,,Podnosimy
tą kwestię właśnie dzisiaj, ponieważ jest to powszechna praktyka wśród
metafizyków, aby próbować koncentrować się na – jak je nazwalibyście –
dobrych myślach, szczęśliwych myślach. Jest cały ten ruch kontroli
umysłu i myśli, który sprowadzi na was tylko kłopoty. Ponieważ z chwilą,
kiedy przypiszecie ten rodzaj kontroli do waszego umysłu, ten rodzaj
przewodnictwa właśnie do waszego umysłu, i pozwolicie temu umysłowi
osądzać, co jest dobre czy złe i próbować zdusić te inne emocje, to
wypieracie część siebie samych. Za każdym razem, kiedy wypieracie część
siebie, udaje się ona do innego wymiaru. Ona istnieje, ona jest realna, i
ona powróci, aby pozyskać waszą uwagę.
Więc, ważną rzeczą jest, w
trakcie tych huśtawek nastrojów, zrobienie sobie przerwy. Wykonajcie
oddech lub dwa lub trzy. Udajcie się za swój własny niski murek i
obserwujcie to ja w tej chwili, i zdajcie sobie sprawę, że jest wiele,
wiele ekspresji tego ja.
Pierwszą rzeczą, jaką to spowoduje, jest
pozwolenie wam na wzniesienie się ponad ten niepokój w tej chwili.
Pozwolenie wam na wydostanie się z tego: „Dlaczego ja? Co złego
zrobi-łam? Co muszę zrobić, aby uczynić siebie doskonałą?”. W tym
momencie odpuszczenia tego niepokoju prawdopodobnie nieźle uśmiejecie
się z siebie, że daliście się pochwycić w coś, co nie jest tak naprawdę
wami, nie jest tak naprawdę całymi wami. To jest bardzo wyzwalające
doświadczenie i, jak powiedziałem, dla niektórych z was może to być
trudny czas, ponieważ jesteście tak bardzo przyzwyczajeni do odżywiania
się waszymi własnymi dramatami. Jesteście przyzwyczajeni do posiadania
tych dramatycznych sytuacji i emocji i huśtawek nastrojów i w ten
właśnie sposób utrzymywaliście siebie ledwie przy życiu. Obawiacie się,
że jeśli staniecie za niskim murkiem, to stanie się to bardzo nudne.
Wszystko będzie nijakie. Wszystko będzie bardzo, bardzo – jak to
powiedzieć – bardzo nudne. Zupełnie tak nie jest.
Kiedy to zrobicie,
kiedy pozwolicie sobie na obserwowanie siebie, zdacie sobie sprawę, że
jest o wiele więcej głębi i wymiaru. Nie musicie nasycać tego dramatem,
aby uczynić wasze życie istotnym i ekscytującym. Znajdziecie nową
głębię, która jest bardzo trudna do opisania, ponieważ nie jest ona
mentalna, nie jest ona emocjonalna. To jest ta pełna ekspresja was
samych. Wtedy zrozumiecie, czym jest prawdziwa, osobista kreatywność.
Innymi słowy, jak kreujecie siebie w każdej chwili. Da wam to całkowite
odnowienie i zainteresowanie waszym własnym życiem.
Wy wiecie, że –
wielu z was – straciło zainteresowanie własnym życiem. Po prostu
pozwalacie, żeby życie trwało i trwało, ale tak naprawdę straciliście
zainteresowanie nim. Ostatnio zrobiłem mój pierwszy z wielu Warsztatów
Pasji w tym wspaniałym miejscu, które nazywacie Finlandią. Rozmawialiśmy
o dotarciu do tej prawdziwej pasji, o ekscytowaniu się znowu sobą i
życiem. Będziemy kontynuować te warsztaty. Częścią tego całego
doświadczenia jest wydobycie się z dra-matu, udanie się za niski murek”.
- Tobiasz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz