niedziela, 22 marca 2020

PYTANIE 8 - 10



PYTANIE 8: Czy możesz podać nam bardzo konkretne przykłady tego, jak zmieni się nasze ciało fizyczne po Urzeczywistnieniu?

ADAMUS: Po pierwsze, osiągnie zdolność szybkiego przywracania równowagi. Obecnie zakłócenia równowagi utrzymują się w ciele przez długi czas i w końcu zamieniają się w choroby. Będziecie mogli pozbyć się ich w ciągu kilku godzin, co wcześniej zajmowało całe lata, jeśli w ogóle było możliwe. Będziecie mieć responsywny organizm biologiczny, co oznacza, że będzie on reagować szybko. Może wam się zdarzyć przeziębienie czy grypa, ale organizm zareaguje i poradzi sobie z tym bardzo, bardzo szybko. Usunie wiele starych blokad energii przodków, które powodują choroby i nie będziecie potrzebowali ośmiu godzin – a niektórzy dziewięciu godzin – na nieprzerwany sen. Parę godzin, to wszystko. Wasze ciało stanie się bardzo, bardzo responsywne i odporne. Myślę, że właściwym słowem będzie jedno słowo: responsywność.

LINDA: OK.

ADAMUS: Bo w tej chwili wasz ciało nie reaguje tak szybko. Na przykład potrzebuje, no wiecie, całej wieczności, żeby wyleczyć ranę. Tymczasem nie powinno to zająć więcej niż dwa tygodnie – wiecie, jeśli skaleczyliście się w rękę – rana powinna się goić nie dłużej niż dwa tygodnie. A w ogóle to powinna zostać zagojona w kilka godzin i do tego zmierzacie ze swoim ciałem.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura




PYTANIE 9: Czy w przypadku wszystkich tych, którzy cierpią na przewlekły ból lub jakąś chorobę należy przypuszczać, że kiedy wejdą w Urzeczywistnienie to tego rodzaju rzeczy w naturalny sposób znikną bez konieczności pracy nad nimi? Trudno mi przyzwolić, kiedy ciało odczuwa nieustanny ból. Może mógłbyś powiedzieć coś więcej o tym, jak się od niego uwolnić...

ADAMUS: Ależ to najlepszy czas na przyzwolenie, kiedy ciało boli, ponieważ wasze ciała was bolą. Byłbym zdziwiony, gdyby was nie bolały na tym etapie, ponieważ doświadczają one tak wielu zmian na każdym poziomie, zwłaszcza w procesie pozbywania się starego DNA, czy sposobie, w jaki neurony łączą się z waszą energią. Poprzez neurony bowiem następuje połączenie z waszym polem energii. Neurony łączą się ze światłem i teraz w całym tym procesie łączenia zachodzi zmiana. Gdybyście nie odczuwali tego wszystkiego, byłbym bardzo zaskoczony. Właściwie jestem zaskoczony, że u niektórych z was to nie przebiega jeszcze gorzej, ponieważ ma miejsce ogromna zmiana. Stąd też zapewne jest wiele pytań dotyczących bólu.

LINDA: O,taak!



ADAMUS: To najlepszy czas na przyzwolenie. Wasze ciało odczuwa ból, a wy powiadacie: „Och! Nie dam rady przyzwolić. Za bardzo mnie boli”. Nie. Przyzwólcie sobie przejść przez to. Przyzwólcie na ból. Jest z jakiegoś powodu. W zasadzie te wszystkie neurony... wiecie, tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak ból; wszystko dzieje się w umyśle. To mózg... (…) To... cóż, są bóle, ale... (…)

Wszystko dzieje się w umyśle. To neurony wysyłają swoje małe sygnały, a gdy wy przyzwalacie sobie przez to przejść, dajecie znać neuronom, że tak naprawdę ich stary sposób służenia wam nie jest już mile widziany. Przyzwólcie sobie przejść właśnie przez ból. To świetny sposób, żeby naprawdę zrozumieć przyzwolenie.

Nie opierajcie mu się. Nie odpychajcie go narzekając: „O rany! Ciało mnie boli”. Wiem, że niektórzy z was powiedzą: „Są dni, kiedy boli mnie tak bardzo, że nie daję rady przyzwalać”. Zróbcie to. Po prostu przebijcie się przez niego. I wtedy zrozumiecie przede wszystkim, że on nie był prawdziwy. To znaczy, wydawał się być prawdziwy, ale fizyczny ból nie był prawdziwy. Był w pewnym sensie wygenerowany przez mózg, a tak naprawdę nie było żadnego bólu.

I wtedy uświadomicie sobie, że, OK, wasze ciało poddawane jest teraz potężnym procesom, w związku z czym być może powinniście pamiętać, żeby od czasu do czasu wziąć po prostu porządną, długą kąpiel. Od czasu do czasu zwolnijcie trochę. Od czasu do czasu zmieńcie jadłospis. Tak wielu z was nadal stosuje dietę. Nie, nie. Tam, dokąd idziemy, nie będziecie tego robić, ponieważ wasze ciało będzie wymagać różnych rzeczy w różne dni, tak więc zaniechajcie tego.

Zaufajcie sobie i dajcie ciału przyzwolenie. Przechodzi ono ogromne zmiany. I uświadomcie sobie, że dochodzicie do takiego etapu, kiedy głębokie skaleczenia skóry, na ręce, nodze czy gdziekolwiek indziej, zagoją się w przeciągu kilku godzin. Nadal może być tam mały, czerwony ślad, ale wy już nie będziecie tacy, jak wcześniej.

Właśnie dlatego zostajecie na planecie, żeby wprowadzić te nowe rzeczy. Czy brzmi to może trochę przesadnie? Ani trochę. To naturalna reakcja waszego ciała. Nienaturalny jest stan w jakim wasze ciało znajduje się obecnie. OK. Trochę mnie poniosło. Idźmy dalej. Następne pytanie.

LINDA: Teraz wiem, dlaczego każesz mi odczytywać te pytania zamiast wysłuchiwać ich na żywo.

ADAMUS: Dlaczego?

LINDA: Są ludzie, którzy teraz by krzyczeli z powodu naprawdę silnego bólu...

ADAMUS: Skończcie z tym! (…) Nie, naprawdę. Nie. Albo w porządku, pozostańcie z tym. (…) Pozostańcie w tym bólu, jeśli chcecie, albo skończcie z nim, czyli przyzwólcie sobie na pokonanie go. Wiecie, właściwie cały ten ból to jest jeden wielki bodziec, to wielka bitwa, jaka się w was toczy, a wy narzekacie: „Dlaczego ja?”, „O, ja biedny!”, „Starzeję się!” i tak dalej. Zwyczajnie weźcie głęboki oddech i przyzwólcie sobie na wejście w ból, prosto w niego. I nie wydaje się...

LINDA: Czy to działa, gdy bolą plecy?

ADAMUS: Tak.

LINDA: Naprawdę?

ADAMUS: To najlepszy sposób.

LINDA: Naprawdę?

ADAMUS: To absolutnie...

LINDA: OK, dziękuję.

ADAMUS: ...go usunie. Albo to, albo operacja, a kiedy poddajecie się operacji lub, no wiecie, chodzicie na różnego rodzaju terapie, potwierdzacie tylko istnienie bólu i zablokowanej energii. A wtedy powstają kolejne powody do narzekania: „O, ja biedy!”, „Co się dzieje?”, „Teraz mam problemy z plecami” i tym podobnie. Przyzwólcie sobie na wejście w ten ból. Wchodzicie w sam jego środek, a to boli jak cholera, na co wy: „Och! Na nic więcej nie dam rady przyzwolić”. A kiedy bierzecie głęboki oddech i przyzwalacie, nagle ból was opuszcza i zdajecie sobie sprawę, jak wiele było zablokowanej energii zarówno tam, jak i w innych miejscach, a teraz to wszystko zostało wprawione w ruch i następuje uzdrowienie. A wy chodzicie do kręgarzy, chodzicie do terapeutów, bierzecie leki lub poddajecie się operacji. Zasadnicza przyczyna problemu jednak pozostaje – zastygła energia, zablokowana energia i przestarzałe, ludzkie koncepcje biologii.



Jeśli przyzwolicie, a oprócz przyzwolenia będziecie potrzebowali zrobić jeszcze coś innego, chcę, żebyście sobie wyobrazili lub przypomnieli magię fizycznego ciała, wszystko, co zostało weń włożone przez was i innych, kiedy przyszliście na planetę dając początek biologii. Jest w nim ten Czysty Krystaliczny Płomień, imaginalny dysk, on tam jest, tylko wy go nie widzicie. Przyzwolicie, a się pojawi.



Wiecie, może... taak, właściwie zanim zrobimy merabę – odpowiemy na jeszcze kilka pytań – ale zanim zrobimy merabę...



LINDA: Nie, mamy ich jeszcze co najmniej 200. (…)



ADAMUS: Wróćmy do tego wideo odtwarzanego na początku i wczujcie się w to, jak gąsienica zostaje wciągnięta do kokonu i jakie to jest bolesne. Chcę powiedzieć, że wyłanianie się z kokonu to okropne doświadczenie. Można nieomal poczuć ból, zwątpienie, strach i niepewność, ale to naturalny proces. Nawet jeśli gąsienica się temu opiera, to i tak się stanie, a wtedy nastąpi przejawienie. Dlatego mówię, przyzwólcie sobie na przejście przez ten ból.



Jeśli macie stare wspomnienia, traumy, widma, które was nawiedzają, dopuśćcie je do siebie. Nie uciekajcie przed nimi. Nie walczcie z nimi. Przyzwólcie na nie. To wszystko wasza energia; przestańcie udawać, że tak nie jest. To wszystko wasza energia. Przyzwalacie, by wam teraz służyła. I nie musicie tego robić za pośrednictwem fizycznej choroby, bólu i mentalnej traumy czy obłędu. Po prostu weźcie głęboki oddech i przyzwólcie: „Jestem Tym, Kim Jestem”.

- Adamus Saint-Germain

Tł. Marta Figura



PYTANIE 10: Czy można osiągnąć Urzeczywistnienie mając sztuczne części ciała i implanty?

ADAMUS: Tak. Absolutnie. A zatem, jeśli wszczepiono wam endoprotezę biodra, to nawet tę endoprotezę obejmie Urzeczywistnienie. Chcę powiedzieć, że nie wejdziecie do Klubu Wzniesionych Mistrzów oświadczając: „Jestem urzeczywistniony, ale moje biodro nie. Wybaczcie mi, proszę, jeśli zrobi coś dziwnego, ale nie jest ono urzeczywistnione, jak reszta mnie”. (…) Tak. Można, ponieważ Urzeczywistnienie w końcu nie jest sprawą fizyczną. To sprawa świadomości i energii. A więc, taak. Nie sugeruję, żebyście wstawili sobie wszelkiego rodzaju sztuczne części, ale...

LINDA: Nie, to było autentyczne pytanie.

ADAMUS: Jasne. Jasne.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz