LINDA (czyta): Co dzieje się z tymi, którzy spędzają większość nocy zwyczajnie leżąc rozbudzeni i nie mogąc spać?
TOBIASZ:
Tak właśnie. Dosłownie zmieniacie swój rytm snu i czuwania. W ogólnej
świadomości istnieje założenie, że pracujecie 16 godzin i śpicie 8, i
bardzo się ono utrwaliło. Ale wy będziecie przechodzić… już
przechodzicie… całkowitą zmianę, więc czasami wydaje się, że w nocy nie
śpicie w ogóle, a innym razem śpicie po 12 godzin.
Wiem, że to jest
trudne do ogarnięcia, gdy macie stałą pracę i nie jest zbytnio wskazane w
codziennym życiu na Ziemi ale… może powinniście rzucić taką pracę!
(śmiech) Być może powinniście zrezygnować ze starych sposobów zarabiania
na życie. Zauważcie, że część z tych najlepiej prosperujących,
najbardziej kreatywnych Shaumbra to ci, którzy pracują poza systemem.
Oni… jak to ująć?... pracują dla samych siebie. Och, wiemy, że niektórzy
z was obawiają się na samą myśl o tym, ale oni doskonale sobie radzą i
są najbardziej kreatywni właśnie o 3:00 lub 4:00 rano, gdy energie Ziemi
są odrobinę spokojniejsze. I często śpią w południe lub o 2:00 po
południu, w czasie gdy wam wydawałoby się to niewłaściwe. Jednak oni
lepiej dopasowują się do nowego naturalnego cyklu w ich życiu. To jest
coś niesamowitego.
Więc dosłownie mówiąc wasze ciało, umysł i dusza,
wszystkie pracują na nowym poziomie i nie zawsze potrzebują snu w
takiej ilości jak dawniej. Więc dobrze byłoby odpuścić z waszego systemu
przekonań i jego powłok założenie jakoby potrzebne wam było 8 godzin
snu każdej nocy. Jest to coś, co zostało, jakby to ujął Saint-Germain,
wprowadzone w was za pomocą hipnozy. Dużo łatwiej jest sprawić, żeby
ludzie pracowali w określonych godzinach, gdy się im mówi, że potrzebują
ośmiu godzin snu i musi to być w tych określonych porach. Och,
wywołałoby to chaos w miejscach pracy, gdyby każdy zaczynał zgodnie z
prawdziwym i naturalnym rytmem.
Czasami myślicie, że nie śpicie,
ponieważ wydaje się, że wciąż się kręcicie i rzucacie, ale mimo wszystko
coś się dzieje. Chcemy was prosić, żebyście zagłębili się w ten stan
świadomie, gdy tak leżycie w nocy. Gdy wydaje się wam, że nic nie
robicie, tylko leżycie rozbudzeni, zagłębcie się w to, wdychajcie te
energie przez pewien czas, bądźcie cierpliwi, powdychajcie je trochę.
Mimo, że wasze ciało może nie znajduje się w stanie snu coś jednak się
wydarza, być może coś podobnego do energii świadomego snu (LD). Och, gdy
staniecie się tego świadomi zdacie sobie sprawę, że wiele się tam
dzieje. Wasz umysł nie jest po prostu martwy, bezczynny. Wiele się
dzieje. Więc może mamy tu do czynienia ze zjawiskiem pośrednim, jest to
czas, gdy technicznie jesteście rozbudzeni, ale równocześnie śnicie.
Może ma to coś wspólnego ze sprowadzaniem większej świadomości do
waszych snów. Dziękujemy.
- Tobiasz ,,Sny w Nowej Energii”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz