,,Ja
jestem, tak, ja jestem, wspaniały, mądry, niezrównany, błyskotliwy,
święty, i jak prawdopodobnie zgadliście, nie jestem Tobiaszem. Jestem
Adamus Saint-Germain. Gdybyście doszli do takiego punktu, że moglibyście
mówić o sobie tak, jak ja mówię o sobie, byłby to doprawdy czas
oświecenia. Gdybyście nie byli zażenowani mówiąc tak, gdybyście naprawdę
wzięli w posiadanie waszą wspaniałość tak, jak ja biorę w posiadanie
moją wielką wspaniałość, przekonalibyście się, że nie jest to egoizm.
Tak po prostu jest. Przekonacie się, że nie ma się czego wstydzić i
przed czym się chować i boleśnie się kajać. Że możecie proklamować
całemu światu, że jesteście wspaniali.
I myślicie teraz przez chwilę,
jak byłoby to szokujące dla waszej rodziny i waszych współpracowników,
kiedy usłyszeliby was mówiących: „Oto ja! Jestem wspaniała! Jestem tą,
która jest! Jestem wielka i jestem święta i jestem wzniesiona i jestem
suwerenna, a wy nie”. Ale być może dotarliśmy do tego punktu, Shaumbra,
być może jest czas, żeby zejść ze starych torów i wejść na nowe.
Daje
mi wielką satysfakcję proklamowanie mojej wspaniałości. Dlaczego wy nie
możecie proklamować waszej? Obawiacie się, co powiedzą inni. Być może
poruszy to trochę energii. Być może wywoła to nieco problemów. Być może
spowoduje to parę energetycznych kolizji. Ale, być może jest to czas,
aby zejść z tej starej drogi i wejść na nową. Aby wziąć siebie w
posiadanie w taki sposób, że nie będziecie się wstydzili powiedzieć:
jestem wspaniały i przystojny, jestem bardziej kreatywny i mam większą
wyobraźnię niż wszyscy inni. Zobaczycie, że wywoła to nieco gwałtowne
reakcje".
- Adamus Saint-Germain
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz