wtorek, 4 stycznia 2022

Jam Jest Mądrość Żeńskiej Boskości

 

Może być zdjęciem przedstawiającym 2 osoby, niebo, zmierzch i przyroda

 
[Głos Peggy Dubro]: Jam Jest Mądrość Żeńskiej Boskości i oddaję cześć Mądrości Męskiej Boskości. [Pauza] Dokończmy ten zwrot: Jam Jest Mądrość Męskiej Boskości i oddaję cześć Mądrości Żeńskiej Boskości. Może chcielibyście to ze mną powtórzyć? Wszyscy razem: Jam Jest Mądrość Żeńskiej Boskości i oddaję cześć Mądrości Męskiej Boskości. Jam Jest Mądrość Męskiej Boskości i oddaję cześć Mądrości Żeńskiej Boskości. W obecnych czasach pracujecie z nowymi wzorcami, kalibrujecie, przekształcacie się i tworzycie nowe wzorce swych [energetycznych] fundamentów. Stajecie się Człowiekiem Uniwersalnym w świecie, który także staje się bardziej uniwersalny.
Powiedzieliście „Tak” na własną obecność na planecie, na wzięcie udziału, na opowiedzenie się, na zaangażowanie się w Przemianę. Czy jesteście z tego zadowoleni? [Sala odpowiada cicho: Tak] Czy pewne rzeczy was martwią? [cisza] W porządku, nic się nie stało, po prostu te zmartwienia zrównoważcie. Dojdziecie do coraz większego zrozumienia, iż sami wybraliście, aby się tutaj o tej porze urodzić, aby dopuścić możliwości większej transformacji. Będąc tutaj wszyscy razem, możecie także wyrazić zgodę na transformację wypełnioną większą ilością uśmiechów i mniejszą ilością łez. Jak się to wam podoba? To już jest wasze! Do was należy kierowanie energią własną tak, jak tego pragniecie, w zależności od waszych upodobań.
Dokonujecie mądrzejszych wyborów, niż kiedykolwiek w historii i my się temu na wielu poziomach przyglądamy. Bardzo się nam podoba co widzimy, gdyż stwarzacie nowy zakres emocji. Na zakończenie pragniemy, abyście się zastanowili nad pewnymi zagadnieniami. W obecnych czasach dostępny dotychczas Ludzkości zakres emocji zezwala na okazanie wspaniałej, boskiej miłości oraz dogłębne zniszczenie... Ewoluując i wyrażając własny wybór — czemu wielu z nas się przygląda na wielu poziomach — podwyższacie rezonans własny, a co za tym idzie, nowy zakres emocji, nowe energie do wyrażenia oraz nowe poziomy mocy. Mówiliśmy wam o istotach, które wieki temu potrafiły tylko powiedzieć: „I tak jest!” i tak się stawało. Czy wierzycie, że coś takiego jest możliwe? Czy jesteście na to gotowi? Wybierając nowy zakres emocji, odpadają te stare, destruktywne. To wszystko się dzieje warstwowo, warstwa po warstwie. Te wszystkie emocje, które wytwarzają biochemiczne reakcje, pewne stany bytu, powodują duchowe przebudzenia, odmieniają najpierw wasz własny świat, a następnie wpływają na cały kolektyw. Wszyscy podjęliście decyzję, aby tego dokonać. Emocje to jeden z największych kluczy w waszym do waszej dyspozycji: Możliwość wyboru tego, co się czuje.
A teraz poczujcie energię pod stopami tak, jak się czuje własną obecność na planecie. Teraz dopiero zrozumiecie, co to znaczy, kiedy, jako Mądrość Żeńskiej Boskości mówimy wam, że oddajemy wam cześć. Nadal żyjcie tak, jak już żyjecie. Świetnie wam idzie! Wspólnie zaafirmujmy: I oto jestem, i oto jesteśmy. [Sala powtarza za Peggy]
[Głos Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Czy to możliwe, że niektórzy z was urodzili się na Ziemi celowo, aby jeśli powiecie „Tak”, dokonać pewnych rzeczy? Odpowiedź z sali: Tak! Niektóre z rzeczy, których zgodziliście się dokonać są bardzo głębokie, inne mniej, ale wszystkie są ważne. Wam się wydaje, że macie pewne kontrakty do wypełnienia, które zabierają was w pewne miejsca. To nie są kontrakty, kochane Istoty Ludzkie, zatem pierwsze, co wam dzisiaj pragnę powiedzieć to to, że na zasadzie wolnego wyboru, wasze kontrakty są zapisane niewidzialnym atramentem! Kiedy się rodzicie na Ziemi, wcale nie musicie robić niczego duchowego. Nie musicie kroczyć żadną ścieżką. Na tym polega wolny wybór. Uzbrojeni w Akasz i intuicję oraz we wszystko, co przychodzi do was w procesie dojrzewania, sami te kontrakty być może odkrywacie, bądź zauważacie, albo i nie, zatem kontrakt, to tylko potencjał i ten potencjał jest rzeczywisty. Wielu z was, zgromadzonych na sali, jest tego świadomych. Tutaj zgromadzone są Stare Dusze; Lemurianie, ci, którzy są wystarczająco zainteresowani ezoterycznym procesem otrzymywania przekazu natchnionego, zwanego też channelingiem. Żeby przybyć w to miejsce osobiście, nie wiedząc dokładnie czego się tutaj dowiecie, zawczasu zaplanowaliście sobie, aby, wydawszy z własnych zasobów tutaj przyjechać, aby się czegoś nauczyć, a to was wyróżnia. Większość z was przybyła tutaj w pewnych celach. Jak już wspominałem, niektóre z tych celów są bardzo głębokie. Na sali siedzą autorzy książek, uzdrowiciele, pedagodzy, ludzie na codzień pracujący z dziećmi. Tutaj nawet są tacy, którzy mówią: „Cóż, ja jeszcze nie odnalazłem swego celu [życia]”. – A właśnie, że tak! Wy jesteście po to, aby żyć na Ziemi w stanie oświecenia! Czy taki cel wydaje się wam wystarczająco dobry? Swoim istnieniem wpływacie na całe wasze otoczenie. Mamy i ojcowie: to wy wpływacie na wasze dzieci, każde z was ma to, co nazywacie celem życia.
Siedzę teraz obok kogoś bardzo szczególnego [Peggy Dubro]. [pauza] Ona świetnie to sprzedaje, czyż nie? Cha cha cha! Dzieje się tak, gdyż ona jest tym, co sobą reprezentuje. Ona jest światłem! Tak samo, jak wielu z was, nauczycielka Peggy zapłaciła za to wysoką cenę różnego rodzaju więziami i związkami; z niektórych krajów nawet ją wyrzucano, gdyż jej światło było tam za jasne! Wyrzucali ją nawet z sal konferencyjnych, bowiem jej światło było tam zbyt jasne. Nauczycielka Peggy doświadczała tych rzeczy przez całe swoje życie. Światło przywiodło ją do Uniwersalnej Siatki Kalibrującej [zdj. 3 I 4] oraz pomogło jej dostrzec, jak ją zakwalifikować [w ludzkiej anatomii subtelnej], co z nią zrobić i jak z nią pracować. To ona to wszystko rozpracowała i opracowała. Czy dziwi was fakt, że Siatka Kalibrująca opiera się na fizyce? Z naukowego punktu widzenia, wszystko, co was otacza składa się z fraktali. Wszystko, do najmniejszego, najmniejszego, najmniejszego poziomu. Wszędzie napotykamy części i fragmenty i wzorce. Dlaczego więc mapa energii ludzkiej miałaby wyglądać inaczej? Peggy właśnie tę mapę rozrysowała. Ona rozrysowała najlepiej jak możliwe – a to zabrało jej dziesiątki lat — jak wygląda światło wewnątrz człowieka: Jak ono działa, jak wyglądają jego fraktale, co to wszystko znaczy? Siatka Kalibrująca włącza w siebie meridiany i inne struktury anatomii subtelnej oraz fizycznej człowieka. Siatka Kalibrująca włącza w siebie samą świadomość. To wszystko się tam znajduje i to wszystko można obserwować i studiować. Z Siatką można pracować i dzięki niej uzdrawiać. Tutaj jest wszystko, jin i jang. To właśnie po to Peggy się urodziła. Kochani, długo potem, jak jej już tutaj nie będzie, informacje na ten temat pozostaną i zawsze będą łączone z imieniem Peggy Phoenix Dubro. Ona tę informację tutaj przyniosła i wciąż jest jej kustoszem. Peggy jest światłem.
Temat światła przywodzi mnie do dzisiejszej nauki, którą już wcześniej przekazywałem wam wiele razy. Tym, którzy tego słuchają/to czytają później i którzy lubią słuchać przekazów od różnych istot, nic z tego, co wam powiem nie będzie stanowiło nowości... a ci z was zgromadzeni tutaj, którzy podnieśliście ręce na zapytanie, kto jeszcze nigdy nie brał udziału w przekazie natchnionym Kryona, to, co nastąpi, jest szczególnie skierowane do was. Pragnę z wami porozmawiać o świetle, bowiem rzeczy się na tej planecie odmieniają.
Pytanie: Kryonie, czy Uniwersalna Siatka Kalibrująca to to samo, co merkaba? Odpowiedź brzmi: Nie! Merkaba to święty powóz, którym powozicie. Nazwę ją rydwanem synostwa bożego. Uniwersalna Siatka Kalibrująca to mapa energii ludzkiej. Ona w całości przedstawia mapę, nawet te jej części, których Peggy jeszcze nie odkryła! Cha cha cha! A merkaba to ezoteryczny rydwan, którym całe życie powozicie, można go nazwać membraną duszy. Jeśli chcecie się wikłać w dyskusję o tym, gdzie to jest, jak to duże – to na te pytania nie ma odpowiedzi. Merkaba jest święta, zawiera w sobie świętą geometrię — tak samo zresztą, jak zawiera ją Siatka Kalibrująca – oto, o czym pragnę z wami porozmawiać. Natura waszej merkaby jest zaskakująco i głęboko energetyczna i odpowiada na wasze intencje. Każdy z was bez wyjątku ma własną merkabę. Możecie jednak przeżyć całe życie i nigdy jej nie widzieć, zaprzeczać jej istnieniu i nigdy niczego się na jej temat nie nauczyć: gdzie się znajduje, czy ją w ogóle macie, czy nie.
Posłuchajcie, ponieważ istnieje wolny wybór, Bóg nigdy nie szturchnie was w ramię i nie zaproponuje: A może przyjrzałbyś się merkabie? Na tym polega wolny wybór. Ważne, abyście to usłyszeli: Jesteście całkowicie wolni, aby nigdzie nie zaglądać i nigdy nie jesteście za to osądzani! Ale kiedy zaczynacie odnajdywać światło wewnątrz samych siebie, zaczynacie pracować z merkabą. Wasza merkaba, ten rydwan synostwa bożego, reaguje na ludzką świadomość. W związku z tym ze Starymi Duszami zaczynają się dziać pewne sprawy jak to, że w nowej energii... ale to jest coś, co wszyscy z was powinni usłyszeć — tutaj wyrażę się metaforycznie: Następuje unoszenie zasłony. Według tej przenośni istnieje pewien rodzaj bariery, która dzieli to, kim jesteście i co czujecie — całą waszą rzeczywistość — od tego, co nazywacie Bogiem, od wielowymiarowości. Wy tak nawet mówicie: druga strona zasłony.
Po roku 2012 wszystko się zaczęło zmieniać. Największą nowością jest to, że owa zasłona zaczyna się unosić i jej unoszenie nie tylko wpływa na pracowników światła, na stare dusze, ale na wszystkich ludzi na świecie, wszystkich! Raptem uczciwość i integralność zaczynają być coraz ważniejsze! Czy zauważyliście, o czym informują was w dziennikach telewizyjnych? Czy się wam wydaje, że to przypadek? Zaraz powtórzę wam to, co już niejednokrotnie przypominałem: Niektóre zagadnienia, które w waszej kulturze właśnie teraz wychodzą na światło dzienne, w odniesieniu do pewnych powiązań i związków, istniały w ukryciu przez tysiące lat! Tak było od zawsze! Dobrze wiecie, co mam na myśli. Tak się zawsze sprawy toczyły, aż tu nagle to wszystko zaczyna być widoczne.
Wcześniej już przekazałem wiadomość o tym, co jeszcze może się w najbliższej przyszłości wydarzyć, ale teraz pragnę wam powiedzieć o zmianach zachodzących wewnątrz każdego z was, gdyż odmieniają one relacje między światłem i ciemnością. Musicie to tu i teraz usłyszeć. Nieważne, kto jeszcze tego będzie słuchać. Kieruję to do wszystkich, gdyż mówię i do channelerówi i do uzdrowicieli, tych, którzy od dawna pracują ze światłem i są nawet chętni spędzić z nami kilka dni, podczas których doświadczycie różnych energii. Musicie to usłyszeć: Na Ziemi ciemność zawsze przeważała. Zawsze! Niektórzy z was mają ogromnie smutny zapis Akaszy. Czy słyszycie? Ogromnie smutny zapis. [Jak się pozbyć „szumu smutku” Kryon radzi w niedzielnym przekazie z Toronto 2018 roku, transkrypcja którego znajduje się na mojej stronie autorskiej – przyp. tłum] Innymi słowy, za każdym razem, kiedy w przeszłości pokazywaliście swoje światło, byliście za to karani. Karano was za okazanie mocy. Niektórych z was palono za to na stosach, tak jak tę, która siedzi teraz przy mnie. Peggy o tym wie, nawet była w mieście, gdzie to miało miejsce [Salem w stanie Massachusetts].
Wszystko to należy do starej energii. Wtedy wydawało się, że ciemność zawsze będzie zwyciężała. Czyż to nie dziwne, że od zarania dziejów szamani w wioskach byli znani z niesienia pomocy i uzdrawiania, ale jak tylko coś szło nie tak, na przykład przechodził wielki sztorm, czy powódź, to wtedy szukało się szamana i go zabijało. „To nieszczęście to na pewno sprawka szamana!” Widzicie więc, że energia ezoteryczna była zawsze narzędziem obosiecznym i przez większość zupełnie niezrozumianym. Uzdrowiciel był zawsze swoistym magikiem, a magik często uchodził za złego. Ciemność zawsze i nieodmiennie zwyciężała. Taki stan rzeczy tworzył wojny. Taki stan rzeczy stworzył rodzaj świadomości, która nie potrafi zauważyć niczego ponad własne przetrwanie. Taki rodzaj świadomości własnej staje do konkurencji o zasoby naturalne, bez zastanowienia odbiera je innym oraz jest gotów za nie zabić. Tym się właśnie charakteryzuje stara energia. Tak wygląda ciemność.
A teraz pragnę wam powiedzieć, że zasłona się zaczyna unosić, światło się przedziera i nie tylko pokazuje się Ludziom, ale także wpływa na rydwan synostwa bożego każdej Starej Duszy zebranej na tej sali. Posłuchajcie. Wszyscy z was macie pewne przyzwyczajenia w stosunku do tego, jak się rozprawiacie ze starą energią. Ale skoro stara energia obecnie przestała wygrywać, jeśli proporcja światła i ciemności na planecie zaczęła się zmieniać na korzyść światła, te wszystkie przyzwyczajenia będą was tylko spowalniały. Co to są za przyzwyczajenia? – zapytacie. Co powiem jest kontrowersyjne, choć już wcześniej o tym wspominałem. Co prawda, dla zwykłego człowieka, to żadna kontrowersja, ale dla was, zgromadzonych na tej sali jest to bardzo kontrowersyjne! PRZESTAŃCIE RÓŻNE RZECZY OCZYSZCZAĆ! [Szeptem] – „Słyszałeś? O Boże, on to naprawdę powiedział?!” - [śmiech] Dlaczego wszystko oczyszczacie? Oczyszczacie, gdyż w przeszłości — w starej energii- ciemność przywierała do wszystkiego i zawsze ją trzeba było oczyszczać. Przed każdym spotkaniem oczyszczało się sale. Uzdrowiciele, pierwsze co robicie, zanim przystępujecie do uzdrowienia, to oczyszczacie pomieszczenie. A co wy na to jeśli wam powiem, że możecie nadal to robić, jeśli macie takie życzenie, ale wtedy wszystkie gotowe wam pomagać anioły będą sobie siedziały bezczynnie machając nogami, czekając, aż skończycie oczyszczanie pomieszczenia. [śmiech] Nie ma już nic do oczyszczania i zaraz wam powiem — dlaczego?
Posłuchajcie. Wasza merkaba, ów rydwan synostwa bożego, ma bardzo jasne światło. Mistrzowie tej planety też mieli jasno świecące merkaby tak, że to się od razu czuło i rozpoznawało. Wy o tym wiecie, gdyż o tym i słyszeliście i czytaliście. Widzieliście na ten temat filmy i czytaliście książki. To jest właśnie to, o czym teraz mowa. Przymiot ten nazywa się mistrzostwem [synostwem bożym] i ono zaczyna się uaktywniać wśród Starych Dusz. Dlatego teraz niesiecie w sobie tak wiele światła, że ciemność nie ma jak w waszym otoczeniu zaistnieć. Słyszycie? Przykładowo znajdujecie się przed jakimś miejscem, które zwykle oczyszczacie a ja pokażę wam, jak to się robi teraz: Otwieracie drzwi, wasze światło wypełnia pomieszczenie, a ciemność sama ucieka! Słyszycie? Pragnę, abyście to sobie zwizualizowali i dobrze to zapamiętali. Wchodząc gdziekolwiek, gdzie się wam wydaje, że można napotkać ciemną energię – zwracam się teraz zwłaszcza do tych, których wychowano w przekonaniu, że ciemność czyha za każdym rogiem, że jesteście ofiarami ciemności – aż tu nagle stajecie się światłem! Gdziekolwiek się nie udajecie, ciemność sama przed wami się cofa. Gdziekolwiek się nie udajecie, ciemność sama przed wami się cofa! To jest nowe.
Uzdrowiciele, kiedy wchodzicie do jakiegoś pomieszczenia, to ciemność sama przed wami ucieka! -„No dobrze, Kryonie, a co mam zrobić z negatywnym nastawieniem pacjenta, który do mnie przychodzi?” – I tu sprawa zaczyna być ciekawa. W swej liniowości zakładacie, że ciemność klei się do Ludzi i staje się częścią ich całej postawy. Przecież właśnie powiedziałem, że ciemność ucieka i wasz pacjent jest gotowy do zabiegu. To, co się kiedyś do Ludzi przyczepiało i sprawiało, że ciężko było wam uzdrawiać teraz samo ucieka za drzwi. Rozumiecie? To dlatego obecni na tej sali uzdrowiciele będą po powrocie do domu uzdrawiać dwa razy bardziej wydajnie! To dlatego ci, którzy pewne rzeczy wyczytują z energii ludzkiej nie będą już musieli się wysilać, aby coś zobaczyć w otaczającej ciemnej powłoce. Słyszycie, jasnowidze i czytający z ludzkiej energii? Wszystko to stanie się dla was o wiele łatwiejsze. Niektórzy z was, wciąż walczą z czymś, co w tej chwili jest już tylko widmem. To coś nie istnieje, choć wam się wydaje być inaczej, gdyż przyzwyczajenie oczyszczania pielęgnujecie w sobie od dziesiątków lat! „Tak się sprawy mają, tak się z tym należy obchodzić”. A teraz wcale tego już nie trzeba. Oto co wam obiecuję: Jeśli to sobie uzmysłowicie.... (celowo tutaj używam tego słowa... uzmysłowienie).
Porozmawiajmy teraz o uzmysławianiu. Czy wierzycie w istnienie grawitacji? Odpowiecie mi: - Tak. Grawitacja wcale nie jest taka ezoteryczna, prawda?- Tak, prawda. Jeśli będziecie skakać z budynku, to spadniecie. I wtedy właśnie uzmysławiacie sobie istnienie grawitacji. Rozumiecie? Ona dla was staje się tak rzeczywista, że wcale nie podajecie jej istnienia w wątpliwość. Wtedy nasuwa się pytanie, czy wiara w istnienie grawitacji wydaje się niemądra? Musicie więc sobie uzmysłowić, że jesteście światłem tak samo, jak uzmysławiacie sobie istnienie grawitacji! Dopiero kiedy dobrze zrozumiecie fakt, że jesteście o wiele jaśniejszym światłem, niż kiedykolwiek wcześniej, pragnę abyście wtedy zaczęli obserwować co się dzieje, kiedy odwiedzacie pewne miejsca i pomieszczenia, gdzie są Ludzie. Ludzie się tam będą za wami oglądali, gdyż wyczują zrównoważenie, wyczują światło.
Nauczycielka Peggy rozpoczęła dzisiejszy wykład od podzielenia się z wami tym, że jest jedyną sobie znaną osobą, która na wizytówce używa słowa równowaga. Ludzie używają wizytówek po to, aby wyjaśnić, czym się zajmują i jak to robią. Peggy wie, że w pracy z energią przede wszystkim chodzi o równowagę. Jaką równowagę? Tutaj chodzi o równowagę między światłem i ciemnością. Wiecie, taka równowaga uzdrawia ciało. Uzdrowienie polega na przywróceniu równowagi. Jest to równowaga między światłem i ciemnością, którą sami stwarzacie, we własnej świadomości.
Jest to tak ważne, że powtórzę jeszcze raz: Nadejdą takie czasy, kiedy wydajność ludzkiego DNA wzrośnie przynajmniej do 50%, czyli o wiele ponad obecną i kiedy tak się stanie zaobserwujecie coś bardzo, bardzo ciekawego w służbie zdrowia. Zauważycie, że pewne choroby zaczną znikać! Oto dlaczego... posłuchajcie. Choroby mają własną wibrację, są ciemne i będą was prześladować tak długo, jak wibracyjne będziecie tej chorobie podobni. Wtedy taka choroba stanie się częścią was samych. Z chwilą, jednak kiedy wasze wibracje wzrosną, dzięki światłu, dzięki zdobytemu oświeceniu, kiedy cała cywilizacja zacznie w tym brać udział – a tak będzie – tutaj nie chodzi o żadną duchowość, tutaj jest mowa o Świadomości, a to różnica. Kiedy to się zacznie, zobaczycie, jak choroby tej planety, które w tej chwili was dewastują zaczną znikać, gdyż nie będą mogły dorównać waszym wibracjom! Nie spodziewaliście się usłyszeć czegoś takiego, nieprawdaż?
Każda choroba ma własną wibrację. Na tym polega równowaga między światłem i ciemnością. Od razu więc rozumiecie, o czym mowa. Jeśli zaczniecie podnosić częstotliwość waszej wibracji, czyli wszystko to, co wchodzi w skład pierwotnej nauki przekazanej Ludzkości, jeśli zaczniecie rozumieć, że każda wasza biochemiczna cząstka stanowi jedność nawet z tym, co po drugiej stronie zasłony, to wtedy wasza wibracja i światło zacznie się potęgować. Ponadto, od roku 2012 już sama planeta jest gotowa na coś takiego, na takie nowe narzędzie, na pracownika światła, na Starą Duszę, gdyż wy to doskonale rozumiecie! Odkryjecie wtedy coś bardzo ciekawego, [Kryon się śmieje] mianowicie, że natychmiast będziecie o wiele zdrowsi! Posiądziecie natychmiastowy wgląd w to, co można, a czego nie powinniście jeść. Ten rodzaj informacji wcale nie będzie pochodzić z żadnej książki o poprawnym żywieniu! W tym miejscu przepraszam wszystkich, którzy napisali książki na tematy dietetyczne! [Śmiech na sali] To będzie pochodzić z waszej Akaszy! Wasza Akasza jest doświadczona i dobrze wie, czego wam potrzeba! Nie ma jednej diety, która jest dobra dla wszystkich! To jest dla was dobre, co przychodzi do was prosto z rydwanu synostwa bożego, jest to podszept intuicji, dzięki któremu będziecie żyć dłużej. To się już zaczyna i powinniście się na ten temat dowiedzieć czegoś więcej. [Mowa o poszerzającej się roli wrodzonej inteligencji komórkowej – przyp. tłum.] Każdy Człowiek jest inny. Osoba obok was nie musi stosować tego, co wy. Dieta zindywidualizowana stwarza światło na wiele różnych sposobów, w różnych odcieniach, a to wszystko ma ze sobą coś wspólnego, co na zawsze pozostanie takie samo: Miłość!
A zatem czego się dzisiaj nauczyliście? Światło, miłość i energia – oto rzeczy, które przyniosła wam Peggy. Oto rzeczy, które przyniosła całej planecie. Ona nie mogła tego zrobić o lepszej porze, gdyż właśnie teraz nastały odpowiednie czasy na te wszystkie dary. To są czasy, w których chłoniecie to, co się wam mówi, zaczynacie rozumieć, jakie to wszystko jest pragmatyczne, zaczynacie odczuwać i sobie uzmysławiać coś, czego zupełnie nie oczekiwaliście. Skończcie z oczyszczaniem! Nastały świetne czasy dla pracowników światła. Jesteście pierwszym pokoleniem Przemiany/Przebudzenia. To wy przeszliście ze starej energii w nową.
Na zakończenie pragnę wam pokazać, jakie to doprawdy jest szczególne. Wzorzec zmiany paradygmatu i energii istnieje na Ziemi od dawien dawna. Kiedy Izraelitów wywiedziono z niewolnictwa, musieli przez czterdzieści lat błąkać się po pustyni. Czterdzieści lat minęło, zanim pozwolono im wejść do Ziemi Obiecanej! Jak już wcześniej była o tym mowa, czy możecie sobie wyobrazić, z jaką natarczywością wszyscy musieli się dopytywać przywódców: „Dlaczego wciąż chodzimy w kółko? Gdzie ta Ziemia Obiecana?” - Kochani, w owych czasach Ludzie żyli mniej więcej czterdzieści lat, to wam powinno wyjaśnić, dlaczego oni się tak długo błąkali. Nie można pokoleń wychowanych w świadomości niewolnictwa wpuścić do Ziemi Obiecanej, krainy wolności. Nim się tak stało, stara gwardia musiała umrzeć. Tylko młodzi mogli wejść. Wzorzec zmiany paradygmatu obowiązuje bez wyjątków tak, że nawet Mojżesz nie mógł wejść do Ziemi Obiecanej.
Teraz macie do czynienia z podobnym przeskokiem w świadomości ludzkiej, ale teraz jest inaczej. Wychodzicie z epoki zniewolenia, zniewolenia starą energią, starą świadomością i wchodzicie do nowego paradygmatu wyzwolonej świadomości i większej rzetelności i integralności. Sprawy się zmieniają tak szybko, że niektórzy patrzą na to z obawą, ponieważ nic nie przypomina im już tego, do czego są przyzwyczajeni. Niektórzy wciąż utrzymują, że stary paradygmat jest konieczny, że część Ludzkości po prostu musi umrzeć, aby wyłącznie młodzi, dzieci indygo — gdyż oni są jedyni, którzy cokolwiek mogą zdziałać – weszli w nowe czasy. A to nieprawda! Stare Dusze są potrzebne. Właśnie w obecnych czasach jesteście najbardziej potrzebni. Macie konieczne doświadczenie, ponieważ wy już to wszystko przeżywaliście. Poprzez wasze dokonania i wiedzę zrozumcie, co dzisiaj do was mówię i opuście tę salę, będąc zupełnie innymi. Wejdźcie prosto do tej Ziemi Obiecanej bez umierania! Oto co jest w tym wszystkim nowe! To jest doprawdy ogromna różnica. Oto, kim jesteście. Tutaj chodzi o Światło i Miłość, o Przeskok w świadomości, o uzmysłowienie sobie tego, co to prawda? Po raz pierwszy w historii Ludzkości doświadczacie nowego paradygmatu, w którym nosicie w sobie więcej światła niż kiedykolwiek dotychczas. Przestańcie więc wszystko oczyszczać.
I tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz