poniedziałek, 23 sierpnia 2021

Co je wywołuje?

 

 ,,Wyobraźcie sobie, że możecie po prostu wziąć głęboki oddech i uwolnić się od wszelkich wątpliwości dotyczących tego, kim jesteście i co tu robicie. Co tak powoduje, że rodzą się w was wątpliwości? Co je wywołuje? Wasza przeszłość, wasza historia, wszystkie te myśli kłębiące się w tym mentalnym wysypisku śmieci, które określacie mianem umysłu, a które wmawiają wam, że jesteście tylko człowiekiem i niczym więcej. Że jesteście nikim. Że wciąż popełniacie błędy. Tymczasem to, co umysł określa mianem błędu, w ogóle nim nie jest. To tylko kolejne doświadczenie.
A zatem, gdybyśmy tak mogli wziąć głęboki oddech i uwolnić się od wszelkich wątpliwości…
Obwiniasz o to swój umysł? Nic z tego. To wy sami. Wy sami. Sami na to nie pozwalacie. A gdyby tak po prostu wziąć głęboki oddech i uwolnić te wszystkie wątpliwości?
Zróbmy to wszyscy razem. Najbardziej zadziwiające w tym wszystkim jest to, że wy dobrze wiecie, kim jesteście. Naprawdę. Ale wszystko to niczym Londyn spowija mgła wątpliwości, a wy w efekcie udajecie, że wcale nie wiecie, kim jesteście. Być może wynika to stąd, że obawiacie się odrzucenia ze strony innych ludzi. Cóż, i tak nie znajdziecie u nich zrozumienia, więc po prostu weźcie głęboki oddech i w ogóle na to nie zważajcie.
Zróbmy to razem. Weźcie głęboki oddech i uwolnijcie się od wszystkich wątpliwości.
One już wam nie przystoją. Nie współbrzmią z waszym nowym Ciałem Świadomościowym. Naprawdę. Naprawdę nie ma już tu więcej miejsca dla wątpliwości. Tak więc zabawmy się teraz w alchemików, bez względu na to, czy macie teraz na sobie jakieś złoto czy nie. Macie teraz okazję przemienić wszystkie wasze wątpliwości w czystą energię. Macie teraz okazję przekształcić wasze wspomnienia o wszystkich tych rzeczach, które wydaje wam się, że zrobiliście w życiu źle, o wszystkich tych chwilach, kiedy to jakoby zrobiliście coś złego, w czystą energię doświadczenia.
Bardzo to lubię, kiedy jakiś człowiek, który doświadcza przebudzenia, wzniesienia, oświecenia, jakkolwiek by tego nie określić, w pewnym momencie dochodzi do tego punktu, gdy nagle wali się ręką w czoło i doznaje olśnienia - ,,Acha!". Po wielu wcieleniach wypełnionych próbami zrozumienia sensu życia, nagle dociera do was, że tego nie da się zrozumieć. Nie da się… To taka ulga. Nigdy nie uda wam się zrozumieć sensu życia. Dlatego proszę was, żebyście wreszcie przestali próbować. Nigdy nie zrozumiecie sensu czegoś, co się wam przydarzyło, kiedy byliście bardzo młodzi, podobnie jak nigdy nie zrozumiecie sensu waszego poprzedniego wcielenia. Nigdy nie zrozumiecie, o co chodzi z tymi waszymi aspektami, więc przestańcie próbować. One nie są od tego, by je rozumieć. Nie są tu po to, żeby wasz umysł mógł je zrozumieć. Ich celem jest budowanie waszego doświadczenia, a nie zrozumienia… A zatem raz na jakiś czas spotykam kogoś, kto nagle doznaje tego olśnienia. Dociera do niego, że w tym wszystkim chodzi jedynie o doświadczenie. Że nie ma w tym ani nic dobrego, ani niczego złego. I nigdy nie było. Że nigdy nie da się tego zrozumieć w kategoriach psychologicznych, odwołując się do terminologii podręcznikowej. Nie próbujcie zrozumieć tego, co dzieje się w waszym życiu z takiego punktu widzenia, bo wtedy stracicie wszystko to, co niesie ze sobą czyste doświadczanie.
Weźmy zatem teraz razem głęboki oddech.
Nie ma już sensu dawać nękać się wątpliwościom. Niech każdy z was będzie Tym, Kim Jest. Wówczas nie będzie w was miejsca na żadne wątpliwości… Przestańcie o tym myśleć! Tu nie ma nic do myślenia! Zupełnie nic.
- Adamus Saint-Germain

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz