Mistrz i człowiek
Zacznijmy
od czegoś w rodzaju doświadczenia, od małej opowieści, do której
powrócimy jeszcze na koniec. Ale będzie to część tego, czym się zajmiemy
w ciągu całego naszego spotkania, oczywiście po wypiciu łyczka kawy.
Ach!
Mistrz usiadł na ławce w parku. Był świadom wszystkiego, co
dzieje się wokół niego. Nie był nieuważny czy obojętny. Mistrz po prostu
rozumiał, że wszystko jest tak, jak być powinno. Wszystko jest dobrze w
całym Stworzeniu.
Tak więc Mistrz usiadł na ławce w parku
obserwując całe zamieszanie i cały chaos, i nie próbował go zmienić –
był go świadom, ale nie usiłował zmienić – ponieważ Mistrz od dawna
wiedział, że uczynienie tego byłoby wynikiem współczucia. Próba zmiany
rzeczy jest tak naprawdę wynikiem współczucia i jest również narzucaniem
lub próbą narzucenia swojej energii komuś innemu.
Mistrz
siedział tam po prostu świecąc swoim światłem. To światło, to świecenie
było przeznaczone specjalnie dla człowieka. Człowiek doświadczał w sobie
wielu zmian i zamieszania w tym samym czasie, co planeta doświadczała
zmian i zamieszania. Człowiek zastanawiał się, czy w ogóle uda mu się
przez to przejść. Człowiek był czasami pełen wątpliwości i gniewu.
Mistrz nie próbował zmienić człowieka, lecz po prostu posyłał
człowiekowi swoje światło.
Mistrz przebywał poza czasem i
przestrzenią. Nie było więc przeszłości, nie było przyszłości. Wszystko
istniało w Teraz. Ale człowiek wciąż przebywający w tym, co
nazwalibyście teraźniejszością lub nawet w pewien sposób w przeszłości –
ponieważ ludzie często funkcjonują w przeszłości – nagle dostrzegł
światło i poczuł, że pochodzi ono z przyszłości, mimo że w
rzeczywistości był to tylko Mistrz obecny w Teraz. I w tym świetle
człowiek dowiedział się, co przyniesie przyszłość. W tym świetle, w tym
mgnieniu chwili, człowiek uświadomił sobie, że w przyszłości ten
człowiek, którym był, jest już urzeczywistniony. Jest zintegrowany z
Mistrzem i Ja Jestem, i naprawdę niczym nie musi się martwić, nie ma się
czego obawiać, nie ma powodu się niepokoić, tak więc człowiek wrócił do
czystego Przyzwolenia wiedząc, że w przyszłości, w tym świetle Mistrza,
to Urzeczywistnienie już nastąpiło.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz