niedziela, 7 sierpnia 2022

Światło, ciemność i zło

 

 Światło, ciemność i zło

Rozmawialiśmy o świetle. Na naszym ostatnim spotkaniu, w zeszłym miesiącu, zrobiliśmy DreamWalk światła i naprawdę, bardzo chciałbym, żeby każdy Shaumbra, który chce to zrobić, zobaczył ten animowany film. Podążacie za tym światłem od ławeczkującej Shaumbry, który robi to bez żadnego planu i podążacie za nim, kiedy dociera ono na całym świecie do małych dzieci, które czują się zagubione i pozbawione nadziei, mają pięć lat i myślą: „Dlaczego wróciłem na kolejne wcielenie?”. I nagle – bum! – pojawia się w nich światło i nagle mówią: „O, teraz sobie przypominam. Cholera! Wróciłem tutaj, żeby pozbyć się wszystkich swoich śmieci, zintegrować wszystkie moje przeszłe wcielenia i stać się Mistrzem, jak ci inni ludzie, ci Shaumbra”. Świetne wideo. (Adamus chichocze)

Dużo rozmawialiśmy o świetle i o tym, jak ono wypływa ku światu i nie da się tego wystarczająco mocno podkreślić, że światło nie stawia sobie żadnego celu. Wiem, że ludzie mówią: „Tak, ale my chcemy je tam wysyłać, żeby świat stał się lepszy”. Jak to miałoby wygląda? Czy jest to miejsce, które wyobrażacie sobie w swoim umyśle? Czy o takie miejsce chodzi? Pełne jednorożców? Pełne szczęśliwych ludzi chodzących wokół i dających sobie nawzajem czekoladę? Nie sądzę, by wielu ludzi tego chciało. Innymi słowy, wasze światło podąża bez żadnego planu.

Niech świat, niech potencjał każdej jednostki zdecyduje, jak chce to zrobić. Być może upadek na rowerze. To zależy od nich. Ale faktem jest, że światło płynie w przestrzeń. Dlatego zrobiliśmy ten piękny, piękny DreamWalk.

Dziś chcę mówić o ciemności. O ciemności. He! Tak, czemu nie? Rozmawialiśmy o świetle. Można mówić o ciemności.

Przede wszystkim, po pierwsze i najważniejsze, ciemność nie jest siłą przeciwstawną. Ciemność nie jest siłą przeciwstawną. Nie walczycie z ciemnością wewnątrz siebie. Ciemność jest po prostu tam, gdzie światło jeszcze nie dotarło, a żeby światło było światłem, potrzeba ciemności.

Na naszej planecie istnieje teraz taka koncepcja, to stara formuła dualności, że macie swoje światło i to jest dobre, i macie swoją ciemność i to jest złe. Światło i ciemność będą ze sobą walczyć i czasami ciemność ma przewagę, a innym razem światło. Ale jeśli wszyscy usiądziemy, chwycimy się za ręce i zaśpiewamy kumbaja, to światło raz na zawsze pokona ciemność. W takim scenariuszu wszystko w zasadzie przestaje istnieć. (Adamus chichocze) Mówię, że ciemność jest potrzebna, ponieważ jest tam, gdzie światło jeszcze nie dotarło. Nie przeciwstawia się światłu.

Ciemność nawet w was nie przeciwstawia się światłu. Jest po prostu tam, gdzie nigdy nie było żadnej świadomości. To nie jest jakieś miejsce. Nie ma rozmiaru ani objętości. Jest po prostu tam, gdzie jeszcze nie byliście. Niektórzy z was zapuszczają się w ciemność w swoich nocnych snach, „Jak by to było wejść – wnieść moje światło, moją świadomość – w miejsce, w którym nigdy wcześniej nie była?” Cóż to za doświadczenie!

Niestety, na tej planecie, która opiera się na dualności, biegunowości, walkach, przyjęło się, że chodzi o unicestwienie ciemności. Wczujcie się w to przez chwilę. To wszystko nie tak! To wszystko jest kurewsko w gruncie rzeczy błędne! (Linda łapie gwałtownie oddech) Przepraszam. (śmiech) Po raz pierwszy muszę dziś użyć tego słowa, bo jestem w tej kwestii bardzo stanowczy. Wszystko jest nie tak. Nawet Nowa Myśl, New Age, niektórzy tzw. duchowi ludzie mają tego bzika: „Będziemy walczyć z ciemnością”. Walczycie tylko z samym sobą. Walczycie tylko z samym sobą, a tak naprawdę nie walczycie nawet z ciemnością. Walczycie tylko z własnym światłem. Walcząc z ciemnością, zniekształcacie swoje światło.

Jest to bardzo ważne dla tego, co teraz robimy. Nie próbujemy pokonać ciemności. Ciemność jest potrzebna. Ona musi być.

Ciemność nie jest siłą przeciwstawną, więc proszę, byście przestali w to wierzyć. Proszę, przestańcie mówić o swojej własnej ciemności. Wiecie, lata, lata, lata temu Tobiasz mówił o tym i Cauldre prawie zrezygnował ze swojej kariery czanelingowej w tym momencie, kiedy Tobiasz powiedział (tutaj), „Wasza ciemność jest waszą boskością”, co oznacza, że jest to naprawdę miejsce, które po prostu przechowuje wszystkie te rzeczy, których w sobie nie kochacie. To miejsce, do którego nie chcecie się udać.

Dlatego w naszej pracy jako metafizyków, jako tych, którzy promieniują światłem, nie chodzi o przeciwstawianie się ciemności. Jest to prosta fizyka, ale również bardzo dobra emocjonalnie. Zajmiemy się tym za chwilę. Bardzo dobre emocjonalnie jest zrozumienie, że w waszej ciemności nie ma żadnego zła. Żadnego. Innymi słowy, nie bójcie się iść tam, gdzie jeszcze nie dotarło wasze światło. Nie ma żadnych straszydeł. Nie ma potworów. Szatana tam nie ma. W waszej ciemności jest po prostu to, gdzie wasze światło jeszcze nie zabłysło.

Nasuwa się więc pytanie: „Ależ, Adamus, czy na planecie nie ma zła? Czy zło nie jest ciemnością?”. Czym jest zło? Czym jest zło? Z pewnością wszyscy potrafilibyście wskazać zło. Wielu z was doświadczyło zła w swoim życiu. Czytacie o złu w wiadomościach, ale czym jest zło?

Zło to ciekawe słowo – e–v–i–l (po angielsku) – antyteza, przeciwieństwo życia – l–i–v–e. Ciekawe, czy to tylko przypadek? Nie. Zło zawiera słowo „kłamstwo” (ang. lie). Kłamstwo. I co jeszcze? Zasłona. Zasłona (ang. veil). Zło jest więc w ostatecznym rozrachunku po prostu wielkim kłamstwem. Nie jest to kłamstwo, które jest rozpowszechniane przez jakieś teorie spiskowe. Nie o to chodzi. Jest to kłamstwo wobec samego siebie i być może jest wynikiem zasłony, wynikiem gęstości w tym wymiarze 3D, w którym się znajdujecie. Ale zło ostatecznie jest tak naprawdę tylko zniekształceniem światła. Zniekształceniem światła. To nie jest ciemność. Jest to po prostu zniekształcenie, które pojawia się, kiedy ktoś jest zasłonięty przed samym sobą, kiedy okłamuje siebie na temat tego, kim naprawdę jest. Okłamuje siebie i mówi: „Jestem tylko człowiekiem na tej planecie. Podlegam rządom, podlegam bogom, więc jestem tylko człowiekiem na tej planecie”. To jest wielkie kłamstwo. Kiedy człowiek mówi: „Nie wiem”, to jest to wielkie kłamstwo i takie są w zasadzie początki zła, które z biegiem czasu może stać się jeszcze bardziej pokręcone i paskudne.

Ale zło nie jest ciemnością. Zło jest tylko zniekształceniem, a największym zniekształceniem w tym wszystkim, największym zniekształceniem… moglibyśmy o tym mówić bez końca, moglibyśmy o tym dyskutować, ale wszystko sprowadza się do tego: prawdziwą przyczyną zła jest sytuacja, w której ktoś wierzy i żyje w przekonaniu, że energia jest poza nim. To jest zło. To rodzi zło.

To takie proste. Dlaczego ludzie najeżdżają inne kraje? Ponieważ nie zdają sobie sprawy, że energia jest już w nich samych. Wierzą we władzę. Wierzą w przejmowanie cudzych ziem i ludzi, i tak, to jest złe. Ale to z powodu tego zniekształcenia: „Muszę coś tam zdobyć. Muszę to komuś ukraść. Muszę kogoś zabić, żeby to zdobyć. Muszę grać z nimi w psychologiczne gierki. Muszę bawić się z nimi w podchody. Muszę zniekształcić ich życie, żeby coś zabrać”. To jest zło, czyli źródłem zła jest przekonanie, że energia jest na zewnątrz was.

Jeśli ktoś naprawdę zrozumie, że to wszystko jest jego energią, wszystko jest tutaj i jest gotowe do służenia, to jak mógłby zniekształcić swoje myślenie, że musi ukraść komuś innemu, że musi skrzywdzić kogoś innego, że musi przymilać się do kogoś, że musi się komuś podlizywać? Tak naprawdę źródłem zła jest brak zrozumienia, że to wszystko jest wasze i że to wszystko jest w was. Nie ma nic, czego byście potrzebowali z jakiegokolwiek innego miejsca. I, wiecie, Shaumbra wciąż jest na etapie teorii na ten temat. Słyszą te słowa, ale wdają się w umysłowe debaty: „No tak, skoro to wszystko jest moje, to dlaczego moje życie nie jest doskonałe?” Zadaję wam to samo pytanie. Jak to możliwe? Jak to się dzieje, że ciągniecie za sobą różne rzeczy? Dlaczego płaczecie i narzekacie, że ktoś wam coś zrobił?

Jak to możliwe, że niektórzy z was, Shaumbra, odwiedzają codziennie te wszystkie strony spiskowe? Wiecie, mam na myśli strony spiskowe, przyjrzyjcie się im. Śmiało, zaglądajcie na nie. Zachęcam was wszystkich do tego. Jaki element tam się najczęściej spotyka? „Ktoś inny cię wkurwia”. (kilka chichotów) Znów to powiedziałem. (więcej chichotów) Potrzebuję tu trochę czekolady.

LINDA: Potrzebujesz. No właśnie.

ADAMUS: Zaczynam się strasznie denerwować. (Adamus chichocze) Ktoś inny kontroluje...

LINDA: Czy mogę ci podać coś jeszcze, co ci pomoże? Czy jest coś jeszcze?

ADAMUS: Nic mi nie trzeba. „Ktoś inny cię kontroluje. Ktoś inny ma nad tobą władzę. Ktoś inny robi ci tajemnicze rzeczy. Ktoś inny umieszcza małe roboty w twoim ciele przez twoje ramię, kiedy się szczepisz”. Ale taka jest metoda działania każdego spisku. Zawsze tak było. Jeśli spojrzeć wstecz na historię spisków, ktoś coś od was bierze i mówi: „Nie powiemy ci, kto to jest, ani co to jest. To wszystko jest wielką tajemnicą, dopóki nie przyłączysz się do naszej konspiracji, co będzie cię kosztowało 500 dolarów za inicjację”.

Lubię o tym mówić, bo dla mnie jest to świetny przykład wiary w to, że wszystko jest gdzieś tam – odpowiedzi, obfitość, energia i cała reszta. To jest właśnie źródło zła.

LINDA: Dlaczego jest tak dużo tych spraw powiązanych z teoriami spiskowymi? To wygląda na jakieś wariactwo.

ADAMUS: Ludzie stają się bardzo spolaryzowani. I jest w tym wiele czynników – dobre pytanie, ale jest wiele czynników – ponieważ dochodzi do tego fakt, że ludzie lubią dramat. Jeśli zabierzesz historie spiskowe miłośnikom spiskowych teorii, fanatykom, to nie będą mieli nic do roboty. Przestają być wyjątkowi, bo wiesz, kiedy są zaangażowani w spiski, są bardzo wyjątkowi, ponieważ „wiem coś, czego ty nie wiesz”. Wiecie: „Jestem wyjątkowy, bo mam te tajne informacje, których ty nie masz, bo czytasz tylko mainstreamowe wiadomości. Ja czytam prawdziwe materiały”. (kilka chichotów) OK.

Ale oni uwielbiają dramaty. To dobra historia. Utrwala przekonanie, że energia jest poza wami i ktoś próbuje ją przejąć, czy to kosmici, czy to – och! – ludzie żyjący pod Ziemią. Jeszcze im nie powiedziałem. W przyszłym tygodniu wyjdą spod ziemi i ukradną małe dzieci i owce równocześnie (więcej chichotów) i zabiorą je z powrotem pod ziemię, żeby... Bóg jeden wie, co z nimi zrobią.

A zatem, wiecie, oni w to wierzą. Uwielbiają to, ponieważ upierają się, że energia jest poza nimi. To jest zło. A ciemność nie jest złem. Ciemność nie jest złem. Ciemność jest po prostu tam, gdzie jeszcze nie dotarliście. Zło jest zniekształceniem światła i każdy może je uwolnić w dowolnym momencie. Może powiedzieć: „Och, w porządku. Nikt nie próbuje mnie wykorzystać. Nie próbują mieć tajnych rządów, nie próbują nas wszystkich pozabijać za pomocą opryskiwaczy zbożowych, które rozpylają na nas te świństwa, ani nic z tych rzeczy”. Wiecie, to tworzy dobre historie, a Shaumbra ... Shaumbra. Tu jesteś. (patrząc w inną kamerę) Ach! Próbujesz uciec przede mną, czyż nie? Shaumbra, (Adamus chichocze) wiecie, to tworzy dobre historie i w pewnym sensie odwraca waszą uwagę od tego, co naprawdę mamy tu teraz do zrobienia. Nakreśliłem to wcześniej, dlaczego tu jesteśmy.

Przeszliśmy przez wezwanie do przebudzenia i dochodzimy do uwolnienia, umądrzenia, do fizyki i świecenia światłem. Całkiem proste. Ale te inne rzeczy rozpraszają was. A dlaczego? Cóż, ponieważ są kuszące, uwodzicielskie. Czynią was wyjątkowymi. Jest w tym dużo dramatyzmu. A wy, do cholery, wciąż unikacie przyjęcia do wiadomości, że to wasza energia. Dlaczego się z tym nie zmierzycie? Dlaczego nie stawicie temu czoła? To jest wasza energia. Ale nie chcecie tego zrobić, bo: „To tajny rząd, a na dodatek każdy, kto się teraz zaszczepił, jest chodzącym zombie”. (Adamus naśladuje chodzenie jak zombie) Przynajmniej żyją. To wszystko, co mogę powiedzieć. (kilka chichotów) Niektórzy z was podchodzą do tego fanatycznie. Ooch! Czuję, że się gorączkujecie, już teraz czuję, jak się gorączkujecie. Czy ktoś tu się gorączkuje? Nie, nie. Rozgorączkowanie.

LINDA: Nie na głos!

ADAMUS: Taak. (chichoczą) A ty?

LINDA: Ja nie.

ADAMUS: OK.

A więc teraz dwie rzeczy. Zrozumcie, że ciemność jest tylko tam, gdzie nie dotarło jeszcze wasze światło. Zrozumcie też, że światło może zostać zniekształcone przez zło. Definicją zła jest przekonanie, że energia jest poza wami i musicie ją jakoś zdobyć, tak jakby to była ta wielka, wielka gra, w którą będziemy grać. „W porządku, nie masz żadnej energii. Wszystko jest na zewnątrz albo w innych, ale ty jesteś wyjątkowy. Oto jest gra: Wyjdź i zdobądź ją. Wyjdź i zdobądź swoją energię. A potem rób to wcielenie po wcieleniu”.
(Sztuka ławeczkowania SHOUD 9 – 4 czerwca 2022 – prezentowany przez ADAMUSA SAINT–GERMAINA za pośrednictwem Geoffrey’a Hoppe)
Tł. Marta Figura

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz