PYTANIE: Adamusie, nie czuję i nie wyczuwam niczego specjalnego w naszych doświadczeniach. Czy wszystko ze mną w porządku?
ADAMUS: Myślę, że to pytanie jest jednocześnie odpowiedzią.
Nie czuję i nie wyczuwam niczego. Hmm, to brzmi jak więzienie i jak blokowanie tego.
Być może masz ku temu jakiś dobry powód. Czasami to przytłaczające. Ludzie blokują się przed tym, co jest bolesne.
Niejednokrotnie odwracają swoją uwagę od tego, nad czym nie chcą pracować.
Stwarzacie te wszystkie bariery, blokujecie wszystko i stajecie się w tym naprawdę dobrzy.
Zabawne, ale to tylko złudzenie. Tak naprawdę niczego nie blokujecie, tylko udajecie, że to robicie.
Cała energia wciąż jest obecna – tak samo uczucia.
Pytanie brzmi, czy możesz wziąć głęboki oddech i pozwolić temu wpłynąć?
Och, nie tylko jakiejś małej części, nie tylko wkładając do wody mały palec stopy, ale naprawdę pozwolić temu na pojawienie się.
POZWÓL SOBIE CZUĆ.
Lubię
dawać gwarancję. Gwarantuję ci zatem, że to cię nie uśpi i nie
wyprowadzi z równowagi tak bardzo, że nie będziesz mogła odnaleźć
siebie.
Gwarantuję ci, że jeśli pozwolisz sobie ponownie czuć, ożyjesz.
Przestaniesz czuć się otępiała i narzekać na wszystko.
Gwarantuję, że to ci się spodoba.
Ręczę też za to, że kilka razy będziesz mnie wyklinać, ponieważ na początku będzie to nieco przytłaczające.
Zamknęłaś zawór swoich uczuć i świadomości, że tak powiem.
To przygnębiające więzienie pozbawione czucia, a zatem rozpaczliwie pragniesz znowu czuć.
Jakaś część ciebie w zbyt dużym stopniu chce definiować to, co czujesz.
Innymi słowy, wpuszczasz odrobinę uczucia, dopóki jest przyjemne.
Jednak trudno kategoryzować uczucia jako dobre lub złe.
One po prostu są – o ile jesteś w punkcie współczucia.
Odkręć ten zawór. Pozwól uczuciom wpłynąć. Będziemy przy tobie.
- Adamus Saint-Germain - ,,Życie wielowymiarowe"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz