,,Pozwalanie nie jest ćwiczeniem, praktyką ani dyscypliną.
Pozwalanie
to po prostu pozwalanie. To nie żaden trening. Nie trzeba chodzić na
lekcje pozwalania jak w przypadku jogi. Po prostu się pozwala. Wystarczy
wziąć dobry, głęboki oddech i to zrobić.
Pozwalanie jest proste.
Robicie to, a następnie [robi krok w bok] schodzicie sobie z drogi.
Okay? Wyobraźcie sobie, że idziecie na spacer do parku, bierzecie
głęboki oddech i pozwalacie, a zaraz potem [robi kolejny krok w bok]
schodzicie sobie z drogi. Oto czym jest POZWALANIE.
SHAUMBRA 1 (kobieta): W którym kierunku trzeba zrobić krok?
ADAMUS: Nie ważne! Po prostu pozwól. Tak.
Weźmy
głęboki oddech – POZWALAM. Ach! A potem po prostu zejdźcie sobie z
drogi! To takie proste. Nie musicie o tym myśleć. Nie musicie tego
analizować ani zastanawiać się, w którym kierunku zrobić krok. Nie
musicie nad niczym się zastanawiać. Pozwoliliście. Właśnie to
zrobiliście. Spróbujmy jeszcze raz… To naprawdę łatwe.
Oto jestem
człowiekiem na Ziemi. Kurczę, dzieje się tyle spraw. Co teraz? Weź
głęboki oddech - POZWALAM. A następnie zejdź sobie z drogi. To wszystko.
To takie proste. – Pozwalam.
Być może zapomnicie jak się pozwala i
powiecie – Czym było to całe pozwalanie? Jak to się robiło? Czy
powinienem je praktykować o pierwszej lub czwartej po południu? Weźcie
wtedy głęboki oddech i po prostu pozwólcie, a następnie zejdźcie sobie z
drogi. Schodzenie sobie z drogi to ESENCJA POZWALANIA.
Pozwalanie
sprawi, że zawsze znajdziecie się we właściwym miejscu o właściwym
czasie. Jednak to nie żadna psychologiczna sztuczka. To po prostu
POZWALANIE. Czasem będzie padać deszcz, a czasem będzie świecić słońce.
Po dniu nastanie noc. Dzięki pozwalaniu będziecie zawsze we właściwym
miejscu o właściwym czasie, choć może nie zawsze na zewnątrz będzie
słoneczna pogoda. Uświadomicie to sobie”.
- Adamus Saint-Germain ,,Prosty Mistrz”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz