden raz, ile da się przyswoić, ile da się zrozumieć, ile pozwoli utrzymać bardzo delikatną równowagę”.
- Adamus Saint-Germain


 

 ,,Wiem, że wielu z was odczuwa frustrację odnośnie swoich umiejętności kreacji i to do tego stopnia, że praktycznie zaparliście się ich wszystkich. Skonstatowaliście, że „spróbowaliście, ale to nie działa”. Mówicie mi – ciągle prowadzimy te nasze debaty – mówicie: „Tobiaszu, przeczytałem wszystkie Shoudy i wciąż nie wiem, co jest nie tak z moim życiem”. Może i przeczytaliście wszystkie Shoudy, ale czy wzięliście je sobie do serca? Zrozumieliście, że to tak naprawdę są wasze słowa, a nie moje? Czy zaakceptowaliście fakt, że już jesteście twórcami a nie, że dopiero macie się nimi stać?”
- Tobiasz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz