środa, 3 czerwca 2020

PYTANIE 13 - 14



PYTANIE 14: Kiedy kryzys COVID-19 się skończy i wszystko wróci do normy?

ADAMUS: Sprawy nigdy nie wrócą do normy. Po prostu nie wrócą.

LINDA: Hm.

ADAMUS: Ludzie przechodzą pewien proces w sytuacji takiej, jak ta. To trochę jak godzenie się na umieranie, w tej chodzi o godzenie się na wielkie zmiany.

Przede wszystkim, wielu słyszało o tym koronawirusie, ale myślało sobie: „Pojawił się gdzieś tam na świecie. Mnie nie zaatakuje”. Zignorowali go poniekąd.

Potem, jak się zaczął rozprzestrzeniać, lekceważyli go: „To tylko grypa i nie jest to taka wielka sprawa, a za tydzień będzie po wszystkim. Strasznie dużo dramatyzmu się temu nadaje”.

A kiedy zaczyna to wkraczać w ich rzeczywistość, wówczas coś do nich dociera: „On już tu jest i ja mogę być na niego podatny”, z tego czy innego powodu. „Mogę się zarazić przez kontakt z inną osobą. Muszę to potraktować bardziej poważnie”.

Następnie przychodzi etap strachu i ludzie zaczynają się bać i martwić: „Co jeśli się zarażę? Co jeśli umrę? Co jeśli wcale nie przyszedłem tutaj po wcielone Urzeczywistnienie, bo spotka mnie śmierć zanim ono nastąpi?”

Aż wreszcie przychodzi akceptacja rzeczywistości: „On tu jest. Koronawirus jest tutaj. Zmienia świat”.

Po tym następuje kolejny etap: „Stało się. Utknąłem w domu. Co ja będę robił? Co chcę zrobić z moim życiem?” Nie chodzi tylko o Shaumbrę, ale o wielu innych ludzi. Nie wszyscy, ale wiele osób mówi: „Nie chcę wracać do tej pracy. Na początku bałem się, bo nie dostaję zapłaty” albo „Utknąłem w domu. Ale teraz zdaję sobie sprawę, że nie chcę wracać. Nie chcę wracać do życia w Starej Energii. Nie chcę grać w te gierki, w które musiałem grać. Nie chcę już chodzić na spotkania i imprezy, nie chcę robić rzeczy, których wcale tak naprawdę nie lubiłem robić”.

Mnóstwo ludzi uświadamia sobie całkiem nowe rzeczy. Dużo ze swojego życia wyrzucą. I przez jakiś czas będą się czuli nieco zagubieni. Jeśli spojrzycie wstecz przypomnicie sobie, że doświadczyliście czegoś podobnego w innych sytuacjach: „Muszę pozbyć się tych wszystkich starych rzeczy. Czuję się zdezorientowany, nie wiem co będzie dalej, ale nie mogę wrócić do starego życia”. Wtedy właśnie rozpocznie się dla nich czas poszukiwań, które doprowadzą wielu z nich do Karmazynowego Kręgu. Mam nadzieję, że odpowiedziałem na twoje pytanie.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura



PYTANIE 13: Jak funkcjonuje Karmazynowy Krąg podczas tego kryzysu?

ADAMUS: Karmazynowy Krąg ma się całkiem nieźle. Ale ja bardzo wyraźnie wyjaśniłem im kilka lat temu, dokładnie mówiąc było to dwa lata temu – pewnej nocy tutaj, w Konie, rozmawiałem z Cauldrem i powiedziałem mu, co następuje: „Przygotujcie się. Przygotujcie się. Za około dwa lata stanie się coś ważnego. To zmieni życie i całą planetę. Przygotujcie się, bo w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat do Karmazynowego Kręgu napływać będą fale nowych ludzi” – i on wziął sobie moje słowa do serca. Powiedział o tym tobie, droga Lindo, i ekipie Karmazynowego Kręgu, a oni też wzięli to sobie do serca. Zaczęli pracować nad wewnętrznymi systemami poprawiając wydajność, pozbywając się tego, co przestarzałe, katalogując, jak sądzę, i...

LINDA: Indeksując.

ADAMUS: ...organizując, indeksując, przygotowując wszystko, żeby sprawić, że wasze wewnętrzne systemy z całą technologią, internetem i wszystkim innym będą przygotowane. I na szczęście jako organizacja wzięliście sobie to do serca i skupiliście swoją uwagę na tych, którzy są tutaj po to, żeby wejść w tym wcieleniu w Urzeczywistnienie. Zignorowaliście wszystkie inne hałasy pochodzące od zwykłych hobbystów i skupiliście się zdecydowanie na tych, którzy zmierzają ku Urzeczywistnieniu.

Cały personel Karmazynowego Kręgu, zatrudniony na pełnych i częściowych etatach wykonał niesamowitą pracę przygotowując to, co niezbędne. Teraz prawie wszystko jest już gotowe. Zostało jeszcze to i owo, ale większość jest zrobiona. Przetrwaliście finansowo. W ciągu ostatnich kilku miesięcy napotkaliście wiele trudności. Dziękuję bardzo za wsparcie ze strony Shaumbry na całym świecie.

LINDA: To prawda. To prawda.

ADAMUS: Kiedy więc trzeba było coś odwołać i zwrócić pieniądze, czemu skwapliwie przyklasnąłem – zwrócić pieniądze za odwołane warsztaty – byliście gotowi iść naprzód.

Teraz widzicie dopiero początki napływu nowych ludzi – same początki. W przyszłości napływ będzie nadchodził falami, a większy napływ zaobserwujecie za około rok. Powód tego jest prosty. Podczas pandemii... nazwę to czasem wirusa, analogicznie do tytułu mojej książki Czas Maszyn, która musi zostać napisana. Można by pomyśleć, że ktoś wykorzysta ten spokojny czas na napisanie książki.

LINDA: Hmm!

ADAMUS: W całym tym czasie wirusa zachodzą ogromne, głębokie zmiany. Niekoniecznie słyszy się o nich w wiadomościach. W procesie tych głębokich zmian ludzie mają czas na zastanowienie się, spojrzenie w głąb siebie i pomyślenie: „Czego tak naprawdę chcę od życia?” Nie mogą wychodzić z domu. Nic ich nie rozprasza. Nie mogą chodzić do pracy. Siedzą więc w domu i pytają: „Czego tak naprawdę chcę od życia?” To rozpocznie u nich proces poszukiwań. W samą porę wyszliśmy z Życiem Mistrza 12 – Ścieżki do Urzeczywistnienia, ponieważ poszukiwania niekoniecznie będą oznaczać ścieżką duchową. To może być jeden z wielu innych sposobów, o których rozmawialiśmy.

Rozpoczną poszukiwania, a poszukiwania te doprowadzą ich – niektórych z nich – do Karmazynowego Kręgu, gdzie uświadomią sobie, że nie jest to organizacja duchowa. To nie jest jakaś zwykła organizacja ezoteryczna. To grupa Mistrzów, spośród których wielu osiągnęło Urzeczywistnienie w 2020 roku. To grupa prawdziwych Mistrzów wcielonych na tej planecie, którzy nie wypluwają z siebie makyo, nie zajmują się teoriami spiskowymi i są prawdziwymi, uczciwymi, wcielonymi Mistrzami.

Kiedy tu przybędą, zrozumieją, że chodzi nie tylko o zaliczenie mnóstwa kursów, przeczytanie mnóstwa książek, udział w mnóstwie spotkań i wymyślenie nowego systemu przekonań. Stwierdzą, że jest tu tysiące wcielonych Mistrzów, którzy po prostu są w pełni obecni. I to właśnie wywrze największy wpływ na nowo przybyłych i przyciągnie jeszcze więcej nowych ludzi.

A więc tak, rzeczywiście biję brawo Shaumbrze i Karmazynowemu Kręgowi za przygotowanie się do tej sytuacji. W przypadku większości z was sprawy toczą się stosunkowo gładko i łatwo, a wielu naprawdę docenia ten spokojny czas na planecie. Dziękuję.

LINDA: Dziękuję. A Karmazynowy Krąg okazał się istotnie niesamowitą organizacją, nie sądzisz?

ADAMUS: Ach, to oczywiste!

LINDA: Absolutnie.

ADAMUS: Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej.

LINDA: Prawdziwie inspirująca świadomość. OK...

ADAMUS: I wobec wszystkich, którzy przychodzą do Karmazynowego Kręgu, którzy pracują dla lub z Karmazynowym Kręgiem – mam wyjątkowo wysokie oczekiwania odnośnie równowagi energetycznej i zaangażowania w służbę dla Shaumbry. Oczekuję, że będą Mistrzami, ponieważ tylko Mistrz może być w służbie.

LINDA: Dziękuję.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz