środa, 3 czerwca 2020

PYTANIE 11-12



PYTANIE 12: Adamus, jak Shaumbra na całym świecie radzi sobie w tych trudnych czasach?

ADAMUS: W ciągu ostatnich pięciu do sześciu tygodni rozmawiałem z Shaumbrą więcej niż, jak myślę, przez cały ten czas, jaki do tej pory spędziliśmy ze sobą, bo wzywaliście mnie późno w nocy, a niektórzy z was byli niespokojni i zmartwieni. Niektórzy po prostu uznali, że nie mając nic innego do roboty, mogą wezwać mnie na pogaduszki. (...) A niektórzy wiedzą, jak ważny to jest czas dla waszego dojścia do Urzeczywistnienia.

Jednym z najważniejszych pytań, kiedy przychodzę do was z wizytą, jest: „Adamus, co powinienem teraz robić? Co powinienem teraz robić?” A moja odpowiedź dla was wszystkich jest taka sama – nic. Nic. Teraz musicie tylko przyzwolić na swoje Urzeczywistnienie.

Shaumbra radzi sobie szczególnie dobrze, bo odbyła solidny trening. Sądzę, że społeczny dystans zastosowaliście już dawno temu. Zdystansowaliście się od swoich rodzin. Spędziliście dużo czasu samotnie. Większość z was była częścią grup i organizacji przez wiele, wiele wcieleń, ale już w poprzednim wcieleniu byliście bardzo samotni. Większość z was zostawiła to wszystko za sobą. Zrozumieliście, że kościoły nie dostarczą wam odpowiedzi. Zrozumieliście, że grupy duchowe czy im podobne organizacje nie dostarczą
wam odpowiedzi. Dlatego je porzuciliście.

A w poprzednim waszym wcieleniu byliście raczej samotnikami, a nawet zdecydowanie nimi byliście. W tym życiu po raz kolejny próbowaliście się „dopasować”, a to nie zadziałało. Daliście więc sobie przyzwolenie na bycie samemu. Tak wielu z was nie ma partnerów, a nawet jeśli macie, jasno określacie granice swojej przestrzeni. Tak wielu Shaumbra nie ma dzieci, ponieważ zdajecie sobie sprawę, że mogłoby to odwrócić waszą uwagę od Urzeczywistnienia w tym wcieleniu.

Wielu z was radzi sobie w kontaktach z innymi, wolicie jednak być sami. Potrzebujecie tego przebywania z samym sobą. Lata temu, kiedy po raz pierwszy rozmawialiśmy o wysiadywaniu na ławce w parku – ot, posiedzieć sobie samemu – spotkało się to z tak dobrym przyjęciem, bo już to robiliście. Byliście już w swojej własnej przestrzeni.

Nauczyliście się już jak dbać o siebie. Przekonaliście się, że nie potrzebujecie codziennego dramatu, kreowanego przez ludzi. W pewnym sensie odizolowaliście się od tego. Staliście się bardzo niezależni. Tak więc Shaumbra na całym świecie spisała się w tym czasie wyjątkowo dobrze. Przygotowywaliście się do tego.

Pamiętacie co powiedziałem na początku naszego dzisiejszego spotkania: „To po prostu czas przypomnienia sobie tego, co już wiecie”. Wielu z was wzięło pod uwagę, co powiedziałem kilka lat temu: „Miejcie zapasy żywności i wody, papieru toaletowego i artykułów pierwszej potrzeby na wypadek, gdyby doszło do zakłóceń w systemie”, i oczywiście tak właśnie jest. Dobrze. Dziękuję.

LINDA: Dziękuję. OK.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura



PYTANIE 11: Adamus, Nowy Jork w szczególności i ogólnie Stany Zjednoczone zostały najbardziej dotknięte przez wirusa. Czy jest ku temu powód?

ADAMUS: Na pozór powodem jest to, że ludzie w Nowym Jorku żyją tak ciasno, ale tak samo żyją w innych częściach świata. Nie, powtarzam, prawdziwa przyczyna leży w tym, że jest to wirus ekonomiczny i energetyczny, ale większość świata będzie teraz dostrzegać jego efekt ekonomiczny.

Obecnie Nowy Jork jest centrum światowej gospodarki, a Stany Zjednoczone są prawdopodobnie największą potęgą gospodarczą na świecie. Dlatego też, tak, absolutnie, fakt, że wirus najsilniej uderzył w Nowy Jork i Stany Zjednoczone ma bezpośredni związek z tym, że jest to wirus gospodarczy. Ale ma on wiele rąk i nóg, czy macek. Dotknie nie tylko gospodarki. Dotknie energii. Dotknie medycyny i w końcu sztucznej inteligencji. Dotknie opieki i wielu, wielu jeszcze spraw, o których pisać się będzie w licznych książkach. Dobrze. Dziękuję.

LINDA: OK.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz