,,Na
Wschodzie opowiadamy sobie historię o tym, jak ciemność pojawiła się
przed obliczem Boga ze łzami w oczach i skarżyła się na światło: „Nie
zrobiłam światłu niczego złego. Nawet nigdy go nie spotkałam, ono
wcześniej czy później dociera do mnie, a ja muszę uciekać. Jestem już
tym naprawdę zmęczona i chcę, żebyś coś z tym zrobił. Dlaczego
nieustannie mnie ściga”? Bóg wezwał Światło i zapytał, dlaczego ciągle
ściga ciemność. Co złego ciemność mu zrobiła? A światło mu
odpowiedziało. „Kto to jest ciemność? Nigdy jej nie spotkałem. Proszę
przedstaw mi ją”. Bóg rozejrzał się dookoła, żeby odnaleźć ciemność, ale
jej tam nie było. Od tamtego czasu usiłuje zorganizować jakieś
spotkanie, jakąś rozmowę, jakieś negocjację. Jednak, mimo iż wszystkie
religie twierdzą, że Bóg jest wszechmogący, w tym przypadku nie udało mu
się. Nie był w stanie przedstawić światłu ciemności, bo w danej chwili
może istnieć tylko jedno z nich. Powód jest bardzo prosty: ciemność nie
istnieje, jest ona jedynie brakiem światła. Jeśli światło jest obecne,
nie może być jednocześnie nieobecne. To kwestia która pozostanie
nierozwiązana. Ta opowieść ma naprawdę wielkie znaczenie; mówi wiele na
temat ciebie i błogość. Ego jest niczym innym jak tylko brakiem poczucia
błogości. Im bardziej egoistyczny jest człowiek, tym więcej jest w nim
lęku, cierpienia, biedy, ciemności. Jego życie jest piekłem. Nie ma
innego piekła niż życie w ego. Nie ma innego nieba niż życie poza ego”.
- Adamus Saint-Germain ,,Wszystko jest dobrze w całym stworzeniu 2”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz