Człowiek
I wreszcie trzeci punkt dzisiaj, który będzie przedmiotem wielu naszych dyskusji i, jestem pewien, wielu dyskusji między wami.
Do tej pory rozmawialiśmy o człowieku będącym doświadczającą częścią trójjedni. Jest Ja Jestem, które jest czystą świadomością. Jest Mistrz, Merlin, który jest tak naprawdę mądrością, a potem jest człowiek ze swoim doświadczeniem.
Doświadczenie człowieka było często podyktowane przeszłością, karmą, ale także przekonaniami i ograniczeniami. Doświadczenie człowieka wnosiło następnie energię, która aranżowała człowiekowi doświadczeniowy plac zabaw. Ale od tego spotkania kończącego Serię Przejawienia to się zmienia.
Człowiek jest teraz energią, a doświadczenie podąża za nim.
Człowiek – wy – staje się energią. I możecie pomyśleć: „Czyż nie jestem moimi myślami?” Nie, myśli teraz zamieniają się w energię.
I możecie pomyśleć: „Czyż nie jestem świadomością?” A odpowiedź na to jest taka, że nigdy tak naprawdę nią nie byliście. Nigdy tak naprawdę nią nie byliście. W trójjedni Jaźni jest świadomość, ale sam człowiek, nie, w nim nie ma świadomości. Są natomiast myśli i emocje. Są wspomnienia i uczucia, ale nigdy w człowieku nie było prawdziwej świadomości.
Teraz zmieniamy to z bycia kimś, kto doświadcza i wprowadza energię, w energię, która umożliwia doświadczenie wedle własnego wyboru. To oznacza wielką zmianę.
A teraz, drogi ludzki aspekcie Ja Jestem, poczuj przez chwilę, jak to jest być energią…
(pauza)
…i wybierać swoje doświadczenie, a nie odwrotnie.
Jakaś część człowieka buntuje się przeciwko temu i mówi: „Ale ja jestem tym wszystkim. Jestem inteligencją, jestem świadomością, jestem wszystkimi tymi rzeczami”. Jednak przez chwilę poczuj siebie, drogi ludzki aspekcie, jako energię.
(pauza)
Na ile to jest inne? Dlaczego jest inne? Ponieważ w przeszłości byłeś stroną doświadczającą, jedyną stroną, która mogła doświadczać, jedyną, która mogła wejść w głąb swojej kreacji. Jedyną stroną, która mogła to zrobić. A potem sięgnąłeś na zewnątrz po energię. Ponieważ tak długo, jak długo pozostawałeś człowiekiem, istniało przekonanie, że energia pozostaje na zewnątrz ciebie, więc podążałeś za tym przekonaniem. Sięgałeś na zewnątrz po energię, żeby wesprzeć i wzmocnić swoje doświadczenie. Ale teraz dziś to się właśnie zmienia.
Najpierw jesteś energią. Weź głęboki oddech i poczuj to.
(pauza)
- Merlin
I wreszcie trzeci punkt dzisiaj, który będzie przedmiotem wielu naszych dyskusji i, jestem pewien, wielu dyskusji między wami.
Do tej pory rozmawialiśmy o człowieku będącym doświadczającą częścią trójjedni. Jest Ja Jestem, które jest czystą świadomością. Jest Mistrz, Merlin, który jest tak naprawdę mądrością, a potem jest człowiek ze swoim doświadczeniem.
Doświadczenie człowieka było często podyktowane przeszłością, karmą, ale także przekonaniami i ograniczeniami. Doświadczenie człowieka wnosiło następnie energię, która aranżowała człowiekowi doświadczeniowy plac zabaw. Ale od tego spotkania kończącego Serię Przejawienia to się zmienia.
Człowiek jest teraz energią, a doświadczenie podąża za nim.
Człowiek – wy – staje się energią. I możecie pomyśleć: „Czyż nie jestem moimi myślami?” Nie, myśli teraz zamieniają się w energię.
I możecie pomyśleć: „Czyż nie jestem świadomością?” A odpowiedź na to jest taka, że nigdy tak naprawdę nią nie byliście. Nigdy tak naprawdę nią nie byliście. W trójjedni Jaźni jest świadomość, ale sam człowiek, nie, w nim nie ma świadomości. Są natomiast myśli i emocje. Są wspomnienia i uczucia, ale nigdy w człowieku nie było prawdziwej świadomości.
Teraz zmieniamy to z bycia kimś, kto doświadcza i wprowadza energię, w energię, która umożliwia doświadczenie wedle własnego wyboru. To oznacza wielką zmianę.
A teraz, drogi ludzki aspekcie Ja Jestem, poczuj przez chwilę, jak to jest być energią…
(pauza)
…i wybierać swoje doświadczenie, a nie odwrotnie.
Jakaś część człowieka buntuje się przeciwko temu i mówi: „Ale ja jestem tym wszystkim. Jestem inteligencją, jestem świadomością, jestem wszystkimi tymi rzeczami”. Jednak przez chwilę poczuj siebie, drogi ludzki aspekcie, jako energię.
(pauza)
Na ile to jest inne? Dlaczego jest inne? Ponieważ w przeszłości byłeś stroną doświadczającą, jedyną stroną, która mogła doświadczać, jedyną, która mogła wejść w głąb swojej kreacji. Jedyną stroną, która mogła to zrobić. A potem sięgnąłeś na zewnątrz po energię. Ponieważ tak długo, jak długo pozostawałeś człowiekiem, istniało przekonanie, że energia pozostaje na zewnątrz ciebie, więc podążałeś za tym przekonaniem. Sięgałeś na zewnątrz po energię, żeby wesprzeć i wzmocnić swoje doświadczenie. Ale teraz dziś to się właśnie zmienia.
Najpierw jesteś energią. Weź głęboki oddech i poczuj to.
(pauza)
- Merlin
Smok
Najlepszym towarzyszem Merlina jest smok. Merlin i smok – poczujcie to przez chwilę – są dla siebie prawdziwymi towarzyszami, a w ostatecznym rozrachunku dla was.
Smok nie ma energii. Smok nie ma ciała. Smok nie ma celu. Smok jest tylko jednym – klarownością.
Smok niesie ze sobą klarowność i właśnie ta klarowność jest tym, czemu większość ludzi się opiera. Nie chcą aż tak jasno i wyraźnie widzieć. Chcą się ukryć. Chcą coś schować. Chcą żyć iluzjami budowanymi na iluzjach, dlatego większość opiera się smokowi.
Wielu nazywało smoka i Merlina złoczyńcami, synami i córkami samego Szatana, ponieważ jest tylu na tej planecie, którzy żyją w strachu i trzymają się tego strachu, którzy opierają się jasnemu zobaczeniu, kim naprawdę są. Co więc robią, zamiast przyzwolić na klarowność? Nazywają ją samym diabłem, a czasami rzeczywiście może ona stwarzać takie wrażenie, ponieważ klarowność może być bardzo surowa i bardzo przytłaczająca. Ale wy jesteście gotowi na klarowność, która przychodzi wraz ze smokiem, towarzyszem Merlina.
Przyszła pora, żebyście poznali nową wizję. Zamiast wizji pochodzącej z postrzegania świata za pomocą oczu, a czasem wizji pochodzącej z waszych myśli i wyobraźni, przyszła pora, żebyście poznali wizję smoka. To wizja pochodząca z wewnętrznego oglądu. W końcu i tak zostanie uzewnętrzniona, ale jej pierwotnym źródłem jest wewnętrzny ogląd.
Chodzi w niej o to, żeby spojrzeć na siebie w możliwie najwnikliwszy sposób, choć czasami będzie to niepokojące. Czasami zobaczycie w sobie coś, co wam się nie spodoba, zobaczycie własne strachy, zobaczycie fragmenty własnej przeszłości. Zobaczycie rzeczy, które początkowo możecie uznać za brzydkie, przerażające, niesmaczne, ale gdy spojrzycie na to oczami smoka, mając nową wizję smoka, przyzwólcie sobie być ponad to. Nie panikujcie.
Przyzwólcie, żeby wasza wizja przeniknęła wszystko na wskroś i wyszła poza to wszystko, ponieważ gdy wyjdziecie poza postrzeganie tego, co może być niewygodne dla człowieka, okaże się, że znajdziecie największy ze wszystkich darów – zrozumienie, kim naprawdę jesteście.
Dzięki wizji waszego smoka spojrzycie poza fasadę pozorów, poza męczarnie, zmartwienia i bóle serca. Ujrzycie wszystkie rzeczy z przeszłości, nawet te, których w sobie nienawidzicie. Dzięki wizji smoka spojrzycie poza nie i zobaczycie, kim naprawdę jesteście.
Skupmy się teraz przez chwilę na zaakceptowaniu wizji smoka i przyzwoleniu, by nasze oczy przyjęły tę wizję.
Weźmy głęboki oddech, bo teraz nastaje czas wizji smoka, której nie można używać na zewnątrz, która nie służy temu, żeby wnikać, badać i zaglądać w życie innych ludzi, ale temu, żeby przyglądać się sobie. Ta smocza wizja to nowy sposób postrzegania, kim jesteście.
(pauza)
Na tym spotkaniu ukazujemy piękno Merlina z całą jego mądrością, z klarownością jego towarzysza, smoka, i przekazujemy tę smoczą wizję waszym oczom, waszemu umysłowi, waszemu sercu, żebyście mogli zobaczyć, kim naprawdę jesteście.
Nie bójcie się niczego co widzicie.
Nie bójcie się niczego co widzicie, ponieważ to, co początkowo postrzegacie, prawdopodobnie nie jest realną prawdą. Raczej spójrzcie głębiej zamiast od tego uciekać. Spójrzcie głębiej, a zobaczycie, kim jesteście.
Tak więc teraz wprowadzacie do siebie Merlina, mądrość, którą dotychczas nazywaliśmy Mistrzem. Wprowadzacie ją do siebie wraz z wizją smoka.
Smok nie jest energią i smok niczego nie zrobi za was. Smok nie ma formy. Smok nie ma planu działania. Smok nie jest waszym domowym zwierzątkiem. Smok to wasza wizja.
Smok nie wyjdzie i nie zrobi czegoś dla was, jak też nie sprawi, że coś się wydarzy, ale umożliwi jasny ogląd spraw. Stańcie się klarowną wizją. Kiedy wszystko jest mgliste, kiedy obraz jest niewyraźny, kiedy stare ludzkie ja doznaje strachu, stańcie się swoją wizją smoka we własnym życiu, we własnym Urzeczywistnieniu i przebudzeniu.
- Merlin
Najlepszym towarzyszem Merlina jest smok. Merlin i smok – poczujcie to przez chwilę – są dla siebie prawdziwymi towarzyszami, a w ostatecznym rozrachunku dla was.
Smok nie ma energii. Smok nie ma ciała. Smok nie ma celu. Smok jest tylko jednym – klarownością.
Smok niesie ze sobą klarowność i właśnie ta klarowność jest tym, czemu większość ludzi się opiera. Nie chcą aż tak jasno i wyraźnie widzieć. Chcą się ukryć. Chcą coś schować. Chcą żyć iluzjami budowanymi na iluzjach, dlatego większość opiera się smokowi.
Wielu nazywało smoka i Merlina złoczyńcami, synami i córkami samego Szatana, ponieważ jest tylu na tej planecie, którzy żyją w strachu i trzymają się tego strachu, którzy opierają się jasnemu zobaczeniu, kim naprawdę są. Co więc robią, zamiast przyzwolić na klarowność? Nazywają ją samym diabłem, a czasami rzeczywiście może ona stwarzać takie wrażenie, ponieważ klarowność może być bardzo surowa i bardzo przytłaczająca. Ale wy jesteście gotowi na klarowność, która przychodzi wraz ze smokiem, towarzyszem Merlina.
Przyszła pora, żebyście poznali nową wizję. Zamiast wizji pochodzącej z postrzegania świata za pomocą oczu, a czasem wizji pochodzącej z waszych myśli i wyobraźni, przyszła pora, żebyście poznali wizję smoka. To wizja pochodząca z wewnętrznego oglądu. W końcu i tak zostanie uzewnętrzniona, ale jej pierwotnym źródłem jest wewnętrzny ogląd.
Chodzi w niej o to, żeby spojrzeć na siebie w możliwie najwnikliwszy sposób, choć czasami będzie to niepokojące. Czasami zobaczycie w sobie coś, co wam się nie spodoba, zobaczycie własne strachy, zobaczycie fragmenty własnej przeszłości. Zobaczycie rzeczy, które początkowo możecie uznać za brzydkie, przerażające, niesmaczne, ale gdy spojrzycie na to oczami smoka, mając nową wizję smoka, przyzwólcie sobie być ponad to. Nie panikujcie.
Przyzwólcie, żeby wasza wizja przeniknęła wszystko na wskroś i wyszła poza to wszystko, ponieważ gdy wyjdziecie poza postrzeganie tego, co może być niewygodne dla człowieka, okaże się, że znajdziecie największy ze wszystkich darów – zrozumienie, kim naprawdę jesteście.
Dzięki wizji waszego smoka spojrzycie poza fasadę pozorów, poza męczarnie, zmartwienia i bóle serca. Ujrzycie wszystkie rzeczy z przeszłości, nawet te, których w sobie nienawidzicie. Dzięki wizji smoka spojrzycie poza nie i zobaczycie, kim naprawdę jesteście.
Skupmy się teraz przez chwilę na zaakceptowaniu wizji smoka i przyzwoleniu, by nasze oczy przyjęły tę wizję.
Weźmy głęboki oddech, bo teraz nastaje czas wizji smoka, której nie można używać na zewnątrz, która nie służy temu, żeby wnikać, badać i zaglądać w życie innych ludzi, ale temu, żeby przyglądać się sobie. Ta smocza wizja to nowy sposób postrzegania, kim jesteście.
(pauza)
Na tym spotkaniu ukazujemy piękno Merlina z całą jego mądrością, z klarownością jego towarzysza, smoka, i przekazujemy tę smoczą wizję waszym oczom, waszemu umysłowi, waszemu sercu, żebyście mogli zobaczyć, kim naprawdę jesteście.
Nie bójcie się niczego co widzicie.
Nie bójcie się niczego co widzicie, ponieważ to, co początkowo postrzegacie, prawdopodobnie nie jest realną prawdą. Raczej spójrzcie głębiej zamiast od tego uciekać. Spójrzcie głębiej, a zobaczycie, kim jesteście.
Tak więc teraz wprowadzacie do siebie Merlina, mądrość, którą dotychczas nazywaliśmy Mistrzem. Wprowadzacie ją do siebie wraz z wizją smoka.
Smok nie jest energią i smok niczego nie zrobi za was. Smok nie ma formy. Smok nie ma planu działania. Smok nie jest waszym domowym zwierzątkiem. Smok to wasza wizja.
Smok nie wyjdzie i nie zrobi czegoś dla was, jak też nie sprawi, że coś się wydarzy, ale umożliwi jasny ogląd spraw. Stańcie się klarowną wizją. Kiedy wszystko jest mgliste, kiedy obraz jest niewyraźny, kiedy stare ludzkie ja doznaje strachu, stańcie się swoją wizją smoka we własnym życiu, we własnym Urzeczywistnieniu i przebudzeniu.
- Merlin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz