niedziela, 15 sierpnia 2021

Planetarne Up-Poziomowanie

 

 Jedno z pism świętych świata (ŚWIĘTA BIBLIA) mówi o tym, że jednym ze znaków "końca wieku" będą trzęsienia ziemi.

Większość ludzi odczytuje to wyrażenie w języku angielskim jako "trzęsienia ziemi w różnych miejscach", a słowo "różne" jest definiowane jako "różne" lub "wiele".

Jednak oryginalnym hebrajskim słowem dla tego nauczania jest "yaqar", które tłumaczy się jako "rzadkie" lub "niezwykłe".

Stąd werset biblijny w języku angielskim powinien brzmieć "earthquakes in rare places" (tj. "trzęsienia ziemi w rzadkich miejscach").

Mówi nam to, że w końcowych fazach tego, co w sanskrycie znane jest jako era "Kali Yuga" ("Era Chaosu"), będą trzęsienia ziemi w miejscach, w których zwykle nie występowały w ciągu ostatnich lat, a nawet wieków, a nawet jeśli wystąpią w spodziewanych zwykłych miejscach, będą bardzo silne.

Wczoraj, 12 sierpnia, było trzęsienie ziemi o sile 7,1 na Filipinach, a dzisiaj było trzęsienie ziemi o sile 7,5 na Wyspach Sandwich w pobliżu Antarktydy z kilkoma wstrząsami wtórnymi o sile 5,0 i wyższej. Miesiąc temu było trzęsienie ziemi o sile 8,1 w Peru.

Kiedy dochodzi do potężnego trzęsienia ziemi, płyty tektoniczne naszej planety buzują i podnoszą się, a górna skorupa rozrywa się, powodując kołysanie się budynków lub ich całkowite rozpadnięcie.

Po takich wydarzeniach często następują tsunami, a wody powodziowe rozlewają się po lądzie zmywając to, czego nie zniszczyło samo trzęsienie ziemi.

Setki mniejszych trzęsień ziemi w przedziale od 1.0 do 3.0 i nieco wyższych zdarzają się codziennie, ale są one tak małe, że prawie niewykrywalne z wyjątkiem oprzyrządowania technologicznego. Nie są one nawet opisywane w mediach.

To tylko ogromne trzęsienia ziemi przyciągają uwagę mediów.

Jednak nie tylko planeta doświadcza codziennych trzęsień ziemi, ale także huragany są coraz częstsze, gdy bada się zapisy historyczne. Najnowszy z nich ma miejsce obecnie i nazywa się "Huragan Fred".

Poza wszystkimi wymienionymi zjawiskami, zdarzają się również inne dziwne zjawiska pogodowe, takie jak opady śniegu w Brazylii kilka dni temu, ekstremalne upały w różnych miejscach na świecie, oraz masowe powodzie w wielu krajach, takich jak Indie, Turcja, Włochy, Grecja, USA, itd.

Jak to się często mówi, kiedy na świecie mają miejsce głębokie wydarzenia, "Nie jesteśmy już w Kansas" (wypowiedziane przez postać Dorotki w Czarnoksiężniku z Krainy Oz).

Kosmiczna energetyka powoduje duże zmiany planetarne w całej galaktyce, a ich źródłem są głównie rozbłyski słoneczne (uwolnienia fotonów [kwantowych ilości ŚWIATŁA], elektronów, gazów dwutlenku węgla itp.) oraz koronalne wyrzuty masy lub cząstki plazmy wypychane przez wiatry słoneczne.

Słońce naszej galaktyki jest naładowane przez Wielkie Centralne Słońce i Pas Fotonowy.

Tutaj możemy rozważyć werset biblijny, że pod koniec tej ery będą "Znaki na Słońcu, Księżycu i Gwiazdach".

Jednak inne święte teksty, starsze o tysiące lat od ŚWIĘTEJ BIBLII, mówią o tych samych warunkach.

Na przykład, starożytne teksty sumeryjskie uczą, że planeta, którą znamy jako "Ziemia" lub jako "Ziemia/Gaia", którą nazywali "Tiamat", została uderzona przez większą planetę znaną jako "Nibiru", a wydarzenie to przesunęło naszą planetę na jej obecną orbitę i stworzyło Księżyc oraz Pas Asteroid.

Co więcej, ta eksplozja na naszej planecie spowodowała potężne wibracje promieniowania, które miały się nasilać wraz z upływem wieków.

Naukowcy zgadzają się dzisiaj, że rzeczywiście promieniowanie wzrosło w ciągu wielu wieków i dwa lata temu zostało powiedziane, że osiągnęło "wysoki poziom ery kosmicznej".

W miłosierdziu, ŹRÓDŁO (BÓG) pozwala, jak to zostało omówione we wcześniejszym artykule, na rozbłyski słoneczne i koronalne wyrzuty masy, aby wymieść najbardziej niebezpieczne promieniowanie pochodzące spoza naszej galaktyki (większość z nich pochodzi z supernowych lub eksplodujących gwiazd).

Nie oznacza to, że nie zmagamy się nadal z promieniowaniem, ponieważ ludzkość opracowała bardzo niebezpieczne urządzenia, które są wypełnione potencjalnie szkodliwymi falami promieniowania lub jonami dodatnimi, które są atomami o określonych ładunkach elektrycznych, które mylą pamięć komórkową naczynia fizycznego, powodując brak równowagi w całym organizmie w mięśniach, gruczołach, tkankach i narządach.

Z drugiej strony, jony ujemne pomagają w transformacji DNA w harmonię komórkową.

Starożytne pisma wedyjskie mówią o cząsteczkach ŚWIATŁA o potężnych możliwościach uderzających we wszystkie planety w galaktyce i we wszystkich wszechświatach, które ostatecznie przekształcą stworzenie i podniosą zbiorową świadomość na duchowe wyżyny.

Oczywiście, dotyczy to również naszej planety.

Zamiast skupiać się jedynie na naszej pięknej planecie Ziemia/Gaia - która jest jednak małą kropką obok naszego Słońca - musimy myśleć galaktycznie, dbając oczywiście o ludzi, rośliny i zwierzęta na naszym szczególnym orbicie w kosmosie.

Istnieją pewne nauki "religijne", które mówią, że istoty ludzkie mają tylko około 6000 lat.

Jest to niedorzeczne pojęcie, gdy bada się starsze pisma święte, które mają inne nauczanie.

 Nie ma odpowiedniego sposobu, w jaki można obliczyć czas ŹRÓDŁA.

Nawet dzisiejsze nauki biblijne mijają się z prawdą. Zbyt wielu ministrów i kaznodziejów naucza, że jeden dzień dla BOGA jest jak tysiąc lat.

Prawda jest taka, że jeden dzień dla BOGA jest jak miliardy lat, zgodnie z dużo starszymi pismami świętymi, a to jest tylko względne do tego, jak ludzkość myśli w kategoriach sekwencji czasu.

Więc, jak stare jest stworzenie? Nie da się tego obliczyć.

Ciekawa historia przychodzi na myśl o Platonie, który był kiedyś studentem Kemetycznego (Egipskiego) Kapłaństwa.

Był on tak zdumiony osiągnięciami ludzi Kemetu w zakresie duchowości, medycyny, filozofii, literatury, architektury itd. że zapytał swojego "Seb/Kheri-Heb" ("Nauczyciela/Wyższego Kapłana"): "Ile lat mają wasi ludzie?".

Odpowiedź jaką otrzymał Platon brzmiała: "Jesteśmy tak starzy, że słońce dwa razy zachodziło tam, gdzie teraz wschodzi, i dwa razy wschodziło tam, gdzie teraz zachodzi".

Innymi słowy, lud Kemet, który wywodził swój rzeczywisty kosmiczny rodowód z systemu gwiezdnego "Sepdet" (znanego również jako "Syriusz"), nie mógł otrzymać rzeczywistego zbiorowego ziemskiego początku.

W podobny sposób, my nie możemy dać stworzeniu prawdziwego początku.

Prawdziwą odpowiedź zna tylko nasze SAMORZĄDNE, SAMOKREUJĄCE SIĘ ŹRÓDŁO, które jest NIEWIELKĄ PREZENCJĄ.

Jako ludzie, tworzymy sekwencje czasowe dla wygody komunikacji, codziennych czynności i analiz historycznych.

W istocie więc nie ma żadnej pewności czasu w odniesieniu do wieku Ziemi/Gai ani aktywacji jej przez siły kosmiczne.

Wiemy tylko, że rzeczywiście kosmos działa na naszą planetę i że nasza planeta znajduje się na większej wysokości w niebiosach, obraca się szybciej i otrzymuje ciągłe pulsacje silnego ŚWIATŁA, a wszystko na planecie również otrzymuje to ŚWIATŁO.

Również na tej planecie następuje podniesienie poziomu w obrębie całego stworzenia. Zbiorowa świadomość drży.

Komórki wibrują. Molekuły obracają się szybciej (są to skoki ciepła często odczuwane przez wielu).

Znacznie większa część ludzkiej zbiorowości jest zainteresowana wyższą wiedzą.

Tak więc trzęsienia ziemi niosą wiadomości z wyższych sfer kosmicznych, które je produkują.

Jak już wcześniej wspomniano, naukowcy zauważyli dawno temu, że zawsze, gdy na planecie panują straszne warunki, takie jak wojna, choroby, głód, ucisk, zaraza i inne straszliwe dysharmonie, pojawiają się potężne trzęsienia ziemi, huragany, ulewne deszcze, powodzie oraz silne burze z piorunami i błyskawicami - które są oczyszczeniem.

Wielokrotnie dochodzi do przerw w dostawie prądu.

Oczekuje się, że w końcu linie ley i siatki naszej planety również "zatrzeszczą" z powodu wstrząsów.

Mówi się, że nasza planeta znajduje się w "Cyklu Korekcji" (na podstawie badań Dr. Mariny Popovich i Dr. Lidii Andrianowej, które są rosyjskimi naukowcami).

Mówi się, że wszystko, co się dzieje, to "prekataklizmy".

Jest to zdumiewające biorąc pod uwagę, że Yeshua Ha Mesjasz nauczał tysiące lat temu, że: "To są dopiero początki bólów porodowych".

Tak więc, gdy kontynuujemy nasze modlitwy, medytacje i inne duchowe rytuały zgodnie z naszymi indywidualnymi ścieżkami, uświadommy sobie, że podróż do "Nowego Złotego Wieku" trwa.

Wszyscy jesteśmy zaangażowani w proces przesuwania się i zmiany, bo jak powiedział kiedyś Tehuti z Kemet (znany również jako "Thoth"): "Całe stworzenie jest transformowalne" (EMERALD TABLET).

Spójrzmy na siebie i na naszą planetę jako na wspaniały i piękny rozwijający się kwiat lotosu, w którego centrum znajduje się krystaliczna czystość siedząca w centrum ŚWIATŁA ŹRÓDŁA.

To jest metafizyczne przesłanie w starożytnej mantrze "AUM MANI PADME HUM", której tłumaczenie brzmi "POZDROWIENIE DLA ŻYWIOŁU W LOTOSIE!"

**By Dr Schavi M Ali
**Source

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz