wtorek, 17 sierpnia 2021

Wybór


 PYTANIE: Drogi Saint-Germain, jeżeli podejmujemy wybór, który jest również naszym marzeniem lub pragnieniem, w jaki sposób to wpływa na wynik?

ADAMUS: Są tu pewne energetyczne różnice. Chciałbym, żebyś się w nie wczuła. Wypowiem teraz kilka słów, a ty wczuj się w ich energię - pragnę, mam nadzieję, potrzebuję, chcę, próbuję, wybieram, stwarzam. Czujesz różnicę między nimi? Czujesz ograniczenia, jakie niosą niektóre z tych słów albo to, że niektóre z nich, to nie wybory, a jedynie życzenia? Życzenia są mało namacalne, niewyraźne. To pewien rodzaj chciejstwa. Jego energia jest nieokreślona. Niby czegoś chcesz, ale jeszcze się nie zdecydowałaś, wybór nie został dokonany. Być może to życzenie jest wstępem do podjęcia wyboru, ale jeśli nigdy go nie podejmiesz, twoje życzenie się nie zamanifestuje.
Słowo „potrzebuję” oznacza z kolei, że czegoś ci brak. Czegoś w twoim życiu brakuje. Kiedy dostrzegam energie ludzi, którzy czegoś potrzebują, to widzę, że oni wciąż szukają, wciąż na coś czekają, wiecznie czegoś wyczekują. Tacy ludzie w pewnym sensie podjęli jakiś wybór, bo czegoś im brakowało, a więc zawsze będą czegoś potrzebować. Kiedy weźmiemy pod uwagę takie słowo jak „chcę”, „chcę czegoś”, to ono jest podobne do „potrzebuję”, a więc oznacza, że wciąż musicie coś mieć, że czegoś wam brakuje. Natomiast jeśli przyjrzysz się, czy też poczujesz energię słowa WYBIERAM, wówczas wyczujesz w nim celowość, zdecydowanie, które wymaga zaangażowania waszej duszy i waszej energii. Dlatego większość ludzi boi się tego słowa. Większość ludzi w ogóle go nie używa, wręcz go nie lubi, bo wymaga od nich jasnego zdeklarowania się. Podobnie jest z tworzeniem. Większość ludzi boi się tworzyć. Niektórzy dlatego, że boją się, iż stworzą coś źle, że zrobią coś złego... inni boją się z kolei, że zapomnieli już, jak się tworzy. Lęk jest głęboko zakorzeniony.
Kiedyś zdawaliście sobie intuicyjnie sprawę, wiedzieliście w duchu, że jesteście Twórcami. Teraz boicie się, że zapomnieliście już, jak to się robi. Wówczas trzeba byłoby przyznać przed samym sobą, a być może także przed wszystkimi innymi, że nie jesteście Twórcą, dlatego na wszelki wypadek trzymacie się z daleka od tego słowa... A przynajmniej tak wam się wydaje. Tymczasem wasze obawy są zupełnie bezpodstawne. Chcemy, żeby to było dla was jasne i oczywiste - dokonajcie wyboru i obserwujcie, jak towarzysząca temu energia zaczyna płynąć. To przypomni wam, jakimi wspaniałymi jesteście Twórcami.
- Adamus Sait-Germain ,,Synchrotyzowanie”

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz