Pojawiają
się teraz na Ziemi nowe energie, energie pochodzące z przestrzeni
kosmicznej. Powiedzmy, że to jest Ziemia… [Adamus rysuje na tablicy] Z
całego Wszechświata napływają tu obecnie energie z taką intensywnością,
że nie macie nawet pojęcia. Z drugiej strony Ziemia uwalnia wreszcie z
niespotykaną siłą wszystkie te energie, które pozostawały w niej
uwięzione od bardzo, bardzo dawna… a wy jesteście w samym oku cyklonu.
Jakby tego było mało, wasze własne aspekty przechodzą podobny proces
uwalniania starych energii, transformuje się też wasze DNA powodując, że
diametralnie zmieniają się wzorce funkcjonowania waszych organizmów, a
wy to wszystko… naturalnie… bardzo wyraźnie odczuwacie.
Szczególnie w
przeciągu ostatniego miesiąca energie były tak intensywne, jak jeszcze
nigdy dotąd. Póki co nie ma na Ziemi instrumentów, które byłyby w stanie
dokładnie to zmierzyć, jednakże my obserwujemy to wszystko z zewnątrz i
doskonale widzimy, co się tu teraz dzieje.
(…)
Odczuwacie to
wszystko na własnej skórze - i to dosłownie - dlatego tak często
zachodzicie w głowę, o co w tym wszystkim chodzi, czemu tak bardzo bolą
was plecy, kark lub stopy? Czasem wasze odczucia są tak intensywne, że
aż z tego wszystkiego drętwieją wam nogi i ręce.
Czujecie te
wszystkie energie w zębach, w ustach, we wszystkich innych częściach
ciała i zastanawiacie się przy tym usilnie, o co w tym wszystkim chodzi,
co tu jest nie tak. Nie chcę być zbytnio nieprzyjemny [pociąga nosem],
ale zaczynacie odczuwać te energie również w swoich zatokach… [ktoś
kicha] Dziękuję, w samą porę… Wasze zatoki po prostu wariują. A już to
co się dzieje tam niżej? [pokazuje na brzuch i to co z tyłu za nim] O
rany, co tu się teraz wyprawia! Dlatego zaczynacie się poważnie martwić,
że może jednak coś jest z wami nie tak.
W końcu wpadacie w panikę i
myślicie gorączkowo tylko o tym, żeby jak najszybciej znaleźć się na
kolejnym Shoudzie i dostroić się do panujących tu energii, bo inaczej
oszalejecie, kompletnie wam odbije i skończycie w wariatkowie. Co z
drugiej strony nie jest wcale takie dalekie od prawdy, ale… [śmiech] No i
zaczynacie wpadać w błędne koło tych wszystkich rozmów, które
prowadzicie w umysłach sami ze sobą, kiedy to próbujecie uspokoić
siebie, że jednak jesteście dobrym człowiekiem i wszystko jest w
porządku, po czym od razu pojawia się oczywiście myśl, że może jednak
jest wręcz przeciwnie, że może znów coś spieprzyliście… [śmiech]
Nie
daje wam spokoju, że mimo, że od dziesięciu lat wciąż się wam powtarza,
że wszystko jest w porządku, to przecież to jednak niemożliwe, skoro
czujecie się tak, jak się czujecie, że coś tu jednak nie gra, bo nic z
tego nie rozumiecie. I to prawda. NIC Z TEGO NIE ROZUMIECIE. Nie macie
pojęcia, jakie energie wciąż się wokół was uwalniają i jak wiele nowych
energii jednocześnie pojawia się na Ziemi… i jak wielkie powoduje to
zawirowania… i to nie tylko na samej Ziemi, ale i w otaczających ją
wymiarach. To, co się tam ostatnio wyprawia, przypomina jedno wielkie
gniazdo szerszeni. Naprawdę niełatwo tam teraz przebywać.
(…)
Wbrew
pozorom to, co się tam teraz dzieje, jest jak najbardziej właściwe,
jest dobre. To po prostu efekt największych zmian, jakie kiedykolwiek
zachodziły w tej części Wszechświata. To efekt tego, że ludzie zaczynają
wreszcie rozumieć kim tak naprawdę są, czym jest suwerenność i
integracja ze swoim własnym ciałem i duszą.
I tu ważna uwaga. Tyle
wokół was energii… tyle zachodzi wo-kół was zmian, których jeszcze nigdy
wcześniej nie doświadczaliście. Dlatego bardzo ważne, żebyście
pamiętali, co w tym wszystkim jest najważniejsze. [Adamus rysuje na
tablicy coś, co ma przypominać ludzką postać] To jest sobie taki ktoś z
was. Być może zauważycie, że te wszystkie energie najbardziej dotkliwie
odczuwacie tutaj… [pokazuje na głowę]
Wasze ciała radzą sobie z nimi i
przystosowują się do nich znacznie łatwiej niż wasz umysł. A już wasz
Duch daje sobie z nimi wszystkimi radę wręcz śpiewająco. Duch tak
naprawdę bardzo lubi doświadczać takich przepływów energii… on jest na
tym punkcie wręcz perwersyjny – to miało być śmieszne – za to wasz umysł
kompletnie nie wie, jak sobie z tym poradzić.
Tak więc mamy te
wszystkie szalejące wokół was energie, a umysł, który robi tylko to, co
potrafi najlepiej, próbuje wykoncypować, co z tym wszystkim jest nie
tak, co tu w tym wszystkim nie gra. Wysyła te swoje sygnały elektryczne
po całym organizmie – do karku, do pleców, do żołądka, do oczu, do
zatok… próbując dociec, co jest z wami nie tak. Wysyła te swoje sondy
nie tylko do różnych części ciała, bada też wszystkie aspekty waszego
życia – wasz związek z partnerem, wasze życie zawodowe, wszystko co się
da. Jego cholerne czujniki są praktycznie wszędzie – cholerne to w tym
wypadku eufemizm na to, co naprawdę chciałbym powiedzieć… [śmiech] No i
gorączkowo stara się odkryć, co tu nie gra, co tu jest nie tak. Wciąż
jeszcze nie potrafi pogodzić się z tym, co się teraz z wami dzieje.
A
gdy te sondy dotrą już do różnych części waszego ciała, to one
zaczynają na nie odpowiadać i informują umysł o tym, co im się nie
podoba. Mówią mu na przykład, że wokół panuje tak duże napięcie… tak
wysokie ciśnienie… tak duży napór różnych energii, że aż w kościach
łupie. W ten sposób wasze ciało wchodzi w jakąś pokręconą koalicję z
waszym umysłem.
Jakby tego było mało, również do waszych aspektów
zaczynają docierać sygnały od umysłu, że coś jest nie tak i one również
zaczynają się niepokoić. Myślą sobie - No jak to? Myśleliśmy, że w domu
wszystko jest w porządku, ale chyba jednak nie bardzo. No i się zaczyna.
Wasze aspekty uderzają w podobny ton co ciało - O Boże, gdybyś ty
wiedział, jaka mi się dusza trafiła, z kim ja muszę współpracować, co z
niej za cholera. W ogóle mnie nie rozumie, nigdy mnie nie słucha. Wbrew
pozorom, to nie wasz partner tak się do was odnosi, tylko wasze aspekty.
I
teraz wszystkie te sygnały łączą się w jeden front i już chórem
zaczynają biadolić, że coś jest z wami nie tak! Że wszystko idzie źle!
Że coś tu jest nie w porządku!
Weźcie wtedy głęboki oddech i pamiętajcie, że tak naprawdę to nie dotyczy was – to tylko umysł wysyłający fałszywe sygnały.
- Adamus Saint-Germain ,,Wszystko jest dobrze w całym stworzeniu 2”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz