Ławeczkowanie
Ławeczkowanie.
To była seria Sztuka ławeczkowania. Przechodzimy do Alt. Przez te
ostatnie Shoudy przechodziliśmy od jednej serii do drugiej, było to
dobre przejście. Faktem jest, że nie musicie robić ławeczkowania i
przekonaliście się o tym. Mam na myśli to, że naprawdę nie musicie
ustalać czasu i szukać gdzieś ławki, krzesła czy czegokolwiek innego,
żeby potem świecić swoim światłem. Powiedziałbym, że około 81 procent
Shaumbry zorientowało się: „Hej, Adamus, chrzanić ławkę. Ja zawsze
świecę swoim światłem”. (trochę śmiechu) A ja na to: „Naprawdę?! Nie
wiedziałem o tym. Jejku!”
Tak, rzeczywiście, zawsze świecicie
swoim światłem. Ławeczkowanie było nie tyle dla planety, co dla was,
ponieważ kiedy tam siedzieliście – po prostu zatrzymywaliście się na
chwilę, piliście sobie dobrą kawę czy coś innego – mieliście czas dla
siebie. Na początku myśleliście: „Robię to dla planety”. Ha, ha, ha!
Robiliście to dla siebie. Zawsze świecicie swoim światłem. Ono zawsze
promieniuje, a wy nawet nie musicie o tym myśleć. Nie musicie siedzieć
na ławce. Możecie być w trakcie miłej kolacji. Możecie być w trakcie
seksu, czegokolwiek, a i tak świecicie swoim światłem, (Adamus
chichocze) zwłaszcza podczas dobrej kolacji. Więc cała seria Sztuka
ławeczkowania była o tym, że zatrzymujecie się na chwilę, żeby tak
naprawdę pozwolić temu światłu świecić na siebie. Na planetę ono
promieniowało zawsze.
Niektórzy rzucili mi wyzwanie – właściwie
wielu rzuciło mi wyzwanie (Adamus chichocze) – niektórzy Shaumbra
rzucili wyzwanie mówiąc: „W porządku, zaczęliśmy tę serię Sztuka
ławeczkowania rok temu, świecąc naszym światłem światu. Uczyniło to
wiele dobrego, czyż nie? (Adamus się śmieje) Spójrzcie, gdzie teraz
jesteśmy. Może powinniśmy przytłumić to światło? Może powinniśmy
całkowicie zgasić to światło?” Ale tak naprawdę, to jest właśnie
prawdziwy dowód. Świecicie swoim światłem, a ono powoduje, że sprawy
ruszają z miejsca. Wyciąga ludzi z ich lenistwa, z ich ograniczeń,
ponieważ kiedy światło nagle zajaśnieje – ktoś był celowo pogrążony w
mrokach życia, a tu pojawia się światło i pokazuje wszystkie inne
potencjały, a ten ktoś niekoniecznie chce je widzieć. Światło wzywa go
do gry. Mówi: „Mógłbyś wybrać to. Mógłbyś wybrać tamto. Mógłbyś zrobić
te wszystkie inne rzeczy”. A temu komuś nie podoba się to, więc próbuje
przyciemnić światło lub udawać, że go nie ma. Ale światło w
rzeczywistości wstrząsnęło na tej planecie wieloma rzeczami, które
wymagały wstrząsu.
Mówicie: „No tak, ale przecież trwa wojna”.
Czy nie jest też interesujące, jeśli spojrzycie na… Cauldre mnie
powstrzymuje mówiąc: „Och, rosyjska Shaumbra będzie się na ciebie
denerwować”; nie dbam o to (Adamus chichocze)… terminy, które Putin
wykorzystuje do swojej przyjaznej okupacji innych narodów bardzo pasują
cyfrowo do numerologii. Nie ma w tym żadnej pomyłki. Przepraszam, jeśli
kogoś uraziłem, niech się ruszy i idzie gdzie indziej.
Ech, nie
będziemy się dziś tym zajmowali. Później. Porozmawiam z wami. OK. Zawrę z
wami umowę. Zrobię specjalną sesję tylko dla rosyjskojęzycznej
Shaumbry, czy jesteście z Rosji, czy skądkolwiek indziej. Podrzućcie mi
najtrudniejsze pytania. O cokolwiek chcecie zapytać, będziemy mieli
naszą sesję tylko dla Rosjan. Linda, oczywiście zapisujesz to. (Adamus
chichocze)
LINDA: Oczywiście.
ADAMUS: Nie, Linda biegnie w
tej chwili do drugiego pokoju. (kilka chichotów) Tak, chcę o tym
porozmawiać, ponieważ nie jesteście wolni. Nie żeby inni byli, ale nie
jesteście wolni. Jesteście tam z jakiegoś powodu i niektórzy z was po
prostu nie zrozumieli tego powodu, dla-czego jesteście w Rosji, dlaczego
reinkarnowaliście w Rosji. Wielu z was było tam raz za razem. Jestem
trochę zaniepokojony niektórymi z was, ponieważ zapomnieliście dlaczego
naprawdę tam jesteście. Staliście się bardzo defensywni.
Nie
jesteście Rosjanami, nie jesteście Amerykanami, nie jesteście
Brazylijczykami, nie jesteście Meksykanami. Jesteście ponad tym
wszystkim. I jeśli wciąż gracie w grę narodowości czy płci, jeśli wciąż
gracie w grę wieku, to znaczy, że jeszcze się tego nie nauczyliście. Nie
rozgryźliście tego. Możecie mieszkać w Rosji, możecie być kobietą,
możecie mieć 52 lata, ale tym nie jesteście. Nie jesteście. No więc
pogadamy sobie trochę w cztery oczy. Taak. Nie macie nic innego do
roboty, co? Myśleliście, że w następny weekend będzie Kasama. Nie
będzie. (kilka chichotów) Mamy idealne okienko. Wystarczy, by wcisnąć w
nie mały czaneling. Dobra, umowa stoi. Dziękuję. Dziękuję. OK. Wszyscy
się uspokoili? OK. Ooch, hej-ho! Ufff! OK. Zabawne, dajesz im czaneling i
wszyscy się uspokajają. Piszą teraz pytania. Taak. (kilka chichotów)
Kontynuujmy
zatem. Gdzie byliśmy? Och, ławeczkowanie, Sztuka ławeczkowania. A więc
tak naprawdę było ono dla was. Wasze światło zawsze świeci na tej
planecie. W momencie, kiedy podjęliście decyzję, żeby wrócić tu w tym
życiu i robić to, co robicie, czy byliście w swoich najczarniejszych
dniach, czy nie, wciąż świecicie światłem i będziemy to kontynuować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz