wtorek, 1 marca 2022

Radio FM dla Shaumbry

 Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i telefon

 Radio FM dla Shaumbry

Witaj więc, FM. Wszyscy, proszę, powitajcie FM. Jest on szanowanym członkiem Klubu Wzniesionych Mistrzów. Nigdy nie myślał, że się tu dostanie. Sądził, że będzie musiał przejść przez wiele wcieleń. Ale coś się wydarzyło w ostatnich chwilach jego życia i zrobił absolutnie genialną rzecz, coś super inteligentnego, niesamowity program, który napisał dla siebie, program komputerowy tylko dla niego. Nazywał się „Przyzwolenie”. W gasnących chwilach swojego życia, nie mając już nic, czego mógłby się chwycić, w końcu powiedział: „OK, po prostu przyzwolę. Przestanę być nazbyt intelektualnym, logicznym człowiekiem. Przyzwolę”. I – bum! – po chwili znalazł się w Klubie Wzniesionych Mistrzów. To było łatwe. To było łatwe.

Tak więc FM pracuje nad tym, co nazywamy Radiem FM dla Shaumbry. I nie jest to radio, w którym znajdziecie złote przeboje, to znaczy stare piosenki i stare melodie. To nie jest stacja radiowa; to metafora. To jest łącze komunikacyjne, które niesie wiadomość, nadawaną początkowo do Shaumbry, ale teraz już do wszystkich.

Pracował nad tym łączem od szeregu lat z kilkoma innymi Shaumbra, którzy opuścili planetę, i zastanawiał się: „Jak to ulepszyć? Jak dopasować to tylko do Shaumbry? Jak dostroić to do jej potrzeb?” I w końcu, krótko po naszym Czasie Merlina (Time of the Merlin) we wrześniu zeszłego roku, weszli na żywo, zaczęli nadawać.

Tylko proszę, nie jest to dosłownie wieża radiowa na Marsie, czy coś takiego. To w gruncie rzeczy metafora, ale oni używają specjalnych częstotliwości do nadawania bardzo ważnej wiadomości, bardzo prostej wiadomości. Wiadomość ta brzmi: „Wszystko jest w tobie. Ty już wiesz”. Nie ma potrzeby wychodzić na zewnątrz po jakiekolwiek odpowiedzi. Nie ma potrzeby udawać się do innej osoby. Nie ma potrzeby udawać się do Jezusa. Jezus jest zajęty. Jezus ma teraz wiele na głowie. Nie musicie zatem zwracać się do Jezusa. Kocham Jezusa. I on też mnie kocha, tak. Dziękuję ci, Jezu. (spogląda na sufit) Jezus jest wspaniały, ale ta energia jest tak źle wykorzystywana i źle rozumiana, i, ech, och, przepraszam, Jezu.

W każdym razie to łącze zostało uruchomione i transmituje stałe przypomnienie, że wszystko macie w sobie. „Nie szukaj poza sobą, ale pozwól, by wszystko, czym jesteś, zajaśniało”. FM to napisał. Czy uwierzycie... Leslie, uwierzysz, że FM to napisał? Nie był w swoim życiu facetem o poetyckich skłonnościach, a jednak to napisał.

LESLIE: Mhm.

ADAMUS: Ta wiadomość była, powiedzmy, przesyłana do Shaumbry od mniej więcej poło-wy września do 21 grudnia, a potem została wyłączona na jakiś czas, żeby ją skorygować i dopracować, żeby zrozumieć niuanse i to, dlaczego czasami działała, a czasami nie. Więc FM wrócił do laboratorium – zbudował duże laboratorium tutaj w Klubie Wzniesionych Mistrzów – zbudował duże laboratorium, wrócił i korygował oraz dostrajał. Och, przebywał tam całe wieki. Nie widzieliśmy go. Nie mieliśmy wieści od niego. Nie jadł. Po prostu zamknął drzwi. Pracował tam. I, Leslie, ty wiesz jak to wygląda. Postępował tak, gdy był na planecie.

Pojawił się nie tak dawno temu, a 22 stycznia, w dniu ProGnost, wznowił transmisję. Przekaz biegnie teraz do Shaumbry, ale biegnie też do wszystkich. Przedtem był dostrojony tylko do Shaumbry, ale teraz rozchodzi się na całą planetę. A wiadomość, przypominam, jest bardzo prosta. Wykraczać będzie poza zdolność percepcji większości ludzi, ale sama wiadomość jest bardzo prosta. Brzmi następująco: „Wszystko jest w tobie”. Nie mówię o waszym fizycznym ciele, ale o waszej istocie, o waszej świadomości. Wszystko jest właśnie tam. Nie musicie chodzić do żadnego uzdrowiciela. Nie musicie chodzić do żadnego kościoła. Możecie, jeśli chcecie. To będzie w porządku, ale nie musicie. Nie musicie dzień po dniu, noc po nocy łamać sobie głowy, próbując to wszystko rozgryźć. Odpowiedzi są już gotowe.

Nie musicie stać się godni swojego rodzaju odkupienia od jakiejś dziwnej, anielskiej grupy. Już macie je w sobie. Nie musicie płacić żadnej dziesięciny – dziesięciny – dając pieniądze kościołom, organizacjom i grupom. Zauważyliście, że nigdy tego nie robiliśmy w Karmazynowym Kręgu, ani nigdy nie będziemy tego robić. Dlaczego? Chodzi mi o to, że jest w po-rządku, jeśli chcecie dać pieniądze, ale koncepcja zniewolenia dziesięciną osoby, która płaci, osoby wypisującej czek, skutkuje tym, że kojarzy ona swoją dobroć z czekiem, swoje odkupienie z czekiem, swoje zbawienie z pieniędzmi. To wszystko jest złe. To wszystko jest złe. Jeśli chcecie dać pieniądze, po prostu je dajcie. Ale czuć się zobligowanym do tego, żeby zarobić na swoją drogę do nieba, jest złe.

W łączu FM wszystko jest na swoim miejscu, jeśli tylko zatrzymacie się na chwilę i przyzwolicie, tak jak FM zrobił to w ostatnich dniach swojego życia; tak jak Tobiasz, mój drogi kum-pel, zrobił to w ostatnich dniach swojego życia. Znaleźli się w sytuacji, w której wszystko inne zawiodło. Nie mieli już nic. FM z rakiem, Tobiasz gnijący w więzieniu. A kiedy nie ma się już niczego – nie ma się już czego trzymać, nawet siebie, nie ma ciała, nie ma pieniędzy, nie ma rodziny, nie ma zdrowia, nie ma niczego – cóż, całkiem łatwo jest wtedy przyzwolić, i tak właśnie zrobili. I w tym przyzwoleniu, w całkowitym odpuszczeniu, w wyjściu z umysłu i zaprzestaniu prób kontrolowania i regulowania wszystkiego oraz zaprzestaniu prób wymyślania swojej drogi do nieba, jeden i drugi odpuścił i zrozumiał: „O, mój Boże – czyli ja – o, mój Boże, to było tu przez cały czas. Jak to się stało, że nikt mi tego nie powiedział? Jak to się stało, że nikt mi tego nie powiedział?”

A prawda jest taka, że mówiliśmy. Prawda jest taka, że mówiliśmy. W każdym razie próbowaliśmy wciąż i wciąż powiedzieć wam, że to już jest, jeśli tylko przyzwolicie. I, och, słyszę jak ktoś z was jęknął. … Pij swoje wino i nie jęcz. To był Tobiasz. To naprawdę kłopotliwe mieć te wszystkie byty wokół siebie. (Adamus chichocze)

Tak, ale marudzenie, mówienie: „Och, przyzwalam! Przyzwalam, Adamus, i to nie działa”. Zamknijcie się! Nie przyzwalacie. Myślicie o przyzwalaniu, nie przyzwalacie. Myślicie: „Och, przyzwalam. Po prostu będę tu siedział i przyzwalał”, ale nie przyzwalacie. Wciąż pozostajecie przy tym wszystkim, czego trzymaliście się wcześniej. Nie przyzwalacie. Prowadzicie grę, a ja zamierzam wam to uprzytomnić. To niedorzeczne. I wy to wiecie, i ja to wiem, a teraz możemy się z tego pośmiać, prawda?
Dobrze. Teraz spróbujcie dokonać prawdziwego przyzwolenia, jak FM, kiedy uznał, że nic mu już nie zostało. Tobiasz gnił w więzieniu, a ptak przyfrunął do jego okna w więziennej celi i ćwierkał radośnie jakby chciał powiedzieć: „Spójrz na mnie! Jestem wolny, a ty nie! Popatrz na mnie! Mogę odlecieć, a ty nie!” Och, Tobiasz znienawidził tego ptaka. Miał ochotę go udusić, zabić na miejscu, gdyby tylko mógł go dosięgnąć. Ale potem w ostatnich swoich dniach, w momencie przyzwolenia, coś zrozumiał: „Och, tak naprawdę to był Archanioł Michał” – he – który przyszedł z wizytą, przyszedł mu powiedzieć: „Już jesteś wolny. Nawet jeśli siedzisz w więzieniu, jesteś wolny”.

Tu chodzi o waszą świadomość.

Chodzi o to, w co wierzycie, bo to tworzy waszą rzeczywistość. Jeśli wierzycie, że nie jesteście wolni, skończycie w więzieniu. Być może w więzieniu fizycznym, a może tylko w emocjonalnym, ale tam właśnie skończycie.

Wracając do sedna sprawy. Łącze FM zostało ponownie uruchomione 22 stycznia, a wiadomość została sprecyzowana i ukierunkowana. Wiadomość wysyłana jest do każdego człowieka – do każdej istoty w całym stworzeniu, ale zwłaszcza do człowieka i wszystkich Shaumbra – przypomnienie: „To już jest”.

FM połączył siły z Tobiaszem, ponieważ Tobiasz jest tym, który lata temu opowiadał o Owocu Róży* i tłumaczył w ten dziwnie brzmiący sposób, że Owoc Róży jest drogą wyjścia. Opowiadał taką historię, powtórzę ją bardzo szybko. Artysta, który maluje piękny obraz, bar-dzo go kocha i mówi: „Muszę znaleźć się wewnątrz obrazu. Bycie tutaj, po tej stronie obrazu, nie jest wystarczające. Tak bardzo kocham moje dzieło, że zamierzam się w nie zanurzyć”. I artysta zanurza się i wchodzi w kolory, w emocje, w uczucia, w głębię i wkrótce obraz żyje wraz z artystą w środku, a artysta żyje tym obrazem i doświadcza go. I obraz nadal rośnie i rozszerza się z artystą w nim, malującym ściany, malującym niebo, malującym ziemię i oceany, i tak to trwa, aż pewnego dnia artysta zadaje sobie pytanie: „Jak się tu dostałem? I jak się stąd wydostać? Gdzie ja jestem? Kim jestem? Wiem, że czas ruszyć dalej, ale nie wiem, jak to zrobić”.

*Owoc Róży – przypomnienie, które zostawiliśmy dla siebie na naszej drodze, mające zapoczątkować nasze przebudzenie i pomóc nam przypomnieć sobie, że bycie człowiekiem to tylko gra, i że „człowiek” jest tylko małą częścią tego, kim naprawdę jesteśmy. – Przyp. tłum. (wg Glosariusza Karmazynowego Kręgu).

Tobiasz jest tym, który powiedział, że Owoc Róży był malowany od samego początku jako droga wyjścia. Te drzwi z pułapki, właz ewakuacyjny był już namalowany i wkomponowany w obraz. Teraz to tylko kwestia artysty, was, żeby pozwolić sobie na odnalezienie Owocu Róży. Łącze FM stanowi przypomnienie, że Owoc Róży będzie dostępny w chwili, gdy wy będziecie gotowi.

Słyszę to ciągle od wielu z was i, powtarzam, po prostu wyłożymy teraz wszystko na stół. Mówicie: „Och! To nie działa, nie jestem urzeczywistniony i mam te wszystkie problemy”. Zamknijcie się! Widzicie, tam właśnie znajduje się wasza świadomość. Jest w tym więzieniu i widocznie musicie kochać przebywanie w nim, ponieważ wciąż tam jesteście. W momencie, gdy będziecie naprawdę gotowi, wyjdziecie na zewnątrz. I to nie są tylko słowa. Są Shaumbra na całym świecie, którzy to odkryli. Shaumbra, którzy przeszli przez wiele bólu i cierpienia, żeby do tego dojść, ale w końcu zdali sobie sprawę, że... że muszą zrobić porządek ze swoim własnym makyo i w końcu zrozumieli – stop jęczeniu. Przestańcie biadolić: „Och, ale ja po prostu nie mogę się do tego dobrać i to nie działa”. Zadziałało dla nich, może zadziałać i dla was, kiedy uświadomicie sobie, że to wszystko jest w was. Nie znam waszych odpowiedzi. Jestem dla was tylko kopniakiem w tyłek. Kiedy już przyzwolicie i zaakceptujecie to, i nie tak tylko trochę, ale w całej pełni.
Wsłuchajcie się w to łącze FM. Poczujcie je. Poczujcie je. Ono ma swój zapach. Weźcie głęboki oddech. Łącze wznowiło nadawanie tydzień temu lub coś koło tego, dwa tygodnie temu. Poczujcie jego aromat. To jest przypomnienie, Owoc Róży. Jakże stosowne w tym walentynkowym miesiącu, Owoc Róży, droga wyjścia. Wyjściem jest to, że wszystkie odpowiedzi macie w sobie. A kiedy już to uznacie i przestaniecie grać w gierki i narzekać: „Och, nie znam żadnych odpowiedzi i to nie zadziałało. I co teraz dla mnie zrobisz?” Kiedy uświadomicie sobie, że... Cauldre się mnie czepia. Muszę to trochę zagrać, Cauldre. Czego chcesz, nudnego wykładu?

Wszystko jest w was. Poczujcie to łącze, tę wiadomość i przypomnijcie sobie poprzez zapach, a nie poprzez mózg: „Och, mam każdą odpowiedź w sobie, wystarczy tylko zamknąć się i wsłuchać. Nie w odpowiedzi, które pochodzą z mózgu, ale w odpowiedzi, które mam w sercu i mojej duszy. W odpowiedzi, które zestrajają mnie z moim własnym pięknem i energią”.

Kiedy ciągle narzekacie i marudzicie, nie jesteście w zgodzie ze sobą. I dokładnie to otrzymacie. Rzeczywistość podąża za świadomością. Rzeczywistość podąża nawet za ograniczoną świadomością i przekonaniami. Stworzy ją dla was i to właśnie otrzymacie.

Weźmy zatem głęboki oddech i poczujmy łącze FM, ponieważ skierowane jest ono nie tylko do Shaumbry, ale do świata. I to jest ważne. To jest część druga.
(Sztuka ławeczkowania SHOUD 5 – 5 lutego 2022 – prezentowany przez ADAMUSA SAINT–GERMAINA za pośrednictwem Geoffrey’a Hoppe)
Tł. Marta Figura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz