SESJA 4
TRANSFORMACJA
LINDA:
To moja radość w tej chwili celebracji, kiedy zapraszam was abyście się
przyłączyli do nas wszystkich w świadomym oddechu. Oddychając
suwerennie, indywidualnie. Oddychając sobą. Biorąc głęboki, ekspandujący
oddech. Oddychaj. Ufając sobie z każdym oddechem.
Oddychaj.
Wdychaj
swoją miłość do siebie, miłość na którą zasługujesz. Zaufanie do
siebie, wdychaj je. Czuj je. Pozwól mu Cię wypełnić, wspierać.
Zapraszam
Cię w tej chwili, poczuj energie, które są tu, by nas wspierać.
Obserwuj to uczucie, obserwuj ten oddech i wiedz, że zawsze jest dla
Ciebie dostępny. Musisz go tylko wybrać, oddychać głęboko, zaufać sobie.
Więc oddychaj i przyjmuj go każdego dnia dla Siebie.
Oddychaj i czuj muzykę, gdy wchodzimy w ten ostatni przekaz Adamusa.
Oddychaj i czuj.
ADAMUS: Jestem kim Jestem, Adamus w radosnej służbie dla każdego i każdej z was.
(w tle cicho gra pianino)
Gdy
prowadziliśmy nasze dzisiejsze spotkanie, były tu sondujące energie. Są
teraz, w tym pomieszczeniu energie, które sondowały was już wcześniej.
Teraz czują coś odmiennego.
Kiedy sondują, nie czują już tego poziomu
poczucia bezwartościowości, które nosiliście w sobie przez tak długi
czas. Gdy próbują zrozumieć dynamikę panującą na tej sali, nie są w
stanie podłączyć się jak dawniej do waszych umysłów, ponieważ teraz
jesteście na poziomie czucia, pasji i miłości.
Właśnie teraz te
istoty, ci obcy wysyłają malutkie sygnały do swoich domów. „Coś się
dzieje na Ziemi. Nie wiemy jak to zdefiniować, czy określić tego.
(quantify – określać ilościowo). Zachodzi rodzaj jakiejś przemiany,
której nie rozumiemy.” Nawet te małe roboty, które wysyłają na Ziemię,
aby was sondowały i badały są dość skonfundowane, ponieważ to
programowanie nie pasuje do wcześniejszego programowania. Czują jak
zachodzi tutaj przemiana, na tej sali, właśnie tutaj w Warszawie.
Weźcie głęboki oddech... oddech swojego światła.
Spędziliśmy razem intensywny dzień, popłynęło dużo energii.
Weźcie głęboki oddech i pozwólcie temu wszystkiemu się wchłonąć. Pozwólcie aby się zaabsorbowało do waszego Ciała Świadomości.
(pauza podczas gdy gra spokojna muzyka)
Wiem,
że przeszliście przez ciężkie życia oraz ciężkie chwile w tym życiu.
Zastanawialiście się kiedy cokolwiek z tego wszystkiego ujrzy światło
dzienne. Lecz teraz, w tej bezpiecznej przestrzeni i w tej pięknej
chwili, czas wziąć głęboki oddech, aby uhonorować siebie, uhonorować, że
jesteś Bogiem także.
Wiem, że zapomnieliście w swojej podróży to,
kim naprawdę jesteście i wysyłaliście malutkie wiadomości, nazywacie je
modlitwami. I one zostały usłyszane. One sprowadzają do was anioły,
które są w służbie dla was, aby przypomnieć wam waszą wielkość, aby
przypomnieć, że w wszystko co robiliście miało swój cel, miało sens,
pomaga wam odkryć Jam Jest.
Weźmy głęboki oddech...
W tej
bezpiecznej przestrzeni możecie z radością uwolnić kości waszych
przeszłych żyć, które były pogrzebane w tej ziemi. W tej bezpiecznej
przestrzeni możecie uwolnić cierpienie, ból, ciężary i powrócić radośnie
do swojego własnego Jam Jest.
To wy jesteście światłem, moi
przyjaciele. Jesteście światłem, które sprowadza przemianę wewnątrz was
oraz przemianę dla tej ziemi.
Pozwólcie sobie oddychać i pamiętać.
Pozwólcie sobie zrelaksować się.
A ponad wszystko, pozwólcie sobie ufać temu, kim jesteście.
Nie
jesteście jakimiś drugorzędnymi istotami tu, na Ziemi. Nie zesłano was
tutaj za karę. Nigdy nie wypadliście z łaski Wiekuistej Jedności, Ducha.
Weźcie głęboki oddech... i świećcie waszym wewnętrznym światłem.
(pauza)
Powiem
wam, że dni przed wami będą łatwiejsze, łagodniejsze, bardziej radosne;
dni przed wami będą bardziej dostatnie i spokojniejsze. Stare bitwy
dobiegają końca, stara droga dualności dochodzi do swego stopienia
(połączenia) tak, że dualność może pojednać i poślubić Nową Energię.
Weźcie głęboki oddech...
(pauza)
Polska
ziemia jest krainą wolności, ekspresji i piękna. Są jednak Ci, którzy
próbowali ją rozerwać, wyprzedać, lecz ona wciąż tu jest. Wy wciąż tu
jesteście.
To, co robicie indywidualnie oraz jako grupa, tutaj, w
Polsce, jest jak promień światła świecący do tych krajów, które wciąż są
w opresji, świecący do ludzi w innych krajach, którzy stracili
nadzieję, świecący do cywilizacji i innych wymiarów, które walczą, by
odkryć swoje Jam Jest.
Weźcie głęboki oddech i pozwólcie swojemu światłu świecić, aby wszyscy mogli je ujrzeć.
(pauza)
Oto
chwila transformacji. Przez cały dzień byliśmy w spirali, jak nautilus;
otwierając się i ekspandując, przechodząc przez serię przesunięć
energii. Teraz nadszedł ten piękny moment, gdzie to wszystko zbiega się
ze sobą, gdzie możecie przestać myśleć i przestać się stresować oraz
pozwolić swojemu światłu być tutaj, obecnym z wami.
Weźcie głęboki
oddech... i po prostu niech muzyka gra przez kilka minut. Jedyną rzeczą,
jaką musicie zrobić to być obecnym i pozwolić temu światłu w was, aby
świeciło.
(długa pauza, gdy gra spokojna muzyka)
Wy, moi
przyjaciele, jesteście największymi z istot – wielcy z powodu miłości,
którą nosicie w swoich sercach; wielcy z powodu mądrości zebranej z
wszystkich waszych doświadczeń; wielcy dzięki swojej kompasji,
umiejętności akceptowania wszystkiego takim, jakie jest.
Nigdy nie zapomnijcie tego, kim jesteście.
Nigdy nie zapomnijcie, że jesteście Bogiem także.
Zbliża
się czas dla każdego z was, aby wyjść i nauczać, dzielić się i
oświecać. Może będzie to z innymi ludźmi tutaj, na Ziemi. To może być
nauczanie w klasach na Nowej Ziemi. Może być to udaniem się do obcych
cywilizacji, aby pomóc im zrozumieć czym jest serce, miłość i kompasja.
Czas, aby wasze światło ujawniło się.
Powrócę tu, moi drodzy
przyjaciele. Wrócę tutaj. Będziemy mieć kolejne zgromadzenie i będziemy
świętować. Powrócę, aby być z każdym i każdą z was w tym miejscu zwanym
Polską. Razem będziemy patrzeć, jak ten kraj rozwija się i rośnie, i
będziemy obserwować to, jak odnajdujecie swoje prawowite miejsce.
Och, cóż to był za dzień.
Wiecie,
są tu polityczni przywódcy, którzy teraz opuszczają Polskę, wracają do
swoich ojczyzn. Mieli oni długi dzień spotkań, tak samo jak my. Oni
dyskutowali o wydarzeniach międzynarodowych, podczas gdy my
dyskutowaliśmy o uniwersalnych wydarzeniach. Oni negocjowali, podczas
gdy my wprowadzaliśmy w życie.
Lecz gdy wszyscy kończymy swój dzień,
zdajemy sobie sprawę, że coś się dziś stało. Ci przywódcy polityczni
drapią się trochę po głowach i mówią: „Co też się dzieje w tej Polsce?
Stało się coś, czego nie mogą za bardzo zidentyfikować.” A my siedzimy
tu razem i mówimy, „Coś dziś miało miejsce i my wiemy co. Byli to
budzący się ludzie, ludzie którzy sobie przypominali, ludzie którzy
uwalniali.”
Gdy kończymy nasz wspólny dzień, wnieśmy trochę pięknej
energii delikatnie nucąc a z nucenia przejdźmy do tonowania, miękko i
delikatnie; a potem w bardziej ekspansywne tonowanie jako grupa, do
pięknych, przepięknych tonów, jakie śpiewać potrafią tylko ludzkie
anioły.
Hannibal, zacznijmy tonowanie od – nucenia.
(Hannibal zaczyna grać)
HANNIBAL: Oddychajmy głęboko...
[Hannibal oraz publiczność zaczynają nucić, potem tonować]
I pamiętajcie, drodzy przyjaciele, że wszystko jest dobrze w całej kreacji.
Do naszego następnego spotkania.
Jestem Adamus, w służbie dla was.
- Adamus Saint-Germain ,,Anioły i Obcy 4 – Transformacja”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz