środa, 23 grudnia 2020

LIST OTWARTY DO NOWYCH

 

 LIST OTWARTY DO NOWYCH

Czekałem przez kilka lat, by napisać ten list. Jest on do ludzi, którzy niedawno przybyli do Karmazynowego Kręgu i być może będzie służył nowym Shaumbra przez długi czas.

Piszę to z lanai w Villa Ahmyo w Kona na Hawajach. To jest dokładnie to samo miejsce, gdzie Adamus przyszedł do mnie około 2,5 roku temu z ważnym upomnieniem. Było późno w nocy, patrzyłem w błyszczące gwiazdy na tle czarnego jak atrament nocnego nieba. Adamus niezbyt często tak po prostu wpada na pogawędkę, jak kiedyś Tobiasz, ale tej nocy miał dla mnie ważną wiadomość: ,,Uporządkuj swój dom", radził. Mówił o organizacji Karmazynowego Kręgu. Kontynuował: ,,W ciągu najbliższych 3-5 lat do Karmazynowego Kręgu przyjdzie wielu nowych. Ich potrzeby będą inne niż obecnej Shaumbry, a ich liczba może być duża".

Wyszedł tak szybko, jak się pojawił. Usiadłem z jego słowami przez chwilę, część mnie zastanawiała się, co dokładnie miał na myśli mówiąc: ,,Zaprowadź porządek w swoim domu", a mała część mnie: „Co może przynieść przyszłość. Co sprawiłoby, że do Karmazynowego Kręgu trafiłaby nowa fala (lub fale) ludzi? Jak to się stało, że nasz dom „nie jest obecnie w porządku?” Dlaczego podmioty nigdy nie podają więcej szczegółów, kiedy zrzucają bomby w ten sposób? Adamus mógłby po prostu dać mi listę wszystkiego, co trzeba było zrobić, ale nie... (westchnąłem głęboko)

Następnego ranka opowiedziałem Lindzie o mojej rozmowie z Adamusem. Była w tym całkowicie bezproblemowa. Myślę, że powiedziała coś w stylu: "Po prostu to zrobimy". Była spokojna i rzeczowa, a ja czułem, że zacznie się nowa seria wydarzeń.

Oto jesteśmy, ponad dwa lata później i widzimy, że w 2020 roku wielu nowych ludzi odkryło Karmazynowy Krąg. Zrobiłem szybki przegląd uczestników z ostatniej Szkoły Energii Seksualnej. Ponad 50% w zeszłym roku było nowych. Adamus mówi, że to dopiero początek. Coś (wypełnij puste pole) przyniesie ich o wiele więcej w najbliższych dniach.

DRODZY NOWI...

W imieniu całej Shaumbry serdecznie witam was w Karmazynowym Kręgu. Jesteśmy małą, globalną społecznością, która towarzyszy ludziom od ich Przebudzenia do Wcielonej Realizacji (niektórzy nazywają to Oświeceniem, ale Adamus woli termin Realizacja). Wiemy coś o tym, ponieważ doświadczyliśmy tego. Chętnie podzielimy się tym, czego się nauczyliśmy, więc być może Twoje dochodzenie do Realizacji będzie trochę mniej niemiłe.

Nazwa Karmazynowy Krąg pochodzi od Tobiasza, podmiotu, który czanelowałem dla Shaumbry w latach 1999-2009. Po-wiedział wtedy, że istnieje anielska grupa o nazwie Karmazynowy Krąg, znana jako Nauczyciele Suwerenności w całym stworzeniu. Nasz ludzki Krąg Karmazynowy jest odpowiedni-\kiem anielskiej Karmazynowej Rady. Nazwa Shaumbra rów-nież pochodzi od Tobiasza. Mówi, że termin ten pochodzi z czasów Yeshui (Jezusa). Zasadniczo oznacza to ,,Rodzina Skały" lub ,,Rodzina Nadziei". Wielu obecnych Shaumbra było w tej oryginalnej grupie, która była pochodną Essenów. Kiedy nadchodził czas na spotkanie starej Shaumbry, wieszali karmazynowy szalik przed domem, aby dać innym znać o spotkaniu. W dzisiejszych czasach korzystamy z internetu, ale wciąż jesteśmy znani z tego, że od czasu do czasu ozdabiamy się czerwonymi szalikami.

Trudno jest opisać Shaumbrę i Karmazynowy Krąg w prostych słowach. Na pewno nie jesteśmy religijni. Nie należymy też do kategorii New Age. Prawdę mówiąc, Adamus został wyrzucony z Sedony w Arizonie, ale to jest historia na inny dzień. Niektórzy nazwaliby nas grupą duchową, ale nawet i to nie jest do końca precyzyjne, ponieważ duchowość oznacza poszukiwanie, a my nie jesteśmy już poszukiwaczami. Nie jesteśmy ani ezoteryczni ani egzoteryczni. Jesteśmy luźno splecioną grupą ludzkich aniołów na całym świecie, którzy wybrali Realizację w tym życiu. Wybraliśmy również pozostanie na planecie w formie fizycznej, aby promieniować naszym światłem tak, aby inni mogli dostrzec swój własny, ogromny potencjał. Jest to nasza ostatnia inkarnacja na Ziemi, ale nie zdziwcie się, jeśli wpadniemy od czasu do czasu do naszych ciał Wolnej Energii, tylko po to, żeby zobaczyć jak się sprawy mają.

Chcemy przez to powiedzieć, że trzymamy rękę na twoim ramieniu, a nie w twojej kieszeni. Jak udaje nam się to zrobić i nadal utrzymać personel składający się z ponad 20 pełnoetatowych i niepełnoetatowych osób na całym świecie? To po prostu do nas przychodzi. Dowiesz się o tym więcej, gdy posłuchasz jak Adamus mówi o energii i obfitości.

,,Shoudem" nazywamy nasze darmowe comiesięczne spotkania. Tobiasz nazwał to wspólną komunikacją. ,,Shoudy" robimy nieprzerwanie od 2000 roku. Są one wypełnione świetnymi informacjami, humorem i mądrością. To także historia współczesnej Shaumbry. Poprzez Shoudy można zobaczyć, jak nasza historia rozwijała się w ciągu ostatnich 20 lat. Dla niektórych nowo przybyłych Wzniesiony Mistrz Adamus Saint-Germain nie jest tym, czego mogliby się spodziewać. Jest on bardzo interaktywny w kontakcie z publicznością, bardzo prowokujący, opowiada czasem złe żarty i uwielbia ustawiać widzów na swoim miejscu.
Trudno znaleźć jakikolwiek ślad kumbai (afrykańskie modły - Przyjdź do nas Panie), kiedy Adamus jest przy nas.

PO PRZEBUDZENIU

Karmazynowy Krąg skupia się na pomaganiu ludziom w drodze od Przebudzenia do Realizacji. O ile w książkach i w internecie jest sporo informacji na temat Przebudzenia, to niewiele jest informacji na temat stanu po Przebudzeniu. Przekonasz się, że Przebudzenie było łatwą częścią, a teraz nadchodzi długa i żmudna droga do Realizacji. Jest ona wypełniona niełatwymi przemianami, zmianami w prawie każdej części twojego życia i większymi rozproszeniami niż mógłbyś sobie wyobrazić. Nic dziwnego, że według Adamusa w całej historii planety jest tylko około 10.000 Wzniesionych Mistrzów.

Nie oferujemy programu „10 kroków do Realizacji”. Każdy doświadczający Realizacji jest w tym bardzo osobisty, a każdy jego krok jest unikalny. To co oferujemy, to wiele praktycznych wskazówek, które pomogą wam zrozumieć, że nie jesteście szaleni, jesteście po prostu na drodze do zostania prawdziwym Mistrzem. Mamy również tysiące prawdziwych ludzi na całej planecie, którzy przechodzą przez nią, lub przeszli przez nią, jako żywe, oddychające standardy Realizacji. Pomogą wam one pokazać, że mimo trudności i wątpliwości, można to zrobić. Wyleją za was kilka łez, gdy będziecie przechodzić przez Mroczną Noc Duszy, ponieważ oni tam byli. Ale wiedzą też, że wyłonisz się z niego tak samo jak gąsienica wyłania się z kokonu i staje się motylem.

ARRGGHHH!

,,Arrgghhh!" oznacza dla nas dwie rzeczy. Po pierwsze, to jest to, co wszyscy mówiliśmy milion razy, gdy przechodziliśmy od Przebudzenia do Mistrzostwa. Są dni, kiedy fizyczne ciało boli jak cholera. Są chwile, kiedy nie możesz znieść bycia wśród innych ludzi, i inne, kiedy nie możesz znieść bycia sam ze sobą. Są chwile, kiedy czujesz, że twoje życie jest odwrócone do góry nogami (bo tak jest) i chwile, kiedy czujesz się tak odłączony, że nie możesz nawet zapamiętać swojego imienia (to jest właściwie dobra rzecz). Potem są naprawdę ciężkie dni, kiedy zastanawiasz się dlaczego w ogóle jesteś tutaj na planecie. Wydaje się, że o wiele łatwiej byłoby po prostu odejść. Wiemy jak to jest, bo sami w tym byliśmy.

Kuthumi lal Singh (którego od czasu do czasu czaneluję) wy-raził to najlepiej, gdy opowiedział swoją własną historię zatytułowaną: ,,Zabawna rzecz, która wydarzyła się na drodze do Oświecenia. Straciłem wszystko". To całkiem ważne podsumowanie. Stracisz wszystko o czym myślałeś, że masz, by dowiedzieć się kim naprawdę jesteś.
,,Arrgghh" pojawia się również dlatego, że wielu Shaumbra uważa ich za duchowych piratów. W przeciwieństwie do innych na drodze do Oświecenia, nie kłaniają się guru, nie przestrzegają zasad, ani nie biorą wszystkiego za swoją wartość. Zostali zahartowani przez życie duchowego makyo (BullShit-Gówno) i obietnice, które tylko rozpraszały ich uwagę na drodze. Teraz robią to po swojemu, albo nie robią tego w żaden sposób. Adamus od czasu do czasu daje nam pracę domową, a oni po prostu na nią plują. (Adamus już to wie, więc nie dzieje się nic złego.) Chcą odpowiedzi, dostarczanych bez puchu i piórek i to właśnie Adamus nam daje. Czasami trudno to usłyszeć, a często naprawdę wkurzamy się na Adamusa, ale Piraci z Shaumbry chcą, żeby to było proste i niefiltrowane.

WSZYSTKO NATURALNE

Często bylem pytany przez ankieterów, co jest najważniejszą rzeczą, którą należy wziąć z wiadomości od Adamusa. To trudne zadanie, bo odpowiedzi jest mnóstwo, ale ja bym to pewnie sprowadził do jednej prostej rzeczy: Dojście do Realizacji jest naturalnym procesem. Po prostu pozwól na to. Nie musisz się uczyć, nie potrzebujesz pułków czy ceremonii, ani duchowych przewodników, kryształowych terapii czy trenerów życia. Nie potrzebujesz nawet Adamusa ani Karmazynowego Kręgu. Musisz tylko doświadczyć, jak to jest dojść do tego. Z chwilą gdy mówisz ..Nigdy Więcej!" twoje Ja Jestem (dusza) już nawet zna datę. A teraz jest pytanie: „W jaki sposób chcesz tego doświadczyć?”

1001 PYTAŃ

Pewnie masz teraz więcej pytań niż kiedy zacząłeś to czytać. Weź głęboki oddech. Odpowiedzi do ciebie przyjdą, w naturalny sposób, jak tylko zdasz sobie sprawę, że one już w tobie są. Nie ma pośpiechu. Tak naprawdę, dojście do Realizacji nie jest czymś, co chciałbyś pospieszać. Pozwól sobie rozkoszować się tym doświadczeniem, ponieważ nigdy, przenigdy więcej przez to nie przejdziesz. Pocieszaj się wiedząc, że dziesiątki tysięcy Shaumbra jest tutaj, aby zaoferować ci swoje historie i wsparcie. Odpowiedzi na wszystko pojawią się w swoim czasie.

P.S. – a nie B.S. (Post Scriptum, lecz nie BullShit – Gówno)

Jeszcze raz witamy was w Karmazynowym Kręgu. Dołączajcie, jeśli tego chcecie. Zajrzyjcie do materiałów na naszej stronie internetowej (przyp. Tłumacza – Zaglądaj na stronę www.shaumbra.pl), bierz udział w comiesięcznych Shoudach, wejdź w interakcję w naszych mediach społecznościowych lub przyjdź na jedno z naszych spotkań na żywo i spotkaj się z pokrewnymi duszami.

Masz przed sobą trochę trudnych dni. Nie chcę umniejszać wyzwań, które ciebie czekają, ale mogę ci powiedzieć, że nie jesteś sam. Jesteśmy tu, aby zaoferować ci wsparcie, odrobinę towarzystwa, humoru, współczucia i mądrości. Miejmy nadzieję, że znajdziesz w tym pocieszenie, wiedząc, że wielu innych poradziło sobie ze swoimi smokami i zaprzyjaźniło się z nimi.

A teraz jeszcze jedno ostatnie słowa porady: „Proszę, bądźcie Sobą”. Pozbądźcie się wszelkiej fałszywej duchowej arogancji, jeśli ją posiadacie. Nie przychodźcie tu, by głosić kazania i pontyfik-ować. Wszyscy jesteśmy na tym samym poziomie. Nigdy nie twierdziłbym, że jestem nauczycielem, ani, że wiem więcej niż inni, ponieważ mam zbyt wiele szacunku dla Shaumbry. Jesteśmy w tej niesamowitej podróży razem, bez potrzeby zatrudniania nauczycieli, przywódców czy hierarchów.

Nie karmcie się energią innych, bo wywoła to bicie waszego serca. Karmienie się czyjąś energią nie jest tu tolerowane. Nie pluj duchowym makyo w tych świętych korytarzach. Ci piraci zdolni są wyczuć duchowe gówno na milę stąd. Podzielcie się swoimi obawami i pytaniami, jak również tym co sami odkryliście I nigdy nie zaprzeczajcie nikomu innemu w jego podróży, bez względu na to, jak to odbieracie.

Teraz zapraszam was do wzięcia głębokiego oddechu. Otworzyliście drzwi do najpotężniejszej Szkoły Tajemnic, do jakiej kiedykolwiek uczęszczaliście. Zróbcie pierwszy krok do Swojego Uniwersytetu Ja Jestem.
- Geoffrey Hoppe artykuł w Magazynie Shaumbry – grudzień 2020
Tłumaczenie Włodek Salwa (Lektor PL)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz