,,Czy
możesz pozwolić wiatrowi, żeby wiał na wskroś ciebie? Pozwalając mu
przepłynąć przez siebie i rozluźniając niektóre z tych trudnych
sytuacji, jakie każdy z was ma? Pozwalając mu wiać we włosach,
pozwalając mu dmuchnąć w wasze serce. Tak dużo w tej dualnej grze, w
którą gracie, dotyczy opierania się, powstrzymywania… nie pozwalając
przepłynąć danej rzeczy czy stanowi, odpychając to.
Więc weźmy teraz
głęboki oddech, uwalniając ten opór. Po-zwólcie wiatrowi, deszczowi,
ciemności, światłu, miłości, nie-nawiści – pozwólcie wszystkiemu przyjść
i przepłynąć. To dlatego tu jesteście. Dlatego tu jesteście.
(…)
Kiedy
różne doświadczenia przyjdą do was, w pewnym sensie, sprowadzą pewne
emocje, sprowadzą lęki, uwalnianie, zamknięcie i zakończenie. Lecz kiedy
one się pojawią, pozwólcie sobie doświadczyć tego w pełni, po prostu,
tak jak wiejącego przez was na wskroś wiatru. Nie opierajcie się temu
dłużej, nie odpychajcie od siebie, nie miejcie pragnienia, że jak wiatr
ustanie, być może będzie przyjemny dzień. Niech te doświadczenia
przychodzą do was bez przeszkód.
A kiedy one się pojawiają, kiedy te
doświadczenia przychodzą, wywołają na pewno różne reakcje. Co możecie
wtedy robić? (ktoś z publiczności mówi: ,,Oddychać") Rzeczywiście…
oddychajcie, oddychajcie, oddychajcie. Nie odpychajcie ich. Nie
opierajcie się. Nawet wtedy, gdy czujecie, że to sprowadza ciemność… że
ona się pojawia. Oddychajcie tym bardzo głęboko, w sposób, w jaki
jeszcze nigdy niczym nie oddychaliście. Oddychajcie światłem i
oddychajcie ciemnością".
- Adamus Saint-Germain ,,Alchemia światła i ciemności”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz