,,Kto jest odpowiedzialny za wasze przebudzenie? Ha! Podchwytliwe pytanie.
Czy wasz duchowy nauczyciel?
Czy wy, wasza ludzka świadomość?
Czy wasza boskość, czy może coś innego?
Kto jest odpowiedzialny za przebudzenie? Kto ma wykonać tę pracę? Kto ma was mobilizować do tego wysiłku czy pragnienia?
Poświęćcie na to chwilę. Weźcie głęboki oddech i wczujcie się w to. Kto jest odpowiedzialny?
(...)
Zapewnię
wam teraz ogromne poczucie ulgi… zazwyczaj większość ludzi, bez względu
na to, co mówią, większość ludzi uważa, że obowiązkiem człowieka jest
się przebudzić. To dlatego często angażowaliście się w żmudne badania,
działania, sposoby i metody prowadzące do przebudzenia, ponieważ macie
to pojęcie, to przekonanie, że na was spoczywa obowiązek, aby to zrobić.
ALE TO NIE JEST WASZA ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Waszym
obowiązkiem, jako ludzkiego aspektu, jest po prostu POZWALANIE, a także
zdawanie sobie sprawy ze zmian, które w was zachodzą.
Zatem są w
sumie dwa obowiązki - po pierwsze, POZWOLIĆ NA TO, po drugie, BYĆ TEGO
ŚWIADOMYM. Naprawdę nie ma tu wiele pracy, ale mimo to istnieje w was
stare uwarunkowanie dotyczące tego, aby ciężko pracować, z trudem
walczyć, z trudem poszukiwać… a w tym wszystkim tak naprawdę chodzi o
to, aby przyjąć swoje przebudzenie w radości.
Co, jeśli - po prostu
co, jeśli - to byłoby tak proste, jak siedzenie na tych krzesłach i
zwyczajne obejmowanie tego doświadczenia? Dajmy temu szansę.
Weźcie głęboki oddech.
Możecie
skrzyżować nogi, możecie położyć się na podłodze, możecie stanąć na
głowie - to bez znaczenia. To bez znaczenia, czy ktoś jadł na obiad duży
stek, czy wegetariański posiłek. To bez znaczenia, gdzie się urodził i
wychował. Bez znaczenia. To jest tak proste, jak obejmowanie,
pozwalanie. Więc zróbmy to.
Weźcie intensywny, głęboki oddech.
Możecie mieć otwarte lub zamknięte oczy. To nie ma znaczenia. Nie ma
znaczenia jak długo spaliście wczorajszej nocy, czy mieliście jakieś
sny.
Weźcie głęboki oddech i poczujcie to poruszenie duszy,
poruszenie JA JESTEM. To właśnie jest przebudzenie, a dzięki temu wy
jesteście przebudzeni.
Weźcie porządny, głęboki oddech. Nic nie musicie robić.
Co
za ulga, bo przez cały czas myśleliście, że były rzeczy, w których
musieliście uczestniczyć jako ludzie, a nic takiego nie jest potrzebne.
Nie ma żadnych magicznych okresów, takich jak 20-20-20 lub coś
podobnego. Bez znaczenia jaka jest numerologia waszej daty urodzin, czy
wasz astrologiczny kosmogram. Nie ma znaczenia, czy dopiero zaczęliście
tę podróż, czy jesteście na niej od 50 lat. To bez znaczenia, czy
siedzicie tutaj w Zurychu, czy jesteście w innym miejscu na świecie”.
- Adamus Saint Germain ,,Krystaliczna świadomość”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz