Przyzwolenie oraz „I”
Zanim
pójdziemy dalej zatrzymajmy się na chwilę. W tym mo-mencie dzieje się
tak wiele i, no wiecie, powiedziałem już dawno temu, że chciałbym być
zapamiętany szczególnie z dwóch rzeczy. Jedna z nich to Przyzwolenie.
Przyzwolenie. Wiem, że ciągle wbijam wam do głowy: „Po prostu odpuście
sobie i przyzwólcie”. Wiem, że niektórzy z was mają dość Przyzwolenia i
chcą czegoś nowego, ale Przyzwolenie jest integralną i ważną częścią
dojścia do Urzeczywistnienia. Nie dojdziecie do niego pracą i wysiłkiem.
Dojdziecie do niego poprzez przyzwolenie na to, co jest bardzo
naturalne. Przyzwolenie. Przyzwolenie jest, można powiedzieć, szybką
ścieżką do Urzeczywistnienia.
Druga rzecz to – nie mówiłem o niej
ostatnio zbyt wiele – „I”. „I”. Będziemy się coraz bardziej zagłębiać w
„I”. W pewnym sensie musieliśmy się skupić na Przyzwoleniu, ale skupimy
się też na „I”, wielowymiarowym istnieniu – ponadczasowym,
pozaprzestrzennym, z możliwością przechodzenia mnogości doświadczeń i
wglądów równocześnie. Nigdy nie chodziło o to, żebyście mieli być
skoncentrowani na jednej rzeczywistości. Nigdy, nigdy o to nie chodziło,
ale tym się skończyło. Teraz wychodzimy poza te ograniczenia i
wchodzimy w „I”. Nie wariujecie. Nie wariujecie. Otwieracie swoją duszę,
by być w „I”. Wiele rzeczy się dzieje.
Wiem, że niektórzy z was
mieli ostatnio różne dziwne do-świadczenia i zastanawiacie się, czy nie
tracicie gruntu pod nogami, czy mocno stoicie na planecie. Zastanawiacie
się, dlaczego nie pamiętacie pewnych rzeczy, dlaczego wszystko wydaje
się jakieś takie inne niż zwykle. To dlatego, że na-prawdę wchodzicie
teraz w „I” i właśnie w nim powinniście być.
- Adamus Saint-Germain
Tł. Marta Figura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz