poniedziałek, 13 września 2021

Gwiezdne wojny i pochodzenie Ziemi

Może być zdjęciem przedstawiającym przyroda i niebo

 Gwiezdne wojny i pochodzenie Ziemi

Przejdźmy do następnego kroku. Gwiezdne Wojny. Lubisz Gwiezdne Wojny?

REHAN: Tak.

ADAMUS: Taak! Taak! George Lucas, genialny, i wszystkie Gwiezdne Wojny. Która część, no wiesz, które Gwiezdne Wojny podobały ci się najbardziej?

REHAN: Myślę, że część czwarta, piąta, szósta.

ADAMUS: Czwarta, piąta, szósta.

REHAN: I pierwsza.

ADAMUS: Tak, i pierwsza. Taak. A potem trochę się skomercjalizowały, ale, wiesz, nadal trzymają poziom.

Chcę zwrócić uwagę na coś interesującego. Na pierwsze zdanie w Gwiezdnych Wojnach. Jak brzmiało to pierwsze zdanie, które jest teraz tak znane, że stanowi część ludzkiego słownictwa. (obecni na sali zaczynają je wypowiadać po cichu) Mruczą pod nosem: „Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce”. Dawno, dawno temu. To jest klucz.

Myślę, że większość ludzi nie zwraca na nie specjalnej uwagi. Macie zatem te statki kosmiczne, które podróżują wszędzie i macie te ogromne kolonie kosmiczne, unoszące się dookoła i myślicie sobie: „To przyszłość”. O, nie, moi przyjaciele. To przeszłość. Stamtąd przyszliście. Stamtąd przyszliście.

Zanim powstała Ziemia, istniało życie, które, można powiedzieć, zawieszone było gdzieś po-między sferą fizyczną a eteryczną. Nie było ono jeszcze skrystalizowane jak teraz tutaj. To właśnie na Ziemi, na tej planecie, wykrystalizowało się życie, jakie znacie w swojej biologii.

Istnieją tam światy z koloniami kosmicznymi, do których udawaliście się, a umysł się wtrąca i myśli o twardej materii, jaką znacie teraz. To było coś pośrodku. Coś pomiędzy biologią a ciałem świetlistym, coś pomiędzy ścianą taką jak ta, która jest twarda, a brakiem ściany.

Zachęcam was, byście wczuli się w to przez chwilę. Życie istniało zanim się pojawiliście na tej planecie. Nie było to tylko coś zwiewnego, baśniowego i bez wartości. To był początek tego, co nazwalibyście materią. Początek materii.

I ta przeszłość, sprzed waszego przybycia na Ziemię, ta przeszłość wciąż tam jest i tętni życiem w przestrzeni kosmicznej w koloniach, i wciąż jest – od dawien dawna – wciąż jest wie-le, wiele miejsc w fizycznym wszechświecie, które tak naprawdę właśnie teraz się rodzą. To wszystko dzieje się właśnie teraz.

Kiedy naprawdę przyzwolicie sobie wejść w eternę, zdacie sobie sprawę, że to wszystko tam jest, że to wszystko się dzieje, i że nie ma to nic wspólnego z tym, czego nauczyliście się o ewolucji. Ewolucja w zasadzie ma po części rację, ale w ogromnej części się myli, z całym szacunkiem dla Karola Darwina.

Darwin patrzył z bardzo wąsko zakreślonego punktu widzenia i z tej perspektywy ewolucja jest czymś genialnym. Mówi on o przetrwaniu najsilniejszych. Mówi o milionach, milionach i milionach lat ewolucyjnego procesu. Do pewnego stopnia jest to poprawne. Ale na innym poziomie nietrafne. Jeśli uwzględnia się czas liniowy, wtedy wydaje się to być prawdziwe, ale rzecz w tym, że tak naprawdę czasu liniowego nie ma. To znaczy jest, ale nie stanowi wszystkiego, co istnieje.

Jak wskazałem w ProGnost, czas rozpada się właśnie teraz na planecie. To dlatego ludzie są zaniepokojeni. Są przyzwyczajeni do wzorców przeszłości, do przeszłości liniowej, a ona właśnie teraz zaczyna się rozpadać. Będą mieli trudności w radzeniu sobie z tym. Wy ich nie będziecie mieli. Będziecie się cieszyć swoim życiem, zdając sobie sprawę, że czas jest stosunkowo mało istotny, chyba że chcecie, żeby wam służył, zdając sobie sprawę, że teraz jest taka część was, która znajduje się w jednej z tych przed-ziemskich kolonii krążących po wszechświecie.

Wasz fizyczny wszechświat składa się z kilku bardzo, bardzo podstawowych elementów. Tak naprawdę jest ich zaledwie 10, ale trzy z nich – tylko trzy – są ważne. Wodór, hel – wodór stanowi 70 procent materii we wszechświecie, hel stanowi 28, 29 procent – tlen, mniej niż jeden procent. To jest wasza rzeczywistość. To jest budulec, który tworzy wszystko w waszym fizycznym wszechświecie i w quasi-fizycznych wszechświatach, w tych wszechświatach, które nie są tak skrystalizowane, jak ten tutaj.

Tak więc, gdy się w to wczujecie – wiecie, że jesteście mocno zakorzenieni w życiu i we wszystkim – jak popatrzycie tu i tam, jak popatrzycie gdziekolwiek, jak popatrzycie na wiadomości, na innych ludzi, to jest to tylko wodór, hel i trochę tlenu oraz kilka innych pierwiastków śladowych, w sumie 10. Ale to są te najważniejsze. Tym jest rzeczywistość. Jest bardzo elastyczna. Nie jest aż tak niezmienna. Jest bardzo elastyczna. Z tym macie do czynienia w fizycznej rzeczywistości.
To są elementy materii, ale są tam też inne zmienne. Jest coś, co nazywa się kwantami. Rozmawialiśmy o tym na Kihaku, ale kwanty są około milion razy mniejsze, można powiedzieć, niż sama struktura atomu. Struktura atomu jest obserwowalna dla ludzi w dzisiejszych czasach. Kwanty jeszcze nie.
A zatem macie kwanty, których tak naprawdę nie ma w czasie ani w przestrzeni, ale w pewien sposób są czasem i przestrzenią. Zajmiemy się tym więcej na Kihaku. Chodzi o to, że wszystko to nie jest liniowe. Wszystko to nie jest stałe i pewne, a teraz jeszcze zmienia się bardzo szybko.

Ewolucja sprawdza się do pewnego momentu, oprócz tego chodzi o to, że macie teraz do czynienia z elastycznym czasem, w związku z czym cała ewolucja gatunków traci znaczenie. Można wykroczyć poza ewolucję. Można przyspieszyć ewolucję, tak jak to się dzieje teraz na planecie, poprzez technologię. Ewolucja przyspiesza w tempie, jakiego nigdy wcześniej nie widziano na tej planecie, ani nigdzie indziej w całej kreacji. Nie ma żadnej innej formy życia, planetarnej formy życia, która przechodziłaby gwałtowne przemiany związane z tym, co nazywacie ewolucją, tak jak dzieje się to teraz na planecie, a cały kosmos obserwuje, co tu teraz zachodzi.

Ta planeta, z której czasami szydzicie, to planeta, na której po raz pierwszy doświadczono miłości. Na tej planecie wykrystalizowało się i zagnieździło życie. Inne miejsca nie są tak naprawdę planetami – nazwijmy je sferami – dopiero stają się nimi powoli, wszystko dzieje się właśnie tutaj. Wszyscy obserwują. Wzniesieni Mistrzowie, Karmazynowa Rada, anielskie istoty – wszyscy obserwują. Każda Nowa Ziemia teraz obserwuje to, co się tutaj dzieje, a wy zastanawiacie się, dlaczego panuje taki niepokój. Wszystko się teraz bardzo, bardzo szybko zmienia.

Najważniejsze w tej chwili jest to, że proces ewolucyjny oparty na czasie, czy to w odniesieniu do biologii, umysłu czy ducha, można przekroczyć dość łatwo dzięki zrozumieniu, że istnieje „I”, że istnieje bezczasowość i że właśnie teraz wasza przeszłość pokrywa się z tymi, tak je nazwę, okresami Gwiezdnych Wojen. I wiecie, ukazały się filmy, których początkowa koncepcja była przekazana, udostępniona, Georgowi Lucasowi. Teraz są one zbyt skomercja-lizowane, lecz w miarę trafnie ukazują, co naprawdę się wydarzyło, a właściwie co się dzieje w pewnym sensie z wami teraz i od dawien dawna. I znacie końcowy rezultat tego, mówimy o tym w Podróży Aniołów, wszystko zwolniło. Wszystko zwolniło i zastanawialiśmy się, czy energia dojdzie do całkowitego impasu. To będą Gwiezdne Wojny, które jeszcze nie zostały wyprodukowane. Wszystko się zatrzyma.
(Jestem Merlinem SHOUD 11 - 7 sierpnia 2021 – prezentowany przez ADAMUSA SAINT–GERMAINA za pośrednictwem Geoffrey’a Hoppe)
Tł. Marta Figura

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz